nienawisc do policji wsrod mlodziezy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
got it, dude?
Napisano Ponad rok temu
A co do twojego pytania: myślę, że nikt nie lubi osób, które karają i ścigają innych za cokolwiek. Pomijając kwestię, czy słusznie, czy nie. Poza tym, niektórym panom policjantom też by się czasami przydały jakieś dodatkowe wykłady z kultury. Niedawno spisując mojego kolegę ("rutynowo") przyjebali się do tego, że się uśmiechał, myśląc że śmieje się z nich. Kompleksy jakieś? Już kit z tym, że jechali mu na ty. To tylko przykład, chodzi o to, że czasami zwykłych ludzi traktują jak bandytów, zamiast ścigać tych prawdziwych.
P.S. Kiedyś staremu kumpla ukradli lusterka od samochodu zaparkowanego pod kimisariatem .
Napisano Ponad rok temu
I jedni drugich zarażają tym myśleniem.
Nie lubiąc psiarni jesteś kul, masz większą szansę na akceptację, a potem sympatię społeczności, która ci imponuje, przez co zaspokajasz jakże ważną potrzebę przynależności i jednocześnie wzrasta twoja samoocena, bo nie zadajesz się z byle kim, tylko z kimś kto ma odwagę wystąpić przeciwko bądź co bądź silnemu rywalowi . Czyli same korzyści.
Wsio.
I imho NIC się na to dzisiaj nie poradzi, z resztą pewien odsetek debili pracujących w policji rzutujący na jej wizerunek dodatkowo o to zadba.
Może za 20 - 30 lat coś drgnie...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
>"Zimna szara ulica,
Niby nic a to granica,
Co wytycza oblicza prawa naduzycia,
W blokowiskach policja wiska na boiskach,
Jak sadysta korzysta z prawa ktore ktos jej przyznal,
To jest polityka strachy czysta forma zapachu,
W strone dzieciakow w swietle prawa paragrafow,
Wszyscy sa podejrzani, lapani, zgranie spisywani,
Wszyscy sa traktowani jak potencjalni skazani,
Podczas gdy sami skitrani za mundurami sa bezkarni,
Dzieciaki siedza za nich w zakladach ( ? )
W gruncie rzeczy nie radza sobie sami z problemami,
By sie wyleczyc pastwia sie nad dzieciakami,
Zwykly szary kraweznik sie prezy jak to wielki glina,
Linia skurwysyna wygina sie jak na filmach,
Dobra kazda przyczyna, kazdego z nas moga obwinic,
Oni chronia prawo kto ochroni nas przed nimi? "
Napisano Ponad rok temu
Orient zeby zaden cie nie pojmal,
Jak lapanka, chuj tam winny czy nie winny,
W kajdankach na sankach dzieciak ma sie czuc bezsilny. "
Napisano Ponad rok temu
Zależy, czy poruszamy temat niechęci i nieufności społeczeństwa wobec policji czy temat bojówek pseudokibiców i innego chuligaństwa...
no trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem:
o zatwardziałej chuligańskiej patologii nie mówię, ale o "zwykłych" młodych ludziach, którzy manifestują niechęć do policji jedynie myślą i mową, ale ekscesy tych co robią to także uczynkiem strasznie ich podniecają i chętnie z kimś takim się zadają, lub by się zadali, jakby tacy byli w ich otoczeniu.
Napisano Ponad rok temu
ciekaw jestem czemu
A było kiedyś inaczej?
Napisano Ponad rok temu
co do "kto nas obroni przed nimi" - bylem niepokornym malolatem ale z policja nigdy problemow nie mialem - moze dlatego ze jak mnie spisywali to stalem grzecznie, dawalem dokumenty i odpowiadalem rzeczowo na pytania? po co kozaczyc - oni nie wiedza kim ty jestes i jak sie stawiasz to cie traktuja jak potencjalnego bandyte przed ktorymi oni maja chronic innych.. i wlasnie tego nie kumam najbardziej - jak taki malolat co to krzyczy HWDP ma problem - to leci z mamusia na policje ze go ktos wiekszy pobil i okradl.. ale do tego czasu to bedzie wielki kozak i bedzie plul na policje..
