17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sos]

Proszę o wypowiedź ludzi, którzy znają się na broni i strzelali z takowej amunicji.
Pierwsza rzecz(krótko), której nie jestem pewien to: czy ta amunicja jest dostępna dla cywila posiadającego pozwolenie na broń palną? Stawiam, że nie ale nie orientuje się.

Jaki jest efekt postrzału w udo bądź w brzuch z odległości:
a) menelowej - czyli z takiej gdzie podchodzą łepki i chcą skroić
z jakichś ok. 10 m na które odbiegniemy uciekając i widząc, że nie odpuszczą zdecydujemy się postrzelić.
Poprostu chciałbym spytać czy z tak niewielkich odległościach rodzaj amunicji robi różnicę, szczególnie gdy strzelamy w korpus.
Takie to hipotetyczne. Tak jakoś naszło mnie po wybrykach legii jakby się sprawowała gumowa amunicja w samoobronie. Przecież mając do wyboru amunicję ostrą i gumową odrazu można wykazać, że ładując gumiakami nie chcemy zabić więc nie ma przekroczenia obrony koniecznej

[budo_fazi]

Pociski gumowe sa uzywane przez policje w strzelbach gladkolufowych, a wiec pociski te maja znacznie wieksza srednice niz moglyby miec w broni krotkiej, co wplywa na ich moc obalajaca, a z kolei duza srednica nie pozwala penetrowac ciala. Nie orientuje sie za bardzo jak to jest z amunicja gumowa do broni krotkiej (o ile wogole istnieje). Ale...

Jest amunicja z pociskiem woreczkowo-srutowym tzn. pod plastikowym plaszczem pocisku znajduje sie zwinety plaski woreczej ze srutem, za nim warstwa luznych srucin, pozniej, w lusce material miotajacy i splonka (tak jak w normalnej amunicji). Po opuszczeniu lufy plastikowy czepiec odpada a woreczek na dystansie kilku metrow rozprostowuje sie i udeza w cel powiezchnia kilku cm2, luzne sruciny lecace jeszcze za nim, maja wzmacniac skutecznosc obalenia/obezwladnienia celu. Na kilku pierwszych metrach dopuki nie odpadnie czpiec i woreczek nie rozprostuje sie pocisk moze zagrozic zyciu (notabene z takiej amunicji postrzelila sie Barbara Blida z bezsposredniego przystawienia broni do klatki piersiowej*), z kolei na dystansie powyzej "ilus tam" (mysle ze gdzies 15-20m) i trafieniu na gruba odziez (np zimowa) moze okazac sie nie az tak skuteczny. Podobno efekt trafienia porownuje sie z udezeniem boksera. Taka amunicja jest dostepna dla cywili, oprocz tego stosuja ja tzw. "podniebni szeryfowie".

Dodam tylko, ze samo uzyskanie pozwolenia ktore uprawnia do przenoszenia broni w ukryciu do samoobrony jest juz cudem, potem juz tylko z gorki (no chyba ze jej uzyjesz 8O -jak to w Polsce)

Po wpisaniu w googlach frazy "woreczkowo-srutowy" ew. w roznych konfiguracjach tych slow mozna troche info znalesc.

*- jesli ktos poczul sie urazony zestawieniem tej informacji z tematem to przepraszam

[budo_sos]

Dzięki za informacje :wink:

[budo_ambull]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

gumowe 30-40J, ostre 1000 i lepiej J

[budo_fazi]

apropo w/w kul gumowych do strzelb gladkolufowych:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Bron niezabijajaca nie zapewnia 100% skutecznosci unieszkodliwienia ani 100% "niezabijania"... Tyle, ze ladujac taka amunicje (do pistoletu/strzelby itp itd) wykazujesz pewna dobra wole w stosunku do agresorow/celow i faktycznie nie masz na celu zlikwidowania tylko obrone.

