Załączone pliki
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Super, że zdecydowałeś się na założenie dziennika. Będę śledził i życzę powodzenia !
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jasne, zawsze będziesz mile widziany, także będę zaglądać
Powodzenia!!
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
Wiecie przepraszam z góry za to że jest trochę (nawet bardzo) nieprofesjonalny. Będę uzupelnial dane w weekendy wtedy mam czas. W tym tyg pracuje po 12 godzin więc treningi troszkę bardziej lajtowo.
Najważniejsze są chęci, jak będziesz mieć więcej czasu to zrobisz go bardziej "profesjonalnym". Choć szczerze, dla nas liczą się tylko wpisy i Twój postęp!
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czekamy czekamy, zobaczymy jak to się wszystko prezentuje w praktyce.
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownik Onizuka46 edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I teraz tak robię właśnie zakupy. Mam zamiar kupić odżywki z kfd:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Dobre wszystkie co dałeś jadłem ostatnio i są na prawdę okej.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze tak z innej beczki zakupy zrobione motywacja 200% i planowane chorobowe połączone z treningiem żeby efekt był kosa xd jako że siła na poreczach idzie miodzio o tyle na drazku jest dramat. Podchwytem wąsko dam radę z oporem podnieść się 4 razy. Szerokim nachwytem nie mogę oderwać się od ziemi. Widziałem na allegro gumy pomagające się podciągnąć. Myślałem o takiej z oporem 20-30 kg. Przy takiej chyba będzie lepiej z podciąganiem.
Ja sam mam problemy z podciąganiem nachwytem po kontuzji nadgrzebieniowego - kiedyś 20 podciagnieć, teraz zaledwie 5 ale nie zrażam się i robię po prostu naprzemienne treningi z gumami i bez. Wybieraj taką, która daje najmniejszą pomoc by maksymalnie angażować mięśnie . Powoli, wszystko jest kwestią czasu i zaangażowania.
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu