
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik Got2be edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
160 nigdy nie usiadłem, więc pozazdrościć.
Nogi i plecy to moje najsłabsze partie. ani siły ani mięcha, ale co tam, nie jeden ma gorsze
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No przerwa od treningu jest wskazana. Nawet max 3 tygodnie nic się nie stanie, muscle nie spadną za bardzo.. A wtedy ile radochy, bo człowiek wraca do swoich sił
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Lepiej robić systematyczne przerwy pomiędzy dniami treningowymi, aniżeli tygodniowe pauzy. Z punktu rozwoju sylwetki korzystniej wypada zachowanie ciągłości.
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A nie zmieniam nic. Korcilo mnie zrobić standardowy plan typu pon klata bić, środa nogi Barki i piątek plecy Triceps ale na chwilę obecną daruje:) dziś kolejny progres WL 8x72
ciekawe kiedy zejdę na 6stki
Odkąd zacząłem ćwiczyć z Fabryką Siły i dostałem plany kompleksowe, bez podziału na konkretne partię powiem jedno: nigdy więcej dzielonego treningu na długi okres czasu . Fakt faktem, może i fajnie wygląda spompowana klatka lub ramiona jak się je przećwiczy kilkoma aktywnościami. Niemniej w praktyce, tempo rozwoju efektów jest nieporównywalne do holistycznego planu
. Dlatego jak jest tylko okazja to wplatam FBW.
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś ćwiczyłem właśnie z podziałem na konkretne partie. Trudno było utrzymać wagę (w miare sylwetkę) i łatwiej było się zalać. I jakoś tak nudno:) może cwicze specyficznie ale dietę przy odchudzaniu też taka miałem a jednak zrzucilem sporo kg. Poszło by o niebo lepiej gdybym na redu jadł mięso ono serio daje kopa. Chcę dorzucić go jeszcze troche do mojej dietki. Od kiedy zacząłem je jeść często łapie mnie pompa jak na początku kiedy zaczynałem ćwiczyć
Czy dobrze rozumiem, że podczas redukcji miałeś ograniczoną ilość/nie jadłeś mięsa?!
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mięso dobra rzecz, nie ma co jej ograniczać skoro nie masz jakichś odchyłówNo właśnie nie jadłem praktycznie wcale xd nie jestem vege ale jakoś tak w praktyce łatwiej mi było zjeść twarog niż gotować kure xd teraz wcinam i widzę różnice:)
Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moim zdaniem zaliczyłeś duży postęp pamiętaj jednak o tym śnie bo to najważniejszy element regeneracji, który jest niezwykle trudny do zastąpienia.
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu