435 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dar75]

Kapral. podejrzewam ze Mati-ileśtam moze być spośród tych ktorzy babcie okradają

[budo_grzebyk90]

Jedno jest pewne.
Mało kto w Polsce darzy policję Respektem.
Jak byłem na wymianie Polsko-Niemieckiej to byliśmy w takim jednym jakby pubie i w pewnym momencie pojawiło się kilkoro turków z Włochem (150cm w kapeluszu) co chcieli wbić się na imprezę. wzięli se sobą jakieś pałeczki do postraszenia nas. Jeden z Niemców gadał z nimi dość długo ale po pewnym czasie sobie pojechali.
Oki imprezka się rozkręca i nagle wchodzi 2 funkcjonariuszy.
2 Byki co najmniej 180cm ubranych w skóry z napisem Policja.
Wszyscy umilkli, okazało się ,że to te ludki z pałami zawołali policje i nakapowali ,że jest tam impreza alkoholowa. Pały nie znalazły alkoholu, spisały jednego kolesia i sobie poszli.
Ale o co mi chodzi...
To było 2 młodych wysokich kolesi którzy jak się na kogoś spojrzeli to od razu łeb w dół ten drugi.
Polskiej policji tego brakuje i dlatego pewnie jest tak a nie inaczej.

Druga sprawa.
Nie ścierpię tych wszystkich anty Policyjnych haseł u dzieciaków w wieku od 11-13 lat które jedyną styczność z Policją miały w szkole podstawowej gdy ten mówił jak bezpiecznie się bawić poza szkołą i domem.

Teraz moja teza jeśli chodzi o spożywanie alkoholu wśród młodych.
W Niemczech legalnie piwo można kupować mając 16 lat i odziwo młodzi się tak nie upijają i nie robią takiego gnoju. Jak ktoś chce sobie kupić piwo w Polsce nie mając 18 lat to i tak znajdzie sposób aby je kupić a niektórzy kupują piwo między innym dla tego ,że jest dozwolone od 18 lat "taki owoc zakazany". Większość rodziców tak samo nie pozwala spożywać piwa swoim dzieciom jak nie mają 18 lat chociaż w Niemczech jest to dozwolone od lat 16. A co tam niby mają inne głowy czy co??
Nom chyba lepiej że ktoś sobie wypije piwko na spokojnie niż ,że będzie się z nim chował gdzieś po melinach!!

[budo_jabłon]

hahhah jasne ach te spokojne grupki młodzieży spokojnie pijące sobie piwko na 10 takich grupek 3 ograniczają sie do picia i rozmowy reszta drze pizdy,zaczepia ludzi,robi syf tłucze butle i zaczepia normalnych ludzi,którzy chca skorzystać z weekendu i iść do pubu z dziewczyną

[budo_kapral]

Grzebyk, w sumie dobrze sytuacje w niemczech przedstawiłeś.
tam pałkarzowi nikt sie nie postawi. Z drugiej strony, kolesie są bardzo w porzo.

[budo_schtruntz]

Jeśli chodzi o policję to wnerwia mnie tylko to ,że podchodzą do każdej niegroźnej grupki młodzieży i spisują ich za stanie w miejscu.
Nigdy ich nie ma gdy trzeba zrobić porządek z wandalami i innymi tego typu osobnikami.

i dobrze, że podchodzą
jeszcze lepiej, że spisują
krzywda się nikomu nie dzieje
nikt z tej "niegroźnej grupki" nie ma na czole stempla z certyfikatem, że jest potulny jak baranek.
ilu to już poszukiwanych przez policję dziesioniarzy, złodziei, czy innych śmieci wpadło tylko dlatego, że zwykłemu posterunkowemu coś "odbiło" i postanowił ich spisać ?

[budo_dzey]

haha - wlasnie mi sie przypomniala akcja..
wracalem kiedys z treningu - byla juz noc (ok 22), ciemno itd..
podbil do mnie patrol i mnie legitymowali.. posterunkowy stojac obok mnie nagle zaczyna niuchac nosem i pyta ..... czy nie palilem czegos?
no to mowie ze nie - i ze wracam wlasnie z treningu..
gosc chyba nie uwierzyl i kazal mi otworzyc plecak - ale jak sie zaciagnal brudnymi skarpetami i przepoconym tshirtem to oddali mi od razu papiery i sobie poszli..

