571 odpowiedzi w tym temacie

[aniajlover]

22 sierpnia 2017

 

2 w 1
TRENING #6 and #7
Wtorek = Nogi (mała objętość)
Sobota = Plecy + Biceps + Triceps (mała objętość)

 

 

1. Dzisiaj lekki mix Czyli dwa treningi.. Zrobiłam dzisiaj, by zobaczyć jak będzie szło, ponieważ w trakcie roku szkolnego wolałabym ograniczyć ilość treningów. A akurat 4dni treningowe to mniej niż 5 także OK OK OK

Także tak już zostanie

2. Fotki po treningu.. I tutaj nie wiem co mam powiedzieć, bo ja nie widzę progressu Być może to przez to, że every day widzę siebie w lustrze .. Lub serio przytyłam lub masa idzie w górę-czego bym nie chciała!  

Lub po prostu tak mi się wydaje a ja wyglądam pięknie!   

3. Jutro rest od treningu, w czwartek jestem ON!   Tak z buta.. Co robicie w dni wolne od treningu? 

 

DIETKA

dzisiaj jakoś nie ciągło mnie do warzyw..    Co parę dni tak mam.. 

kawa z kakao

I posiłek : jaja, olej kokosowy, warzywa

dzisiaj znów a'la szakszuka  pyszne too

Witamina D

TRENING

Witamina C(zmniejszyłam do 500mg)

II posiłek : twaróg, so much ketchup

III posiłek : ziemniaki, masło

szklanka pokrzywy

IV posiłek : szynka wieprzowa, smalco-skwarki, musztarda

ZMA

[lukasz9179]

hmm jak na mój gust dobrze jest ! aa odpowiadając na pytanie co robimy w dni wolne o treningu ? ja w dzień wolny od treningu myśle ... o treningu  

[aniajlover]

 aa odpowiadając na pytanie co robimy w dni wolne o treningu ? ja w dzień wolny od treningu myśle ... o treningu

Hm.. to znaczy, że nie tylko ja tak mam, hihih   

Dzięki za odpowiedź! 

[aniajlover]

...

...

...

...

...

...

Sory, ale musiałam   

Tak na poprawę humoru i więcej wejść na Dziennik Treningowy 

 

 

 

23 sierpnia 2017 

 

dzień z cyklu LEJZI

Dzisiaj LEJZI Łensdej(Wednesday), czyli środa

 

 

1. Także dzisiaj z góry miałam zaplanowane ciężkie ''nic-nierobienie''  .

Akurat teraz ograniczam trochę treningi, aktywność ogółem.

Jednak nie przestaje ćwiczyć.

2. Ale jak to zwykle na wsi.. Robota się znajdzie c'nie? No i od rana rwanie malin, także kurde joga,pilates, rozciąganie - 3 w 1 , do tego rwanie pomidorów.. potem plewienie ogródka warzywnego, także niby OFF ale nie tak do końca OFF

Tak przy okazji chce ktoś?  Nie daje się przejeść tych koktajlowców, a mama robi przeciery ale to już się nudzi jak cholera  

3. Trochę dzisiaj poczytałam tinejszyn (czytaj T-Nation), głównie artykuły dla kobiet.. Pewnie niedługo coś wpadnie znowu na forum, chcielibyście..?

Mile widziane są również Wasze propozycję. 

4. Jutro wykonuje trening siłowy, potem albo interwało-cardio w wersji Girondy(Dumbbell Swing), lub tradycyjne interwały w mojej wersji czyli przysiad. Potem staję się Shopping Queen  .

Także do jutra! 

 

 

DIETKA

kawa z kakao

I posiłek : jaja, olej kokosowy, warzywa

omega-3

II posiłek : ser żółty, ketchup, masło

szklanka pokrzywy

III posiłek : szynka wieprzowa, smalco-skwarki, buraczki, 

ZMA

Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

24 sierpnia 2017 

 

TRENING #9

Czwartek = Klatka + Barki (Gęstość)

 

DODATKOWO

Interwały

ĆWICZENIE : Gironda Dumbbell Swing

CZAS : 10 minut 30 sekund

BYŁO TAK

1 minuta work/1minuta rest

40 sekund work/1minuta rest

40 sekund work/1minuta rest

40 sekund work/1minuta rest

30 sekund work/1minuta rest

30 sekund work/1minuta rest

30 sekund work/1minuta rest

Trening polecam

 

1. Dzisiaj trening... na czczo...  . Wcale nie czułam się źle, wcale nie czułam osłabienia.. Nawet bym powiedziała, że lepiej mi się tak ćwiczy..  

2. Interwały.. Ojej Jest moc, masakrycznie   akurat ten zestaw daje kopa w dupę. Potem trzeba dochodzić do siebie parę minut..

3. Po treningu szybkie śniadanie no i HOOP! Na zakupyyy

Także tam wyglądał mój dzień, a teraz trochę plewienia w ogródku warzywnym  , picie pokrzywy z mamuśką .. Eehh.. A od 17 replay, czyli noszenie skrzynek na skupie Dobrze, że niedługo zima i będę mieć to z głowy! 

 

DIETKA

kawa z kakao

TRENING

Witamina C

I posiłek : jaja, olej kokosowy, warzywa

Omega-3

II posiłek : ziemniaki, ketchup, podudzia z kurczaka, warzywa

szklanka pokrzywy

III posiłek : makrela wędzona, warzywa

ZMA, Witamina D

 

 

[Abetalipoproteinemia]

Parokrotnie ćwiczyłem na czczo, zwykle były to sytuacje kryzysowe gdy walczyłem jeszcze z bezsennością. Niemniej dla mnie ta opcja nie wchodzi w grę. Chyba bym zdechł z głodu albo zaczął jeść talerze na siłowni

[aniajlover]

Parokrotnie ćwiczyłem na czczo, zwykle były to sytuacje kryzysowe gdy walczyłem jeszcze z bezsennością. Niemniej dla mnie ta opcja nie wchodzi w grę. Chyba bym zdechł z głodu albo zaczął jeść talerze na siłowni

O jaciee co tak cienko haha <joke>
Ja tam daje radę, jakoś łatwo dostosować mi się do różnych pór trenowania itp. Nawet po takim treningu na czczo nie odczuwam takiego głodu jak w przypadku trenowania po posiłku

[aniajlover]

25 sierpnia 2017 

 

TRENING #10

Piątek = Klatka + Barki (duża objętość)

 

1. No cholera.. Nastał dziś ten

''jeden dzień w tygodniu, w którym mam w fchuj do zrobienia i nie mogę się wyrobić''  

Dziś ledwo trening zrobiłam, ale zrobiłam, bo z rana. Potem dwa treningi w stylu ''depletion'' w ogródku warzywnym - jednak mieszkanie na wsi ma swoje uroki hihi  Jednak pomimo nawału roboty, ja.. jakoś lubię ''mieć co robić''

2. Jako iż jestem kobietą, wszyscy mogą pomyśleć ''kocha shopping, ciuchy itede'', no jednak nie  Bardziej ucieszę się z 1 kilograma piersi z kurczaka niż z nowego ciuszka    TRUE!

No i patrzcie

Zakupy w Biedronce, potem u Swojskich. Tata podobno zamówił coś jeszcze na jutro. 

P.S. Dzięki tato! 

3.Teraz do niedzieli już OFF od treningu siłowego,została mi jeszcze jedna rundka interwałów + brzuch, choć muszę przyznać, że jakoś mi się nie chce  

4. Dzisiaj z rana tak z ciekawości weszłam na wagę.. i ... ta ciekawość mnie uraziła   Bo.. ostatnio pokazało 51,70 a dziś AŻ 52,30  Jednak wydaje mi się, że takie wahania wagi to pikuś , ale bardziej podobało mi się to 51 niż 52

Tak myślę.. Mógłby się do tego przyczynić ten wczorajszy trening na czczo..?

 

DIETKA

kawa z kakao

I posiłek : jaja, olej kokosowy, warzywa, przyprawy

omega-3

TRENING

Witamina C (kończy mi się i jak myślicie lepiej kupić znów czy kupić Ashwagandhę?)

II posiłek : twaróg, ketchup

III posiłek : ziemniaki, masło

szklanka pokrzywy

IV posiłek : karkówka wieprzowa, musztarda, warzywa(eh teraz się zorientowałam, że foty brak.. )

ZMA

Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

26 sierpnia 2017 

 

BRZUCH 

ĆWICZENIE 

CZAS ; 10 minut

ILOŚĆ ; 2 

 

INTERWAŁY

ĆWICZENIE ; Gironda Dumbbell Swing

CZAS ; 8 minut

JAK SZŁO

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

 

 

1. Teoretycznie nie było sił na robienie cokolwiek.. Po wczorajszej harówie dziś wstałam jak gówno..   Dziś z rana też roboty fffchuy, najpierw rwanie malin, potem w domu sprzątanie..Wcale nie kłamie spałam w dzień, przebudziłam się o 14 - pełna sił, werwy no i brzuszek i interwałki poszły bezproblemowo 

2. No także już weekenduje,czekam na nowy tydzień. Dziś i jutro tylko to w planach

ŻARCIE
SEN

 

 

DIETKA

kawa z kakao

I posiłek : jaja, olej kokosowy, warzywa

omega-3

II posiłek : pomarańcza, kakao 

polecam, smakuje jak Delicja   

III posiłek : mięso z kurczaka, masło, musztarda, warzywa

szklanka pokrzywy

przekąska : pomidory

IV posiłek ; szynka wieprzowa, smalco-skwarki, ketchup

ZMA

 

Musze przyznać, że przy takiej ilości łykania tych kapsułek czuje się jak jakiś narkoman A co najlepsze, tych tabsów dojdzie  

 

[Emgi87]

Czesc przez ostatniedwa dni przesledzilam Twoj dziennik i szacun za wytrwalosc determinacjie i samozaparcie .
Trzymam kciuki za Twoje osiagniecie celi do ktorych dazysz i zdrowka!

[aniajlover]

Czesc przez ostatniedwa dni przesledzilam Twoj dziennik i szacun za wytrwalosc determinacjie i samozaparcie .
Trzymam kciuki za Twoje osiagniecie celi do ktorych dazysz i zdrowka!

Dziękuje bardzo za miłe słówka!  

Pozdrawiam!

[aniajlover]

27 sierpnia 2017 

 

Dzisiaj egen day z serii lejziii   

 

1. Więc tak... Wstałam i poszłam na wagę. Waga stoi czyli być może znalazłam swój zerowy bilans.. ?  

Także waga z dzisiaj 52 KG. Ale wydaje mi się, że mimo iż waga stoi to widać, że coś tam tego smalcu jednak poleciało co nie?

 

2. Dziś OFF, totalny OFF... Trochę luzu, relaxu, krótki wypad na miasto z friendsami, potem spacerek, wszystko zakończyłam wizytą w ZOO . Uf, a miałam farta bo wyrobiłam się przed tymi burzami

 

3. Dziś cały dzień czułam, że nie odejdę od lodówki...  Trochę nie fair bo kolejnego ''czit deja'' miałam dopiero robić za 1-2 tygodnie a nie TERAZ!

.

.

Ale ch*j tam, zjadłam .

jakieś 200g sera żółtego and lots of ketchup

 

I jeśli pójdzie mi dobrze to dziś zjem więcej o 300 kalorii niż codzień. A jeśli nie dam rady to pewnie troszeczkę więcej  Ale modlę się, by było jednak inaczej i że dam radę

Co mnie zdziwiło..

Przy ładowaniu węglowodanami nabicie było ale słabe.. A dziś po lekkim ładowaniu białka + tłuszczu + lekko węgle w postaci ketchupy.. Jakoś żyły mi powychodziły.. 

 

DIETKA

kawa z kakao

I posiłek : jaja, żółtka jaj, olej kokosowy, warzywa;ogórki kiszone, pomidory

omega-3

witamina D

II posiłek : żołądki drobiowe, masło, warzywa;sałatka szwedzka-domowa

szklanka pokrzywy

III posiłek CHEAT MEAL : ser żółty, ketchup

herbata

IV posiłek : wątróbka wieprzowa, smalco-skwarki, warzywa

ZMA

 

 

Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

PODSUMOWANIE TYGODNIA

21.08.2017 - 27.08.2017

 

Podsumowanie to 7 dni, 168 godzin, 10,080 minut, 604 800 sekund.. Czyli ile daje z siebie w ciągu tygodnia, ile ćwiczę, ile tego czasu wykorzystuję. I ile jem! 

 

KALORIE                                                    11,900 kalorii / 11,600 kalorii

bilans/spożyte

 

POWTÓRZEŃ                                             1038p. / 1366p.

bez/ +brzuch

 

SERII                                                            104s. / 108s.

bez/ +brzuch

 

CZAS                                                           3h 40minut /-----/ 18minut / 20 minut

trening siłowy/cardio/interwały/brzuch

Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

Chciałam tylko dodać, iż ja Anna nie popadłam w zayyebiste obżarstwo i zjadłam normalną kolację oraz chcę przyznać iż nie mam zamiaru podjadać. Także dziś koło 2000 kalorii i END !!

Także dziękuje za uwagę. 

Dziękuje, dobranoc. Amen

 

Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

28 sierpnia 2017 

 

 

Na razie bez spraw treningowych, po prostu ot tak
W ogóle wczoraj jakoś dałam radę trzymać miskę po tym czit milu, jednak koło godziny 22-23.. miałam ochotę coś znowu zjeść.  
Myślę sobie ;

''oj i tak przekroczyłam bilans, mam szansę, bo kolejny dopiero za 10-14dni''
Więc poszłam, wzięłam ketchup i szukam co by tu do tego ketchupu zjeść   
No wzięłam jakąś tam konserwę, ale.. po chwili..
Trzymam to w rękach i myślę
''Już zjadłam, to po co mam żreć dalej?!''
''Teraz ot tak chcesz spieprzyć to wszystko, wpychając w siebie milion kalorii?!''
i tam coś jeszcze
Stałam z 10 minut, myślałam co robić
jasna cholera, cóż za dorosły wybór   
No ale.. odłożyłam. Teoretycznie spać nie mogłam, bo czułam, że bateryjek nie naładowałam tym kawałkiem sera żółtego z a lot of ketchup,  także w nocy nie spałam. I tak w kółko co się nie położyłam to usnąć nie mogłam, omg  
więc nie spałam, ale za to coś tam dokształciłam się z zakresu treningów, diet. Trochę przemyślałam swoje sprawy..
I naszło mnie na napisanie jakiegoś dłuższego postu na Dziennik Treningowy.

 

 

Ogólnie rzecz biorąc czuje, kiedy już nie daję rady i wiem że to jest ten jeden z ostatnich dni trzymania miski sztywno w 100%  
Po prostu następuje taka noc-to już szczyt! że nie mogę spać, jestem pobudzona, nie zasnę, czuje głód, brak sił, spadek temperatury ciała. Wtedy wiem, że bateryjki trzeba naładować! Czasami fchuy, ale naładować trzeba!  
Zwykle cheat day wygrywa z porównaniem do cheat meal. Nie ze względów fizjologicznych, czy tam jakichś tam tylko po prostu ciężko mi trzymać po takim posiłku już dietę w reszcie dnia.  
Także jeśli komuś także mogę pomóc, taka rada-lepiej taki cheat meal robić w porach wieczornych-macie większe prawdopodobieństwo, że mniej zjecie
I zwykle u mnie taka ''rozpusta'' występuje co 10-14 dni-nie mam tego jakoś rozpisanego
czasami jest więcej, czasami mniej, lecz staram się nie schodzić poniżej 10 dni
Mam jeszcze wyższy poziom tkanki tłuszczowej, więc i leptyny jest sporo.  
Zdziwił mnie jednak fakt, że wytrzymałam tylko 10 dni gdy zwykle nie mam z tym problemów..  
I tak myślę co mogło się do tego przyczynić..
Albo spadek tkanki tłuszczowej
spadek wagi
(w ogóle ma to coś do tego?!)
albo po prostu manipulacja węglowodanami

albo spadek leptyny
 

 

jakby nie było po ostatnich dwóch próbach ładowania węglowodanów trudno jest

mi wrócić do reżimu dietetycznego, trudno przejść koło ciastka itp  a zawsze nie miałam z tym żadnych problemów. Także chyba rezygnuję z carb loading'u, bo także

efektów nie widzę po tym. Wczoraj po długo nie robionym fat&protein loading
(nie ma takiej nazwy, ja to tak nazwałam) serio zdziwiłam się.
Pojawiły się żyły, nabicie i miałam extra porównanie
carb loading
vs
fat&protein loading
Nigdy nie doświadczyłam takiego zjawiska do tej pory. Organizm dla mnie nadal
jest zagadką i  niestety trzeba samemu sprawdzić na sobie co na kogo działa
np. Głuchowski je pączki, donuty.. być może dla mnie the best meal jest
ser żółty + ketchup
tyle w temacie

 

 

Troszeczkę się pokręciłam o 180 stopni w zdjęciach, proszę bardzo. 

 

 

Oraz dzisiejsze pomiary + jak wygląda sytuacja w całym sierpniu. Jednak po czit milu nie patrzyłabym na wagę, bo troszeczkę poszło w górę

[aniajlover]

28 sierpnia 2017 

 

TRENING #11

Poniedziałek = Klatka + Barki (duże obciążenie)

DODATKOWO

BRZUCH

 

1. Dziś wstałam, jakaś pełna energii-jak nigdy . 

2. Udało mi się dodać ciężar w wyciskaniu sztangi na skosie, oraz wyciskaniu hantli.. 

Lecz nadal mam problem w wycisko-podrzucie..  I nie wiem gdzie zawiniłam, gdzie leży przyczyna...

 

 

DIETKA

kawa z kakao

I posiłek : jaja, olej kokosowy, warzywa

omega-3

witamina C

TRENING

Witamina C

II posiłek : ziemniaki, ketchup

III posiłek : mięso z kurczaka, warzywa

szklanka pokrzywy

IV posiłek : makrela wędzona, masło, musztarda, warzywa.

ZMA

 

[aniajlover]

29 sierpnia 2017 

 

TRENING #12

Wtorek = Plecy + Biceps + Triceps

 

Dzisiaj miało być całkiem inaczej, a wyszło jeszcze całkiem inaczej .

Ogólnie mam wypisane, że we wtorki leci zestaw plecy + nogi Jednak dzisiaj nie zrobiłam nóg, tylko zmęczyłam je w sesji interwałowej

Ale, że czwórki bardziej pracowały w interwałach to chyba dwójki pójdą w następnym treningu, ale się zastanowię

 

DODATKOWO

INTERWAŁY

ĆWICZENIE : Przysiad z krążkiem 5kg

CZAS : 8 minut

 

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

30 sekund work / 1 minuta rest

Interwały spoko, dzisiaj z nudów liczyłam ile uda mi się zrobić przysiadów w te 30 sekund.. No i naliczyłam, wpiszę ot tak o   27,32,30,30,31,30 Można powiedzieć, że magiczne liczby jak w losowaniu totka

 

1. Więc tak, ostatnio zauważyłam, że chyba CUN troszeczkę miewa się lepiej Wcześniej ćwicząc poprzednim planem treningowym(gdzie wszystkiego było pełno i fchuy) od razu z rana czułam się śpiąca.. , zmęczona, senna i taka do dupy . 

Teraz jest trochę lepiej, także chyba CUN comes back!

2. Ostatnio czuje się taka.. grubsza.. Tak jakby mi wody przybyło, bo tak na prawdę tego nie widać.. No i bardzo mi z tym źle

3. Trochę dzisiaj pogdybałam ''co by było gdyby''  na temat mojej sylwetki..

Moje teraźniejsze cele wyglądają tak:

• poprawić głównie dwójki ud
• poprawić barki - zwłaszcza tylny, boczny akton
• wyróżnić triceps
• poprawić grubość pleców, szerokości nie chce(i tak mam sylwetkę po mamusi, więc szeroka jestem )
• no i najważniejszy i chyba cel na całe życie - schodzić z tej tkanki tłuszczowej!

 

No i chyba tyle newsów.. Szkoła się zbliża, ja mam się dobrze, nie dopuszczam nawet myśli, że skończę trenować. Za dużo w to włożyłam miłości, by teraz tak to rzucić.