pytanie wlasnie co z tym zrobic zeby zmienic to nastawienie - ze jesli jestes normalnym obywatelem to policja jest po to zeby ci pomagac - a nie po to zeby robic wiecej problemow.. jak ostatnio (no.. pol roku temu) widzialem ze kogos leja w nocy na przystanku (6-7 osob vs 2-3) w centrum to wezwalem patrol - ci podjechali do mnie, zapytali o co chodzi, podziekowali i pojechali spalowac tamtych.. milo, grzecznie i w ogole.. ja bylem mily, oni byli mili, oni podziekowali ze ich powiadomilem, i mozliwe ze komus uratowalem dupe kto wlasnie zgarnial wpierdol na tym przystanku.. byli pomocni? byli.. wiec po co ich wyklinac?
Napisano Ponad rok temu
No właśnie. 123 lata zaborów i komuna zrobiły swoje. Ludzie niechęć do stróżów prawa i wszelkiego rodzaju władzy mają niemalże we krwi. Ostatnio zaczęło się to zmieniać, ale bardzo powoli.ciekaw jestem czemu
A było kiedyś inaczej?
Zgadzam się też ze Schtruntzem. Niektórzy po prostu muszą mieć jakiegoś wroga. Jak w tej anegdocie o angielskim lordzie na bezludnej wyspie. Z resztek statku i palm zbudował sobie dwa budynki: klub, do którego chodził i klub, do którego NIE chodził.
Napisano Ponad rok temu
jak spiewal jakis zespol pankowy z przeszlosci
kurwy na koniach i kurwy z psami
kurwy z gazem i kurwy z palami
no ale teraz...
Napisano Ponad rok temu
dlatego, że policja im (nam) przeszkadza a nie pomaga.tak mnie wlasnie tknelo ze napotykam strasznie silna nienawisc do policji wsrod mlodziezy - glownie tej wyrosnietej ale jeszcze nie pracujacej (16-22).. ciekaw jestem czemu
ja to jeszcze pół biedy, że dostane co jakiś czas mandat za jakąś totalną bzdurę, albo mnie spisują. ja już mam 24 lata to już mam to raczej za sobą, ale pamiętam, że jak miałem 18 to byliśmy spisywani CODZIENNIE w czasie wakacji, bo siedzieliśmy w parku. a jak ktoś jeszcze chce sobie wypić piwko w parku albo nie daj boże zapalić blanta? cały czas musi się bać.
nie lubię policji i nie polubię.
Napisano Ponad rok temu
dlatego, że policja im (nam) przeszkadza a nie pomaga.tak mnie wlasnie tknelo ze napotykam strasznie silna nienawisc do policji wsrod mlodziezy - glownie tej wyrosnietej ale jeszcze nie pracujacej (16-22).. ciekaw jestem czemu
ja to jeszcze pół biedy, że dostane co jakiś czas mandat za jakąś totalną bzdurę, albo mnie spisują. ja już mam 24 lata to już mam to raczej za sobą, ale pamiętam, że jak miałem 18 to byliśmy spisywani CODZIENNIE w czasie wakacji, bo siedzieliśmy w parku. a jak ktoś jeszcze chce sobie wypić piwko w parku albo nie daj boże zapalić blanta? cały czas musi się bać.
nie lubię policji i nie polubię.
ale to nie wina policji tylko prawa (i sprawiedliwosci).
nie istnieje panstwo bez policji ale istnieja [panstwa gdzie policja jest spoko.
kwestia kultury.
Napisano Ponad rok temu
Naprawdę w takiej sytuacji ręce opadają, że takie patafiany noszą jakikolwiek mundur. Także wydaje mi się, że zależnie od tego na kogo się trafiło kształtujemy swoją opinię. Jak się na samych kutasów trafia to ciężko mieć dobre zdanie(no ale bądźmy szczerzy nasza osobowość też często może wszystko komplikować, ja przynajmniej zawsze byłem spisywany w czasie gimnazjum - liceum czyli w czasach gówniarskich). Jeśli trafi się choć na tych jednych normalnych to wpływa pozytywnie i można myśleć, że są tacy i tacy policjanci ale jeśli wciąż ci sami zakompleksieni to można zacząć uogólniać.
