Co do kwalifikacji odnośnie rekrutacji do Policji to mam pewne doświadczenie i sie z nim z wami podzielę. Kwalifikacje, predyspozycje, szkoły, uprawnienia itp. oceniane są głównie na wywiadzie zorganizowanym.
Najpierw powiem co myślę o uregulowanym stosunku do służby wojskowej. Najlepiej iść na ZSW do wojsk typu żandarmeria wojskowa, wojska powietrzno-desantowe, szturmowe, rozpoznanie. Żadnych zmechnizowanych, opelotek czy marynarki - strata czasu z punktu widzenia dalszej służby. O tym że warto było być w takich wojskach przekonacie się na szkółce policyjnej, nie tylko z punktu widzenia dobrej kondycji, dyscypliny czy znajomosci musztry itp. ale także wykładowcy traktują ludzi po wojsku inaczej. Druga możliwość to służba kandydacka. Wbrew pozorom niewiele osób z kandydackiej udaje się dostać do służby stałej. Moim zdaniem SK to wybór gorszy, w Policji bedziesz pracowac 15 lat + a ZSW masz okazje odbyć tylko raz i z punktu widzenia przyszłości/doświadczenia zawodowego wolę służyć przez rok w wojsku i mieć zapisane w życiorysie niż np 16 lat w samej Policji - nowe doświadczenie zawodowe, przygoda. Najgorszym wyborem jest krótkotrwałe przeszkolenie studentów - nie daje zupełnie nic, aby odwalić swoje i mieć spokój takie ma podejście większość studentów, a jak nie podoba ci się w wojsku to w Policji też nie będzie.
Szkoły zacznijmy najpierw od wykształcenia średniego, oczywiście najlepiej miecz zdana maturę, z wysoko zdanym jezykiem obcym. Mimo wszystko dyplomy techników (uzyskane np. w technikach czy szkołach policealnych) też są brane pod uwagę np. uprawnienia informatyka, ratownika medycznego itp. (wiadomo że uprawnienia budowlane będą mało przydatne).
Studia - najlepiej skonczyc albo prawo albo administracje o specjalizacji np. bezpieczenstwo publiczne, ochrona osób i mienia, bezpieczenstwo narodowe, zarzadzenie bezpieczenstwem, zarzadzanie kryzysowe itp - jest tego dużo ale zawsze lepsze takie niż zarzadzanie i marketing czy filozofia, ochrona środowiska
Uprawnienia do kierowania pojzdami - nie chodzi tu tylko i wylacznie o samchody ale rowniez np o uprawnienia sternika itd. mile widziane sa rowniez kursy p.pomocy, licencje pracownika ochrony, zabezpieczenia technicznego, detektywa, a nawet inspektora ochrony p.poz, BHP czy obrony cywilnej.
Następnie sport - na wywiadzie zawsze pytaja czy i jaki sport Pan/Pani uprawia. Odpowiedzi mile widziane to takie ktore w słuzbie beda najprzydatniejsze czyli biegi, silownia, sztuki walki/ systemy walki, strzelectwo sportowe - to tylko przykłady, na pewno sa one lepsze niz np tenis ziemny
Doświadczenie zawodowe - wiadomo lepiej mieć takie które w moze byc przydatne w Policji czyli np ochrona komercyjna, straże miejskie, leśne , lotcznie, bankowe i inne cuda, służba w straży pożarnej czy OSP - takie zawody daje lepsze doswiadczenie z punktu widzenia służby w Policji niż np, sprzedawca, konserwator czy przedstawiciel handlowy
Wiadomo że najlepiej aby wszystko co sie o sobie mowi bylo udokumentowane czyli np jesli cos trenujesz miej to na papierze, czesto jest tak ze jak czegos nie masz na papierku to tego nie masz/nie umiesz.
Idąc do służby w Policji najlepiej być już nastwionym i wykształconym na konkretny kierunek, nie mówie tutaj tylko o wydziałach ale np, lepiej na wywiadzie (pytaja gdzie chcesz sluzyc) powiedzieć że chciałbyś służyć w konnej i mieć na to uprawnienia niż "jakoś to bedzie, gdzie mnie dadza tam bede sluzyc" to samo sie tyczy informatyków w Policji, saperów, nurków, przewodników psów czy może patroli motorowych. Te fuchy wymagaja pewnych predyspozycji i uprawnien - lepiej z nimi przyjsc do Policji niz je juz w niej zdobywac bo z tym jest strasznie ciezko. Jezeli chcesz trafic na jakies konkretne stanowisko powinnes miec juz jakies "papierki" przed wstapienie do Policji.
powtorze co uslyszalem na szkolce od jednego z instruktorow podczas szkolenia z musztry, słowa powiedziane do chłopaka ktory caly czas sie mylil
- co ty robisz k..wa, nie wiesz z ktorej jest LEWO!? w wojsku nie nauczyli?!
- nie bylem w wojsku
- migało sie od wojska co?!
- nie, studiowałem
- a co studiowałeś?
- ekonomie
- i na ch.j ci ta ekonomia w Policji?! ty masz znać musztrę a nie ekonomie, ekonomia nie pomoże ci w złapaniu bandziora,
- musztra też nie
- tak ale ty nawet nigdy pałki ani broni w reku nie trzymales prawda?
- nie, nie trzymałem
- to co robiles całymi dniami, jak pałki nigdy nie trzymałeś!?
- pracowałem jako barman
- to co kur.a w Policji robisz? Na ch.j mi barman!...
cytowane z pamięci, słowa mogły być trochę inne, ale sens ten sam.
Mam nadzieje ze komus pomoglem moim przydlugim postem