IT AIN`T OVER`TIL IT`S OVER
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nóg nie odpuściłem - to była po prostu ironia, bo wszystkim piszesz o tych nogach, więc myślałem że z rozpędu mi też napiszesz...
Underos - może tam i lepiej wygląda jakościowo - ale rękaw koszulki jak się nie opinał, tak się nie opina. Jak mówiłem - rozmiar też ma znaczenie motywacyjne. Teraz jednak uważam, że skoro schudłem te 7 kg, a mięśni nie zgubiłem, to chyba jest niezgorzej.
Trochę mnie to tylko zdenerwowało, bo po cichutku zwiększyłem ilości białka (jem prawie tyle co wy, tylko węgli mniej) i liczyłem że może jednak coś tam, coś tam. Bo jak na masę mam jeść jeszcze więcej, to chyba będę, (jakby to napisać, żeby paragrafa nie zirytować - będę chyba zwracał kurczakiem z przejedzenia... I tunczykiem również.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik paragraf edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co do reszty- kulturystyka to sport dla wytrwalych wiec jezeli nie poddasz sie to zapewne za jakis czas wyjdziesz z dolka i wszystko urosnie jak an drozdzach;) tylko mowie moze to czas na zmiane treningu badz dac 2tyg treningu regeneracyjnego? potem ruszyc z planem kevina na duze lapy? i ciekawi mnei ile tego b/w/t jesz ze mowisz ze jesz tyle ile my wiec wliczas w to tez mnie:P
TRENUJE BO LUBIE
Napisano Ponad rok temu
1) zmiana wiosła sztangą na hantelkę zaowocowało pięknym bólem mieśni, jestem pozytywnie zaskoczony.
2) chyba wrzucam za wielkie ciężary na "dzieńdobry" skłony - odczuwam ból w dolnym odcinku pleców - chyba zmniejszę ciężar a zwiększę powtórzenia
3) dzięcioł - dietę trzymam cały czas taką samą, do znudzenia:
I - 3-4 jaja, 100g płatków, garść rodzynków, jabłko, kakao, czasem 200 ml mleka
II - 250 g serka wiejskiego, 1 kromka chleba z masłem orzechowym i szynką
III - jak wyżej
IV - obiad (najczęściej przedtreningowo) - wieprz/krowa/kurak (200g) plus kasza/ryż/ziemniory (100g) plus jakaś surówka
VI - potreningowo - kurak(200g)/ tuńczyk(130g) plus ryż/kasza (100g)
VII - biały ser (150-200g) plus łycha oliwy
No i bcaa oraz spalacz
No to chyba jem fes tego białka, nie? Węgle obcinam cały czas, żeby spadał mi tłuszcz, stąd wiem, że siła nie powinna rosnąć za bardzo na treningu.
4) wytrzymam ten trening tak jak jadę (skakanka+brzuch+rozgrzewka+siłownia+aeroby) do końca lutego i zobaczymy wtedy co i jak. Z masą się boję trochę, żebym znowu się nie spasł i zalał jak wieprz przed ubojem...
5) wszystko rozumiem i się cieszę, że tłuszcz spada, ale w końcu chiałoby się mieć coś w barkach, klacie i bicepsie, nie? A póki co, to najlepiej nogi zaczęły wyglądać
A może ja za dużo chcę? Albo coś źle robię?
Nie ukrywam, że śpię po 5 godzin dziennie, czasem 6. Może tu jest błąd???
Napisano Ponad rok temu
To tego sportu potrzebna jest cierpliwość, na efekty czekać miesiącami. Ty z dnia na dzień ich nie zobaczysz, ale zobacz na zdjęcia z wcześniejszego okresy. Bardzo pomaga też opinia osób trzecich
Na każdym treningu przekraczam granice moich możliwości.
Jeśli pomogłem daj +
Wszelkie pytania proszę pisać na forum, w temacie otrzymasz więcej opinii.
Nie pisać na PW/Priv.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wszak dzisiaj klata i biceps
Ogólnie coś słabo sżło, może przez to że płaska ławka dostała skosu 10 stopni i przez to, ale zobaczcie sami:
Rozgrzewka wiadomo - skakanka i po dwie serie x 10 powtózeń na małych obciążeniach
Sztanga na płaskiej (skos 10 stopni) - 10 x 45kg, 6 x 47.5kg, 9 x 40kg (no ni cho...ry nie chciało więcej i ciężej...)
sztangielki skos - 10, 8, 6 x 14.5kg (i tu już miałem pompę)
rozpiętki skos - 10, 11, 9 x 9.5kg
Przenoszenie sztangielki nad głową w podporze - 3 x 12 x 14.5kg
Ściąganie drążka prostymi rękoma - 16kg x max (15) - (i prawie puściłem pawia...)
Biceps
uginanie ramion ze sztangą - 3 x 12 x 25kg (i poczułem)
uginanie sztangielek z supinacją - 3 x 12 x 9.5kg (poczułem) - supinacja jest lepsza czy młotkowe???
uginanie sztangielki w podporze o kolano - 3 x 12 x 8kg (bez rewelacji)
aeroby - 10km w śniegu, a raczej w błotku.
I dramat - schudłem tak fes, że mi obrączka spadła gdzieś. Nie mam pojęcia gdzie. Jutro będę szukał za światła w siłowni, ale coś mam obawy, że bieganie z wyprostowanymi dłońmi (nie w pięści) skutecznie załatwiło my preaciusssssssss....
Jak się żona dowie to mi jaja obetnie. Jutro muszę przejrzeć na wszelki wypadek ofertę aparta, po ile to stoi teraz. A dla kolegów porada - ćwiczyć bez świecidełek!!!