[budo_ambull]

srut z miekkiego olowiu ma podobne wlasciwosci do tych w/w? tu waga i wielkosc amunicji pewnie ma kolosalne znaczenie bo jak strzelba 12 miota tym z sila 40J to .35 powinien slabiej oddawac energie :?

[budo_fazi]

Jesli Cie dobrze zrozumialem, to nie mozna porownywac srutu do gumowych pociskow. Srut, czy twardy czy mieki, czy gruby czy drobny to zawsze olowiany srut. A olow jest ciezkim metalem i w stosunku do wielkosci sruciny jest ona ciezka, tym samym, zapewniajac penetracje celu. Pomijajac, ze srut uzywany do polowan, bojowo itp. jest znacznie drobniejszy od pociskow gumowych.

[budo_mr_twinkle]

Amunicja gumowa do broni krótkiej istnieje, jednak jest dość niepopularna z uwagi na zawodność broni załadowanej taką amunicją (nieprzeładowywanie się pistoletów). Problemy te miał eliminować nabój wynaleziony przez polskiego żołnierza Wojciecha Steckiego - swego czasu było o tym głośno, miał wejść do produkcji i potem ucichło.

Na chwilę obecną ciągle chyba najlepszym rozwiązanie jest rewolwer z amunicją woreczkowo-śrutową. Jak masz pozwolenie, to chyba możesz swobodnie do niego takie naboje kupić. Użycie broni krótkiej w samoobronie przed nieuzbrojonym w broń palną przeciwnikiem to i tak dystans kilku metrów (nie kilkunastu), moc obalająca powinna z tego dystansu być wystarczająca... Ale i tak nie każdego zatrzyma (jak będzie jakiś znieczulony). Warto więc jeszcze mieć naboje 0.357 magnum ... :-)

Tyle wiem z fachowej literatury, sam taką amunicję tylko miałem w ręce, nie strzelałem z niej... W ogóle do ludzi nie strzelałem!

A swoją drogą ciekawe, jakby działało to:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

albo to:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Coś mi się jednak nie wydaje, żeby to dobry sprzęt do obrony był. Zabawki raczej...

[budo_fazi]

Wlasnie pisalem o naboju Steckiego. A co do linkow, to osobiscie bym nie zaufal czemus takiemu. Raz- moze byc nieskuteczne, dwa- wyglada zbyt "broniopodobnie" wiec moze byc blednie odczytane jako bron, wg mnie to juz lepszy baton/gaz. A co do broni, to bez przesady chodzic z .357 magnum 9mm tez da sobie rade. Dobrym rozwiazaniem mogloby byc ladowanie kilku pierwszych pociskow woreczkowo-srutowych a dalej ostre- majac juz pozwolenie to bez roznicy.

[budo_sos]

albo wyczarować popularnie zwany " sawed off shotgun" na gumiaki
Coś mi się przypomniało:
W Jackass the movie Johnny Knoxville został postrzelony z amunicji gumowej. Zastanawiałem się jak może wyglądac ta siła obalająca no i proszę a ponoć ich wyczyny są bezcelowe
Moje rozważania odnoszą się do sytuacji typu: decydujemy się na ucieczkę od 2 czy 3 z czego conajmniej jeden jest uzbrojony w nóż a oni nie odpuszczają i robi się gorąco. Poprostu chodzi mi to po głowie. Byłoby całkiem wygodne choć bez przeszkolenia raczej bezużyteczne. Tylko właśnie siła wystrzału ze strzelby != sile wystrzału z broni krótkiej no i rodzaj wnętrza naboju odgrywa ważną rolę jak i kaliber.

A swoją drogą ciekawe, jakby działało to:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

albo to:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

jak już to rewolwer bo ma większą prędkość ale choć są w dziale obrona to jednak wyglądają na zabawki/wiatrówki.

