Fit Smieszek - DT
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No Mały Koksik ja nie mam nic przeciwko właśnie robieniu non stop mega masy mięśniowej i siły.. No ale .. Ja właśnie nie mam takich predyspozycji by robić je całe życie.. I właśnie dlatego chcę przystopować, bo niedługo to będę jak kaleka wyglądała haha I też wlaśnie mam takie plany by teraz je uwydatnić i powiększyć i nic więcej Tylko teraz skończę ten plan i biorę się za coś innego.
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
13 kwietnia 2017
Witajcie
Dzisiaj u mnie dzień wolny. Święta tuż tuż i pomóc trzeba w domu także trochę ruchu jest A żeby właśnie z nim nie przesadzić postanowiłam dzisiaj odpocząć trochę od tabaty itp. a jutro pełną parą zrobić dobry trening siłowy z rańca!
Po wczorajszym wyciskaniu czuje lekkie zakwasy przy piersiach No i ogólnie ostatnio zauważyłam poprawę jeśli chodzi o klatkę piersiową.. Zaczynam czuć ten mięsień piersiowy.. Nawet lekko wyczuwam dotykiem włókna mięśniowe Ojeej ale to extraa haha A widok odsłaniających się powoli żyłek.. to jest coś Jestem zadowolona
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
W celu poprawy "czucia" klatki piersiowej polecam nieco rozluźnić piersiowy mniejszy oraz od czasu do czasu przećwiczyć zębaty przedni, który odpowiada za ruch wysunięcia barku do przodu. To niuanse, ale mi pomogły w lepszym bodźcowaniu podczas treningu klatki.
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
14 kwietnia 2017
Siemanto!
Już święta, trochę porządków i przygotowań jest.. Więc duużo roboty. No to i trening z rana, by potem pomóc trochę
Co do jedzonka w święta - stanowcze NIE! Nie robię cheat''ów ani innych rzeczy.. Wcześniej robiłam ładowania całodobowe ( ), ale nie wyszło mi to na dobre. Nie podoba mi się taki styl cheat'owania. Za dużo, człowiek się przejada i nic z tego nie wychodzi.. Oprócz mega napchanego brzuchola , ostatnio w sobotę zjadłam dodatkowy posiłek(jakieś +1000kcal) i było spoko. I jeśli chodzi o cheat'y to w tej chwili tylko 1 dodatkowy posiłek. A w święta objadać się nie będę bo i za dużo glutenu Ale nic nie planuje. Dieta wraz z proporcją baardzo mi się podoba, i nie chodzę głodna.. Choć ostatnio non stop odczuwam wilczyy głód
Co do treningu, poszedł. Fajnie przysiad idzie cały czas do przodu, dziś 2,5KG więcej niż przedtem. Lecz z tego co mi wiadomo to chyba na dzień dzisiejszy to ostatni mój trening tym planem.. Ciężar już jakoś idzie oporowo do przodu, nie czuje satysfakcji trenowania .. I jakoś tak do dupy. MC leci, Wiosłowanie leci.. Niedługo Przysiad też pewnie poleci i kupa z tego wyjdzie Jak już to teraz właśnie coś pod temat gęstości, uwydatnienia. Mam parę pomysłów, które muszę obgadać z Haroldkiem w najbliższym czasie-by trening nowy zacząć od przyszłego tygodnia. No a teraz dzisiejszy trening
TRENING A - 44 minuty
1) Pompki 4x4
I seria 4 powtórzenia 12,5 KG
II seria 4 powtórzenia 12,5 KG
III seria 4 powtórzenia 12,5 KG
IV seria 4 powtórzenia 12,5 KG
2) Przysiad RAMPA 6x4
I seria 4 powtórzenia 25 KG
II seria 4 powtórzenia 35 KG
III seria 4 powtórzenia 40 KG
IV seria 2 powtórzenia 45 KG
V seria 1 powtórzenie 47,5 KG MAX
VI seria 3/5 powtórzeń 40/30 KG
3) Wiosłowanie RAMPA 6x6 - coś jakoś nie wyszło dzisiaj pobić maxa.
I seria 6 powtórzenia 25 KG
II seria 6 powtórzenia 35 KG
III seria 4 powtórzenia 40 KG
IV seria 2 powtórzenia 45 KG
V seria 5 powtórzeń 30 KG
VI seria 6/5 powtórzeń 25/20 KG
4) Uginanie Przedramion sztangą 3 serie
I seria 3 powtórzenia 12,5 KG
II seria 3 powtórzenia 12,5 KG
III seria 3 powtórzenia 12,5 KG
5) Wspięcia na palce 2 serie
I seria 15 powtórzeń 15 KG
II seria 15 powtórzeń 15 KG
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wieczorem jak masz czas bys mogla miche wypisac jak sobie z postem radzisz
Ooo hohoho Jasiu ja nie poszczę Jem codziennie mięcho Ale od wczoraj trochę dietka ''podubolewa'', bo trzeba w doomciu pomagać i do wieczora to idą szybkie posiłki Ale w makrosach się mieszczę no i w kaloriach też
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
Przed treningiem : masło, kawa
Po treningu :masło
I posiłek : 250 twarogu półtłustego koncentrat pomidorowy
II posiłek : ziemniaki smalec
III posiłek : karkówka wieprzowa smaleckapusta biała
Dzisiaj nie ma się czym chwalić, bo nawet nie miałam zbytnio czasu zrobić czegoś konkretnego do jedzenia. Nawet głupio się chwalić takim menu haha
Jutro już będzie lepiej bo i mniej obowiązków
Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
W okresie świąt rzeczywiście ciężko cokolwiek sensownego skleić. Sam jadę na jednym zestawie menu co by nie kombinować, a zaoszczędzić jak najwięcej czasu. Tym bardziej, że oprócz gotowania dla siebie muszę jeszcze przygotować drugie tyle dla rodziny (choć tutaj o tyle plus, że odpada mi ważenie ).
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
15 kwietnia 2017
Ooohh nareszcie! Mniej obowiązków, można trochę posiedzieć na d*pie
No i w końcu dietka już poukładana w 100% No i jakoś to już wygląda
Przed śniadaniem : kawa z kakao
I śniadanie : 4 jaja, 1 białko jaj, pietruszka, smalec do smażenia,przyprawy (mój omlet <3)
Obiad : galareta z golonki wieprzowej, ziemniaki, kawałek selera korzeniowego
Kolacja : łopatka wieprzowa, smalec, fasolka szparagowa
Co do świąt.. Nie traktuje świąt jako pretekst do ładowania w siebie ton jedzenia. Dla mnie okres świąt to bardziej spotkanie się z rodziną, znajomymi i pogadanie z nimi.. A nie siadanie do stołu i wpitalanie tony (niepotrzebnego) żarcia.. Więc jak widać u mnie żadnych cheat'ów ani podjadania nie ma Co jutro będzie to się okażę, booo dzisiaj...
.
.
.
Robiłam TABATĘ !
Rano : 1,30 minuty
Potem : 2 minuty
Wieczór : 1,30 minuty.
RAZEM : 5 minut.
No i może tak być, że mi się trochę metabolizm podkręci Ale zobaczymy.
Wesołych Świąt!
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
16 kwietnia 2017
I jak tak u Was w święta? Kalorie się liczą ?
Ja tam nie ładowałam.. No może tylko wlecialo +200 kalorii więcej niż zwykle I tyle. Koniec
Mam już plan treningowy. Zaczynam od jutra.
CEL : GĘSTOŚĆ, UWYDATNIENIE
Zbaczam z masy, bo kobiecie nadmiar masy i siły nie jest potrzebny. Nam babkom potrzebna jest dobra masa, ale i dobre odtłuszczone, chude ciałko
Plan nie wiem na ile mi starczy. Na pewno na tyle aż CUN powie ''KONIEC''
Jest dużo ćwiczeń i super serii.. Jedno złote+izolacja. Złote w przedziale 6-10 powtórzeń, izolacja 25-40(!!) powtórzeń.
No i 4x w tygodniu. Nie ma przeproś
Trening A
- Przysiady Tylne sztanga 4 serie
- Przysiady z hantlami w dłoniach 4 serie
- Martwy Ciąg na prostych nogach sztangą 4 serie
- Wykroki z hantlami 4 serie
- Wspięcia na palce 3 serie
- Ośle Wspięcia na palce 3 serie
Trening B
- Wyciskanie sztangi leżąc 4 serie
- Rozpietki hantlami leżąc 4 serie
- Wąskie Wyciskanie sztangi 4 serie
- Francuzkie Wyciskanie sztangi 4 serie
- Uginanie przedramion sztanga 3 serie
- Uginanie przedramion chwyt młotkowy hantli 3 serie
Trening C
- Wycisko-podrzuty sztangą 4 serie
- Wyciskanie hantli siedząc 4 serie
- Martwy ciąg klasyczny 4 serie
- Wiosłowanie sztangą 4 serie
- Szrugsy sztangą stojąc 3 serie
- Wznosy hantli w przód 3 serie
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
U mnie dziś czysto, lecz przyjechała rodzina. Mama zrobiła pyszne rzeczy i nie mogłem sobie pożałować, wleciały ozorki, udźce z indyka, mięso z kaczki, zupka gulaszowa, trochę ziemniaków, rano normalnie jajka. Ogólnie nisko węgle postanowiłem bardziej naładować się białkiem jutro trening, zrobi się też dodatkowe cardio
Co do twojej sylwetki z niecierpliwością czekam na efekty tej redukcji bo sylwetka może być już naprawdę fajna
Napisano Ponad rok temu
No jeśli takie rzeczy jadłeś Jasiu to chyba nie powinno być źle Zawsze to coś zdrowszego niż jakieś ciasta i te inne cukry
Mnie to coś naleciało na ser żółty - w sumie non stop mam na niego chętkę. I poleciało opakowanie 300g na raz
Taak. Sylwetka już można powiedzieć upchana masą.. Wystarczy Tak samo jestem podekscytowana jak to pójdzie, marzy mi się zejść z tej masy i zrobić niezłą robotę
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
17 kwietnia 2017
No i witam Państwa!
Dzisiaj pierwszy trening nowym planem. byłam podekscytowana dopóki nie zrobiłam pierwszej superserii - daaje w kość
Ale Ania chciała gęstość, to ją ma!
No i tak doszłam do wniosku, że ćwiczę już rok. Ohh jak to brzmi, ''mam rok stażu'' Extraaa
TRENING A - 40 minut, przerwy między super-seriami 1,30 minuty.
I SERIA II SERIA III SERIA IV SERIA
- Przysiad tylni 8 8 8 6
- Przysiad z hantlami 20 20 20 15
- MC na prostych nogach 8 8 8 6
- Wykroki z hantlami 20 20 14 14
- Wspięcia na palce ze sztangą 14 10 10
- Ośle wspięcia 15 14 15
Użytkownik aniajlover edytował ten post Ponad rok temu
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
18 kwietnia 2017
Święta, święta i po świętach
Dla niektórych to czas na sezon ''nie wiem co to kalorie'', dla innych to spędzenie czasu z rodziną+nieliczenie kalorii . Dla mnie tylko spędzenie czasu z rodziną . Extra podsumowanie świąt.
No i dobra, teraz konkrety. Trenuje mniej więcej:
Poniedziałek TRENING A
Wtorek OFF
Środa TRENING B
Czwartek OFF
Piątek TRENING C
Sobota OFF
Niedziela TRENING A
Itd....
Co do wczorajszego treningu, to nie spodziewałam się, że tak ostro pójdzie Wczoraj nogi były robione, więc można się domyślić, że było ciężko - dosłownie. Superserie dają w kość, tym bardziej jak ktoś nie jest zwyczajny to tym bardziej. Ale ja nie dam rady? Jasne, że DAM! Najważniejsze by chcieć a reszta sama przychodzi
Po treningu akurat nic się nie działo, w nocy DOMS'y zaatakowały, pół nocy nieprzespane. Nogi rwały, bolały jak cholera. Ale pewnie tak będzie póki organizm się nie przyzwyczai do tego sposobu trenowania. Dzisiaj suplementuje w większych dawkach kakao zalane wrzątkiem
Co do diety trzymam dalej proporcję B:T jak 1:1,5 .. Węgle staram się jadać do 50g/dobę. Zazwyczaj to ziemniaki. No i reszta węglowodanów to koncentrat pomidorowy, resztki czasami w nabiale i tyle
Głownie trzymam się jaj, mięsa(wieprzowina, podroby,dró , ryby(makrela wędzona najlepiej mi smakuje, wchodzi 2x w tygodniu czasami rzadziej, ewentualnie jak jest w promocji to miruna ), nabiał - głównie śmietana(18% i wzwyż), twarogi, sery żółte. Z tłuszczy to tylko zwierzęce. U mnie gości jeszcze koncentrat pomidorowy - nie wiem dlaczego mam na niego taką chętkę, ale codziennie jem i jeszcze m się nie znudził
13.o4.2o17 - 23.o4.2o17 - planowana przerwa od suplementacji ZMA oraz pokrzywą.
Planowane pomiary w sobotę/niedzielę.
Tyle na dziś. Dziękuje, dobranoc!
„Be strong, u never know who you are inspiring”
Napisano Ponad rok temu
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
na osteoporoze Fitness? |
Zdrowie i Medycyna |
|
|
||
Multipower Fit Active Light - 400 g |
Odżywki i Suplementy |
|
|
||
Ewelina Barej mistrzyni Swiata w fitness |
Fitness i Aerobik |
|
|
||
[Sprzedam] Step Reebok Stepy Likwidacja Fitness Klubaukcja Allegro |
Fitness i Aerobik |
|
|
||
KARTA BENEFIT |
Rozmowy nie na temat |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
DT #BedeBestia - Street Workout
- Ponad rok temu
-
PIT wielki powrót?
pit86 - Ponad rok temu
-
Siema nowy dziennik treningowy na yt Damek
- Ponad rok temu
-
WiśniowyDziennik!
- Ponad rok temu
-
Dziennik treningowy - Gimnastyka sportowa i ciężary
- Ponad rok temu
-
Dziennik emeryta
- Ponad rok temu
-
DT Maarcina
- Ponad rok temu
-
Azart - w ślady Zyzz'a
- Ponad rok temu
-
Hubert - dziennik treningowy
- Ponad rok temu
-
Dziennik Krzycha
- Ponad rok temu