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo - środa nogi...
Napisano Ponad rok temu
Oglądam sobie filmy instruktarzowe z ćwiczeń na poszczególne mieśnie, zawsze coś tam podpatrzę więcej.
Micha od rana konkretna - omlet by Kuba z 5 białek, 3 żółtek, 100g owsianych i kakao.
A w robocie 2 x po 200 g wiejskiego.
Przed treningiem ryba z ryżem, tako samo po treningu.
Napiszcie mi, ile mam tych węgli wyciąć jeszcze. Bo coś ta redukcja wolno idzie w okolicach brzucha. A nie chcę znowu przesadzić, żeby sięnie okazało, że te węgle są mi do czegoś mocno potrzebne.
Tylko pogoda średnia, bo sypie śnieg i błocko się robi.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I jak ? Omlet wjechał ? Ale to tylko na zimno dobre
Napisano Ponad rok temu
Omlet pierwsza klasa - szamanko jak marzenie.
Okołotreningowo dawałem paczka ryżu przed i paczka po, zastanawiam się czy nie jeść po pół paczki i po 150 kuraka. Ale mogę iść na układ że okołotreningowo po paczce ryżu, a w nietreningowe tylko rano węgle i będzie uzdrowiona dusza moja
PS - obrączka znaleziona - kiblowała pod jakimś suchym liściem w garażu - siłowni (widocznie jak rękawiczki po treningu ściągałem, to z nimi zjechała...)
I trening:
rozgrzewka - skakanka a potem brzuch z książki (3 set ćwiczeń to taka rzeźnia dla brzucha jak te wykroki ze sztangielkami dla nóg...)
rozgrzewkowo 2 x 10 wyciskanie zza karku (15kg) oraz wyciskanie na ławeczce wąsko (20kg)
Barki
Sztanga zza karku - 12 x 27.5kg, 8 x 30kg, 3 x 32.5kg (żenada) 6 x27.5kg
Sztangielki bokiem - 12, 10, 8 x 8kg
Sztanga wzdłuż tułowia - 12, 10, 8 x 27.5kg
Sztangielki w opadzie - 3 x 12 x 8kg
Triceps
Sztanga wąsko - 10, 8, 5 x 40kg
Francuskie nachwytem od czoła - 12, 10, 7 x 17.5kg
Prostowanie ramion na wyciągu - 12, 9, 7 x 18.5kg
Godzinka biegusiem
Łapy bolą jak diabli, ale sraczki normalnie dostaję z nerwów - jeden tydzień ciężary idą, drugi znowu nie i tak w kółko...
No do końca lutego pobieduję z tą redukcją, a potem jak odpalę, to...
A teraz białego sera i motywacyjnie Spartacusa sobie obejrzę jaki odcinek jeden lub dwa.
Jutro Dzień Babci, to będą mnie terroryzować tymi plackami wszystkimi...
Użytkownik bartes123 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Rozgrzewka - 6 minut na nowej skakance z licznikiem i jakimiś łozyskami (idzie jak przecinak)
Brzuch
2 x 10 na małych ciężarach wyciąg za kark oraz martwy ciąg
Ściąganie drążku za kark - 3 x 12 x 40.5kg (można dołozyć więcej za tydzień)
Skłony "Dzień Dobry" - 3 x 12 x 40kg (nie czuję bólu w dole pleców, czyli ciężar i ilośc pasują)
Wiosło sztangielką - 3 x 12 x 17kg
Martwy Ciąg - 3 x 12 x 50kg (I przedramiona mi nie odpadały tym razem)
Szrugsy - 5 x 25 x sztangielki po 14.5kg
Przedramiona:
Unoszenie przedramion ze sztangą nachwytem - 17.5kg, 18,5kg, 19,5kg x 12
Uginanie nadgarstków ze sztangą nachwytem - 5 x 25 x 4,5kg
Aeroby - 10 km
Micha:
Omlet kuby
placki rozmaite co babcia mi wmusiła...
ryż ryba warzywa
ryż kura, warzywa
ser biały + oliwa
A dzisiaj się żywieniowo oszczędzam i odpoczywam (brzuch czuję non stop...)
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Wladimir Klitschko Vs Jean Marc Mormeck transmisja za darmo |
Sztuki walki |
|
|
||
Sędzia-Kumitsu |
Humor | Guest_GOLIAT_* |
|
|
|
Puchar Polski Ju-Jitsu Ne Waza |
JIU JITSU |
|
|
||
Congrats to Robert Burneika - 2010 NPC Nationals Overall Winner |
Filmy |
|
|
||
EPO-Blast XERO LIMITSEPO-Blast |
Odżywki i Suplementy |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych
-
Bing (1)
10 następnych tematów
-
Dziennik treningowy Rafal_90
- Ponad rok temu
-
Blue - powrót do formy
- Ponad rok temu
-
Dziennik trenigowy by Falat
- Ponad rok temu
-
Po chorobie i sesji Paragraf wraca do gry!
- Ponad rok temu
-
Życie jest suką - Dziennik EXa
EXPERTO - Ponad rok temu
-
CHCESZ BYĆ WIĘKSZY? -TO OGIEŃ!- dziennik Bucego.
- Ponad rok temu
-
Dziennik KEVINA- zimowe masowanie z kontrolą poziomu tłuszczu
- Ponad rok temu
-
My training journal led by PUMP
- Ponad rok temu
-
Tears will get you sympathy. Sweat will get you results.
- Ponad rok temu
-
Ważny każdy kilogram!
- Ponad rok temu