Skocz do zawartości


Zdjęcie

Duszenie na ulicy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

budo_|mm0rta|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Duszenie na ulicy
Witam.

Ostatnio zstanawialem się wprawdzie nad hipotetyczna sytuacja ale bardzo prawdopodobna.
Wiadomo że na ulicy przejscie do zwarcia, wejscie przeciwnikowi na plecy(stojąc, siedziąc, jakkolwiek) i zalozenie duszenia jest bardzo dobrym i skutecznym rozwiazaniem. Skrucenie dystansu i wejscie w klincz jest sprawa prosta i zarazem uniemozliwiajaca zadania nam jakichkolwiek obrazen. Zakladamy takie Mata leo a ze dzialamy pod wplywem stresu i andrenaliny to nie zawsze udaje nam sie zalozyc rare nakeda ale robimy to bardzo mocno chcac zakonczyc w ten sposb walke i miec takiego goscia "z głowy". Nie czekamy na odklepanie a nasz przeciwnik powiedziec nam nic przeciez w stanie juz nie jest :twisted: więc trzymamy technike zalozona z cala sila troche dluzej niz treningowe 2 sekundy. Po 5-7-10 taki pacjent nam w lapach schodzi.
I moje pytanie jest takie. Co zrobic kiedy gosc nam kompletnie odpłynie przy duszeniu? Lezy zemdlony i sie nie rusza. Nie zrozumcie mnie zle nie mam specialnej litosci dla ludzi ktorzy staraja się mi albo co gorsze jakiejś bliskiej mi osobie zrobic krzywde 15 sekund wczesniej ale ... Ale co? Zostawic uspionego na ulicy? Klepac, cucic, probowac budzic? Jest to swoisty dylemat moralny ale niechcialbym uslyszec w wiadomosciach nastepnego dnia o trupie a tymbardziej niechcialbym miec z tego powodu problemow. Studiuje prawo i wiem jak jest z nasz obrona konieczna. A raczej z naszym przekraczniem obrony koniecznej.

Ktos mial takie sytuacje?
Jakies profesionalne rady?

Uwazam watek za interesujący.

- Pozdrawiam J.
  • 0

budo_partyzant
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1872 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska Zachodnia

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
układasz typa w pozycji bezpiecznej, żeby się nie zadusił ozore, lub pawiami, sprawdzasz, czy żyje i:

a) dzwonisz po policję
B) ulatniasz się
  • 0

budo_|mm0rta|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
Pozycja bezpieczna = pozycja boczna ustalona? To wiem jak zrobic jak robiłem żeglarza i sternika to mialem kursy pomocy itd itp.

a) Ulatniam się.
B) dzwonie na policje - ??? W jakim celu?
c) Dzwonie na pogotowie + potem się ulatniam - Porblem jest w tym że maja numer mojego telefonu i jezeli kolesiowi cos sie powaznego stanie to będe w przysłowiowej dupie :) . A przeciez w wyniku niedotlenienia mozgu moze doznac trwalego uszczerbku na zdrowiu i mnie skarzyc o rete przez reszte jego parszywego życia. W teorji mozna powiedziec ze się nie jest sprawca tylko sie przechodzilo, zauwazylo i zadzwonilo i to jest chyba najleprzaq opcia jak koles zlazl nam miedzy bicem a przedramieniem ;) .

Ale ludzie ja niechce sam sobie odpowiadziec na pytanie ;) ... Sypcie spekulacjami ;) ...

- Pozdrawiam J.
  • 0

budo_rzozio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:targowek

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
mialem tak 2 razy jak byl mus po cichu lamusa zreblac, opona od kolarki do tej muletki sie nadawa ale pewniej pasztetem ucelic, robotek na pytona nie radze bo bywa ze sie warchlak przytrafi jest to kipnie albo potem jest matol
  • 0

budo_|mm0rta|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
Że słucham 8O ?

Rozumiem ze jest juz 2 ale zeby takie rzeczy pisac ...