Napisano Ponad rok temu
a co do komuny itd - no ludzie.. '89 rok byl prawie 20 lat temu (!!!) - wiec skad niby tu wplyw komunizmu na zycie 16-18 latkow? oni ani tego nie doswiadczyli, ani tego nie pamietaja - oni sie juz urodzili w nowej Polsce.. a umowmy sie - od jakiegos '98-99 zycie tutaj jest calkiem normalne i podobne do tego na Zachodzie - siedze akutalnie w Londynie wiec moge co nieco na ten temat powiedziec..
albo moze w druga strone - moze mamy za duzo tolerancji? moze pogon za kasa u rodzicow ktorzy potem nie zajmuja sie dziecmi wplywa na to ze one czuja sie krolami zycia na ktore nie ma paragrafu? i rola policji jest sprowadzenie ich na ziemie? ( :twisted: )
czasami jest to bardzo skuteczne - jak taki kozaczacy 17 latek spotka sie nagle z twarda reka sprawiedliwosci to malo jest takich ktorzy potem nadal kozacza.. bo nagle okazuje sie ze to nie przelewki - ze naprawde mozna sobie zepsuc zycie i ze paragrafy dotycza takze ich, a nie tylko tych "zlych" z telewizji..
Napisano Ponad rok temu
To co ja widzialem podczas moich przygod z policja polska to kozakowanie maksymalne kiedy czuja ze cos moga i od nich zalezy i ogony pod siebie jak trzeba naprawde w koncu cos zrobic.
Ja nie wiem jak to zrobic - zaczalbym od tego, jak mnie z 4 lata temu przeszukiwali w polsce: chlopcze pokaz co tam masz w plecaku, czy nie radio?
w uk 2 miesiace temu: dzien dobry, zgodnie z postanowieniem takim i takim, chcielbysmy dokonac przeszukania i spisac pana dane osobowe, czy rozumie pan o co prosimy, potrzebuje dalszych wyjasnien i przystaje na przeszukanie?
I od tego bm zaczal, ludzie maja pamiec do takich sytuacji i jak kumpel dostal mandat ze o 2 w nocy po pustym osiedlu nie idzie z psem na smyczy - to takie rzeczy zapadaja w amieci na dlugo
ale podobno w Rosji jest gorzej:)
Napisano Ponad rok temu
Oni tak, ale ich rodzice nie. Dzieciak, widząc jak jego stary wyzywa na policję i wszystko, co z nią związane, bardzo szybko wyrabia sobie opinię, którą trudno potem zmienić.a co do komuny itd - no ludzie.. '89 rok byl prawie 20 lat temu (!!!) - wiec skad niby tu wplyw komunizmu na zycie 16-18 latkow? oni ani tego nie doswiadczyli, ani tego nie pamietaja - oni sie juz urodzili w nowej Polsce
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś siedzieliśmy sobie z kumplami przed blokiem i gadaliśmy o pierdołach. Podjechał radiowóz i do nas "dzień dobry, co panowie robicie o tej porze?", my, że mieszkamy w tych blokach i siedzimy sobie oni na to ze zrozumieniem odpowiedzieli, że muszą nas spisać żeby było wiadomo, że byliśmy tu a nie gdzieś gdzie coś się stało
Jakby coś stało się tam, gdzie byliście, to bylibyście pierwszymi podejrzanymi kolego.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Najbardziej kozacka akcja jakiej byliscie swiadkami
- Ponad rok temu
-
Pytanie o gumową amunicję w sensie samoobrony
- Ponad rok temu
-
Koksownik kontratakuje - nowa jakość???
- Ponad rok temu
-
obrona przed psem
- Ponad rok temu
-
Jak poradzić sobie w więzieniu
- Ponad rok temu
-
Side-kick w samoobronie
- Ponad rok temu
-
Duszenie na ulicy
- Ponad rok temu
-
Rady na temat wyboru sztuki walki
- Ponad rok temu
-
walka z trzema przeciwnikami
- Ponad rok temu
-
Za co?
- Ponad rok temu