ale generalnie ludzie - wrzuccie na luz - im sie placi za to zeby kontrolowali ludzi i dzieki temu lapali przestepcow.. to sie nazywa prewencja i dzieki temu ktos moze nie oberwie po glowie bo im sie chce legitymowac ludzi.. jakby nie legitymowali to by sie lapalo przestepcow wylacznie "po fakcie" czyli po tym jak ktos zostal by pobity, okradziony itd.. a tak sie poprzez takie dzialania ogranicza przestepczosc.. to chyba logiczne? :roll:

[budo_franz_szn]

Mnie rozbraja obecna 'moda' na bycie zlym i CHWDP :? ,jak chodzilem jeszcze do gimnazjum to tez mnie np irytywala sama postac w mundurze,ale teraz,w sumie juz w liceum zaczalem miec wylozone.Praca jak kazda,tylko ze duzo bardziej stresujaca i do tego malo platna.Niestety przy takich brakach kadrowych czesto biora ludzi przypadkowych,nienadajacych sie do sluzby.Pomimo tego,ze kiedys bylem strasznie na 'NIE' policji,to teraz gdyby byly lepsze warunki to sam bym poszedl;).

Pozdrawiam juz odrobine dojrzalszych emocjonalnie;)

Ps.Tez mialem nieprzyjemne przygody z nadgorliwymi policjantami,ale to nic nie zmienia;)

[budo_grzebyk90]

Niestety przy takich brakach kadrowych czesto biora ludzi przypadkowych,nienadajacych sie do sluzby.

Dokładnie tutaj jest cały problem.
Nikt się nie boi przestraszonego i wychudzonego policjanta w musztardówkach który ugina się od wpływem silniejszego wiatru. Gdyby policjanci wyglądali jak ochroniarze w nocnych klubach to na pewno sytuacja była by inna. Może młodzi nadal by łazili z hasłami ChWDP ale przynajmniej nikt by się im nie stawiał.
Policjant powinien mieć posturę, charakter i przede wszystki powinien być dobrze wyszkolony jeśli chodzi o sztuki walki bo sztuki walki tak czy siak dają poczucie pewności na ulicy. A wydaje mi się ,że nie ma czegoś takiego jak darmowa siłownia a powinno być to zagwarantowane dla każdego mundurowego

[budo_hex]

Do tego powyżej. Mam znajomego policjanta z "P". Z tego co wiem nie istnieje coś takiego jak wyszkolenie z walki wręcz . . .

[budo_grzebyk90]

Do tego powyżej. Mam znajomego policjanta z "P". Z tego co wiem nie istnieje coś takiego jak wyszkolenie z walki wręcz . . .

]
Nom a powinno być, wtedy policjant na służbie czuł by się o wiele pewniej bo co się stanie gdy trafi na jakiegoś Goliata który już nieraz brał udział w bójkach??

[budo_dzey]

sporty walki sportami walki - policja po to ma srodki przymusu bezposredniego inne niz piesci zeby z nich korzystac.. po co sie szarpac z gosciem jak mozna mu prysnac gazem albo przysunac batonem/tonfa..? bo szarpanie poza tym ze nie jest zawsze najszybszym sposobem rozwiazania konfliktu to ma ta wade ze gosc z ktorym sie szarpiesz moze byc lepszy od ciebie.. a wtedy moze byc problem - a komu sa potrzebne problemy..?

natomiast oczywiscie podstawy sportow walki sa potrzebne - choc umowmy sie ze zaden policjant nie bedzie sie z kims kulal, czy boksowal przez 3 rundy - tu raczej mowimy o systemach gdzie manipulujesz wrazliwymi czesciami ciala i zamiast komus zasunac K.O. to po prostu masz go tylko sprowadzic na ziemie i zakuc..

/edit/ - a co do braku wyszkolenia z walki wrecz - bzdura! sa obowiazkowe zajecia w szkolce i zanim policjant trafi na ulice to przez rok uczy sie oprocz przepisow rowniez technik interwencyjnych..

[budo_hex]

dzey sorry ale z tego co wiem to jest trochę odwrotnie.
Z relacji kumpla wynika z tego, że "P" ma pojęcie o walce wręcz jak ja o fizyce kwantowej . . . :? Dopiero po zakończeniu służby w "P" poszedł na szkółkę (bodajże 3miesiace i tam był przyzwoite zajęcia z walki wręcz + tonfa).

