Współczuje ci bo te nogi to faktycznie jest masakra. Za to góra kozak jestes nabity twardy i obwody dobre + fajne proporcje na górze. Jakbyś dotarł do momentu że nogi będą sprawniejsze to wskocz na treningi objętościowe. Moim zdaniem lepiej zrobic 30 pow w serii siadów i ja ubić a bezpiecznie dla kolana i przyczepów niż zrobić 6/7 pow z dużym ciężarem i sie spierdolić na tym.
Coraz częściej słyszę opinię że nogi to najlepiej rosną od dużego zakresu powtórzeń a nie od siadania po kilka x. Ile w tym prawdy? Już niedługo wypróbuję na masie taki system.
PS: to cos ty w tej pracy robił ze sie udo naderwało?????