[budo_fazi]

Z tego co wiem, na dystansie takich sytuacji o ktorych mowisz (2-10m jak odbiegniesz) pocisk woreczkowo srutowy rzuca typa na glebe. Skoro "podniebni szeryfowie" czyli AT latajace czasem w samolotach zdecydowali sie na te pociski, zeby unieszkodliwiac w razie niemca terrorystow, to musza byc skuteczne, to, ze nie zabijaja, nie oznacza, ze nie polamia celowi zeber. Co do kalibru, to z tego co wiem, narazie dostepny jest tylko 9mm PARA, ale woreczek i tak po rozwinieciu sie w locie twozy powiezchnie ok 3-4cm (orientacyjnie, dokladnie nie wiem).

[budo_dzey]

zawsze mozna zamiast kombinowania z gumiakami zaladowac naboje gazowe z chemicznym środkiem obezwładniającym - i tak jak ktos napisal wyzej - wrzucic 1-2 sztuki pierwsze a potem ostre..

[budo_garret]

Ta... Zwłaszcza jak jest sytuacja naprawdę stresowa to będziesz pamiętał że tylko trzy są obezwładniające, a reszta ostre :wink:
Wywalisz najpierw cały magazynek w kolesi a potem się zorientujesz że coś jest nie tak

[budo_dzey]

jak bedziesz tak zestresowany ze nie bedziesz sie kontrolowal na tyle zeby nie przestac strzelac do oproznienia magazynku to i tak pewnie ponad polowa w cel nie trafisz..
a ze mowimy o rewolwerze to akurat te pozostale pol to beda wlasnie te pierwsze 3 gazowe pociski.. i co - wyszlo na moje?

[budo_fazi]

po to masz bron, zeby sie w sytuacji stresowej obronic, jesli skonczy sie na tym ze trzasniesz jednego, a reszta ucieknie to 3 naboje ci wystarcza. A wlasnie potem masz dalej ostre, zeby w sytuacji naprawde niebezpiecznej (wiec takze mocno stresogennej) miec mozliwosc przejsc do ciezszych srodkow i poprostu sie skutecznie obronic, nie bojac, sie ze pocisk moze byc nieskuteczy.

Po za tym, jesli juz decydujesz sie otworzyc ogien (lub w ogole wyjac bron) to przyznajesz sie, ze sytuacja jest wyjatkowa i wtedy tylko twoja dobra wola, ze gosc bedzie mial polamane rzebra a nie czarny worek. Gorzej, jesli jestes przekonany o swojej zajebistej amunicji ktora mozesz uzywac bezpiecznie (dla przeciwnikow, wlasnej moralnosci i poznijszej wolnosci) w kazdej sytuacji i jak cie zul poprosi o fajka to wyjmiesz giwere 8O . Ale takie jednostki, przynajmniej teoretycznie sa eliminowane na wstepie.

[budo_fazi]

jeszcze a propos amunicji nie penetrujacej:

Pociski niepenetracyjne można stosować, z zastrzeżeniem ust. 3, w przypadkach:

1) odpierania czynnej napaści,

2) odpierania gwałtownego zamachu na mienie,

3) odpierania bezpośredniego bezprawnego zamachu przeciwko życiu lub zdrowiu ludzkiemu albo w pościgu za sprawcą takiego zamachu,

4) zbiorowego zakłócenia porządku publicznego.

zeby nikt nie pomyslal, ze ladujesz magazynek woreczkowosrutowymi czy innymi gumiakami i lecisz pacyfikowac dresiarzy na miescie.

[budo_sos]

zeby nikt nie pomyslal, ze ladujesz magazynek woreczkowosrutowymi czy innymi gumiakami i lecisz pacyfikowac dresiarzy na miescie.

chciałem zdać recenzje z wczorajszego sztormu na drechy ale może lepiej sobie daruję
dzięki za info, dobrze wiedzieć, że jest taki zapis

[budo_mr_twinkle]

No chwilkę, to jest przepis adresowany do funkcjonariuszy na służbie , a nie do cywilów. Cywil może używać wszystkiego, byleby nie przekroczył granic obrony koniecznej.