 

DIETKA

kawa z kakao

I posiłek : jaja, olej kokosowy, warzywa

omega-3, witamina c

II posiłek : ziemniaki, ketchup

III posiłek : żołądki drobiowe, masło, warzywa

szklanka pokrzywy, 1/2 ZMA

IV posiłek : karkówka wieprzowa, smalco-skwarki, warzywa

1/2 ZMA

Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

30 sierpnia 2017

 

#OFF

Chyba jeden z ostatnich wolniejszych dni spędzonych w domu.. 

school i'm coming  

 

1. No dzisiaj wolne od treningu, lecz i tak zbytnio nie odpoczęłam, bo przy domu jak zwykle jest fchuy roboty

2. W końcu doszła mi przesyłeczka od esefdee (czyt. SFD) .

Zakupione rzeczy to olej kokosowy rafinowany i Witamina C 

Witamina C raczej ostatnia na ten rok, bo przerzucam się na BCAA

3. Nawet mnie wujek zaskoczył i przywiózł mi przyprawy

4. Wiecie co, niby nóg wczoraj nie robiłam, ale nie zdajecie sobie sprawy jakie dzisiaj męczą mnie zakwasy Ledwo co chodzę, opiłam się kakaa, cynamonu, eh . Maybe, jutrzejszy dzień będzie lepszy

 

W ogóle to wkurzyłam się, bo warzywa kończą mi się w ogródku.. Z tych takich łatwo do zerwania np. fasolka szparagowa już dawno poleciała.. ogórki to samo..

Teraz tylko pietruszka, marchew, buraki.. O! Jutro muszę ugotować buraki!

 

DIETKA

kawa z kakao

I posiłek : jaja, żółtka jaj, olej kokosowy, warzywa

omega-3

II posiłek : twaróg półtłusty, ketchup

witamina D

III posiłek : wątróbka wieprzowa, końcówka maseła, sałatka szwedzka

szklanka zielonej herbaty

IV posiłek : makrela wędzona, musztarda, pomidory

ZMA, szklanka pokrzywy

 

Bywojto !!  

[aniajlover]

31 sierpnia 2017 

 

TRENING #13 

Czwartek = Klatka + Barki (gęstość)

DODATKOWO

BRZUCH (2 serie)

 

Dzisiaj szczerze powiedziawszy trening na szybkości, miałam tylko godzinkę, by się ze wszystkim wyrobić-na szczęście się wyrobiłam. Potem cały dzień na nogach.. w malinach.. i co tam się jeszcze dało.. Czuje się zayyebana. 

 

1. Także dzisiaj jeszcze zakwasy są.. Nie wiem dlaczego one w ogóle są, bo przecież przeważnie ich nie miałam . No ale nic. 

2. Przy treningu robi się coraz ciężej..  , a moje   bolą 

 

DIETKA

• No dietka też dzisiaj podupadła.. Ale udało mi się zjeść to co miałam w planach, nawet dowaliłam większą kolację, bo przecież nie tylko trenuje, ale i mam w chuy roboty koło domu  Ale wątpie, bym przekroczyła swój nowo ustalony bilans kaloryczny
• No i! Z ciekawszych rzeczy..  Dziś doyyebałam tych węglowodanów jak choelrcia  Ciekawe co na to moja sylwetka   

kawa z kakao

I posiłek : jaja, żółtka jaj, olej kokosowy, warzywa(pietruszka)

witamina C, omega-3

przed treningiem : fruktoza , brzoskwinka

TRENING

II posiłek : ziemniaki, ketchup

III posiłek : kurczak, warzywa

szklanka pokrzywy

IV posiłek : karkówka wieprzowa, smalco-skwarki, musztarda, warzywa

ZMA

 

Hm.. No i powiedzcie mi co się dzieje z tym BCAA? Ostatnio wyszły jakieś nowe badanka na ich temat i coś tam podobno nie jest okej jeśli chodzi o kwestię anabolizmu i katabolizmu.. Czy coś takiego.. . Wie coś ktoś?

 

[Abetalipoproteinemia]

Witamina C to trochę wywalona kasa w błoto, o wiele lepiej wykorzystywać ją z naturalnych źródeł lecz o tylko moje zdanie w tej kwestii

 

Przyprawy super, sam od czasu do czasu jak trafię na stoiska ze zdrową żywnością to kupuje takie mniej popularne. Jakość, a co dopiero smak potraw po ich dodaniu, biją na głowę wszystkie marki znane z reklam

 

Co do BCAA, obiło mi się o uszy i wszystko rozchodzi się o czyjąś interpretację badań. Jak dla mnie kiepski powód by twierdzić, że aminokwasy egzogenne nie działają. Polecam poczytać biochemię, fizjologię i inne fundamentalne gałęzie nauk o kulturze fizycznej. Badania badaniom nierówne, kto wie czy to nie sponsorowana akcja firm farmaceutycznych ?