- Czekam na odp. J ;)
  • 0

budo_sniffles
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze slonecznej warmii
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
rzozio Ci wszystko ladnie, klarownie i przejrzyscie wytlumaczyl :D

Najlepiej to nie dopuscic do takiej sytuacji zeby odplynal do konca ale jak juz odplynie to chyba najlepszym rozwiazaniem jest boczna ustalona, moze delikatnie zwilzenie twarzy woda.
Nigdy nie bylem w takiej sytuacji i podsuwam tylko pomysly.
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
zadusić i znikać :wink:

EDIT: byłbym zapomniał - zabrać kasę i komórę :wink: :)
  • 0

budo_partyzant
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1872 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska Zachodnia

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
i adidasy ;)
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
Jeszcze strzelić sobie z nim fotkę pamiątkową i pochwalić się przed kolegami z klubu :) .
  • 0

budo_leslie
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa/Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy

B) dzwonie na policje - ??? W jakim celu?
c) Dzwonie na pogotowie + potem się ulatniam - Porblem jest w tym że maja numer mojego telefonu i jezeli kolesiowi cos sie powaznego stanie to będe w przysłowiowej dupie


Dzwonisz na 112, czy to policja czy pogotowie to już nieważne, teraz to i tak wszystko powinno być zintegrowane. Najlepiej powiedzieć że widziało się próbę napadu, ofiara się obroniła i uciekła a napastnik leży nieprzytomny :->

A jeżeli chodzi o numer telefonu, to zawsze możesz wyjąć z telefonu kartę SIM i później zadzwonić na 112 (na ten numer można zadzwonić nawet bez karty, z zablokowanego telefonu etc.) i już Cię nie zidentyfikują.
  • 0

budo_|mm0rta|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
Ok to juz wszystko mam obcykane ;)

Biore kase i komore, ustawiam na boczna ustalona, robie sobie fotke jeszcze symulujac duszenie na zemdlonym delikwencie z grozna miną, wyjmuje karte i dzwonie na 112 ze wlasnie widzialem probe napadu ale gosc sie obronil i uciekl a ja mam pod nogami zwloki na takiej i takiej ulicy ;) .

- Pozdrawiam J.
  • 0

budo_partyzant
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1872 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska Zachodnia

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
nie zapominaj o butach
  • 0

budo_radazz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
Dzwon z telefonu duszonego i uciekaj w jego butach :)
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
Eeech, no i co, nie lepiej było po bożemu w ryja dać? :)
  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
nie cwicze bjj, i nigdy nei zostalem "zaduszony" wiec nie wiem...Ile sie dochodzi do siebie po przeciagniecu przez kogos duszenia? :)
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
czasami tyle

a czasami nawet tyle

  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
o ja pierdole 8O jakbys nie napisal "az tyle" to bym pomyslal ze juz nie wstanie
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy

nie cwicze bjj, i nigdy nei zostalem "zaduszony" wiec nie wiem...Ile sie dochodzi do siebie po przeciagniecu przez kogos duszenia? :)


moze sie zdarzyć ze się już nie dojdzie...


ps. fajny filmik: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_rzozio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:targowek

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy

Że słucham 8O ?

Rozumiem ze jest juz 2 ale zeby takie rzeczy pisac ...

- Czekam na odp. J ;)

pisze ze tylak na leb pewniej blatuje czem pyton. jeden cwok z otwocka na zabawie po beryczce w falenicy rwal panne mojego ziomka lucka, lucek kosztuje 60kg tamten spaslak circa 110-120, lucek zniuchal gdzie mieszka, po kosciele mu w bramie z przyczajki linewke na szyj i jak swinie dusil a ten z luckiem na plerach z bramy w rynek 20m w bialy dzien, byl gnoj
  • 0

budo_|mm0rta|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Duszenie na ulicy
Aha ... 8O Nie no spoko ... :)

ekhm ... Pozdrawiam J. :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024