[budo_dzey]

wiem jak to proces rekrutacji wygladal ok 2-3 lata temu - nie mam pojecia czym sie rozni teraz, ale jesli mialbym obstawiac to raczej sie polepszylo bo obecna wladza przyklada sporo uwagi do m.in. Policji

a wiec po przejsciu testow i zakwalfikowaniu sie, pobieralo sie sprzet z magazynu i ruszalo gdzies w polske do szkolki na prawie rok czasu.. w tym czasie miales normalna nauke jak w szkole - wyklady z prawa, techniki interwencji, strzelanie itd.. jednym slowem zarcie-spanie-nauka-cwiczenia i tak w kolko.. po tym czasie trafiales do jednostki gdzies niedaleko miejsca zamieszkania (szkolka specjalnie byla z dala od domu zeby nie bylo tak ze sie ludzie urywaja do rodziny i nie skupiaja na nauce, ale sluzba juz w swoich rejonach) jako prewencja.. ci slabsi jako piesze dwojki, ci lepsi do interwencyjnej.. pamietam ze jeszcze ci najlepsi mieli mozliwosc od razu doczlapania sie wyzszego stopnia, ale to bylo naprawde dla najlepszych.. po jakis 2-3 latach na ulicy mozesz myslec o przeniesieniu sie gdzies indziej jak juz swoje odwalisz i sie nauczysz na czym to tak naprawde polega..

no i wracajac do glownego tematu - podczas szkolki sa normalne zajecia z walki wrecz.. zadnych cudow - takie jiu-jitsu (troche dzwigni, troche rzutow, podstawy w uderzaniu/blokowaniu).. ale jak mowilem policja ma inne narzedzia i nie ma sensu wyskakiwac na goscia z piesciami jak on moze miec noz.. do interwencji sie wykorzystuje sprzet i partnera a nie SW, choc przydaja sie one np do kajdankowania (dzwignie)

[budo_poncho]

hExowi pewnie chodzi o odrabianie woja w prewencji. O ile mi wiadomo, to rzeczywiście nie ma tam szkolenia do walki wręcz.

[budo_kselos]

Jak to spiewają w Szczytnie:

"nie mam ambicji...

...odrabiam wojsko w Policji!"

[budo_radzyniak]

Na takie teksty o ambicji lub inne odpowiadam: "Z taką mordą trzech dni byś nie przeżył na ulicy bez Policji. " I jeszcze coś, kiedyś spotkałem gościa który siedział jakieś 30 lat w pierdlu. I on mi powiedział: "Wszyscy na was klną ale bez was to by mnie drobne wróble na ulicy zjadły. Pomyślcie o tym młodzi gniewni że nie zawsze dacie radę, że na dużego kozaka znajdzie się jeszcze większy a i sam nie znajdziesz gości, którzy zrobili krzywdę twojej rodzinie mimo że się tu na necie puszysz co ty bys nie zrobił.

[budo_franz_szn]

Na takie teksty ...

Otoz to,wlasnie najbardziej mnie rozbrajaja wszyscy ci malolaci w bluzach chwdp,co jak dostana liscia za to,ze sie rzucaja biegna na komende albo z mamusia dzwonia pod 997 .
Jedynym plusem jest to,ze NA OGOL wyrastaja z tego

Ps.radzyniak,jestes w policji ??

[budo_radzyniak]

Jap, 12 latek na ulicy najczęściej w pieszym heh.

[budo_franz_szn]

Moze moglbys powiedziec czy cos sie zmienilo od czasow jak zaczynales prace..Tak sie zastanawiam czy nie wstapic w szeregi;),nie wiem ile bede mial w sobie samozaparcia zeby skonczyc administracje publiczna i wtedy np sie zglosic .Slyszalem,ze w cenie w policji sa Ci co mowia biegle jakims obcym jezykiem,to prawda;>??

Rozumiem,ze ktokolwiek nie majac uregulowanego stosunku do sluzby wojskowej musialby przejsc to 9miesieczne/roczne(?) szkolenie,zeby dopiero wstapic do policji??

Sorry,za meczenie Ciebie,ale interesujace to jest..Moze poprzez to uzmyslowisz mlodym gniewnym,jak to wszystko wyglada ;D

[budo_poncho]

Też kiedyś myślałem nad wstąpieniem do policji.

Musisz mieć uregulowany stosunek do służby wojskowej, czyli 9 miesięcy w woju albo 12 w prewencji.
Przy naborze na studia dostajesz punkty za skończone studia, udokumentowaną znajomość języków obcych, posiadanie prawa jazdy, kursy samoobrony, judo (chyba jedyna uznawana SW) itp. Przy czym najwięcej punktów masz za skończone studia magisterskie (najlepiej prawo albo socjologia). Za służbę w prewencji też jest kilka punktów, ale tylko ułamek tego, co dostaniesz za studia.
Musisz jeszcze zdać test sprawnościowy i psychologiczny.
Kryteria są obecnie trochę zaniżone, bo jest mało kandydatów.