nienawisc do policji wsrod mlodziezy
Napisano Ponad rok temu
Tak jak sytuacja z innego tematu z tym ćpunem, w zasadzie po co mieli ryzykować za tą marną kasę?
Gdyby to był lepiej płatny fach do którego nie łatwo się dostać to byli by tam ludzie, którzy wiedzą czego chcą a nie tak jak kumpel z liceum, którego niedawno spotkałem. Pytam się, co tam u niego, studiuje czy pracuje? a on na to "ty nie chciało mi się nic za bardzo, wójek mnie wkręcił do policji to będe na państwowych pieniądzach przynajmniej" ...
Strażacy jakoś nie są tak leniwi, kokosów nie zarabiają przecież, ale jak jest wezwanie o pożarze to jadą.
Na przykład jak kogoś leją na przystanku a radiowóz przejeżdża sobie i jedzie dalej, koleś leży dopóki ktoś pogotowia nie wezwie. Jaką to opinię o nich daje? Pierdolone obiboki.
Taka prawda niestety.
Choć nie znam się czy oni są upoważnieni do interwencji czy po kogoś muszą dzwonić jeszcze.
Moim skromnym zdaniem nabór do policji powinien być tak utrudniony jak dla lekarzy na medycynie. Przychodzili by ludzie, którzy wiedzą czego chcą. Czy by to coś zmieniło? Ciężko powiedzieć ale niepotrzebne jednostki by się poprostu niedostały.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- pośpiesz bo Ci zeby powybijam :roll:
Albo ktos sie pyta dlaczego nas spisujecie
- nie cwaniakuj bo to sie zle dla ciebie skonczy
Takich textów jest multum.
Jedzie autobus na mecz kumpel stoi przy drzwiach autobus zatrzymuje policja drzwi sie otweiraja.Pan władza bierze kumpla za fraki wyciaga go mowi na ziemie
- moge kawalek dalej bo tu błoto jest
Naprawe powodów jesT sporo.
A panów policjantów ktorym naprawde zalezy na utrzymaniu pozadku jest chyba niewielu.
Napisano Ponad rok temu
Po 2 dniach dostaję wezwanie na komisariat, żeby przyjść na rozpoznanie. Okazało się, że złapali jednego z tych kolesi. Kiedy spisywali moje zeznania rozejrzałem się trochę po pokoju. Bida z nędzą. Odłażąca farba ze ścian, stare meble, zimowe opony schowane w niedomykającym się biurku itd. Ale najbardziej mnie rozwaliły maszyny do pisania. Policjanci musieli je kupić za własne pieniądze, a ten, który pisał moje zeznania, co chwilę naprawiał coś w swojej łyżeczką do herbaty. :roll:
Z rozmów zasłyszanych na komisariacie wynikało, że chłopaki narawdę się starają. Aż mi się ich szkoda zrobiło, że muszą pracować w takich warunkach i za tak marne pieniądze. :?
Tak. Policjantów na ulicy widziałbyś rzadziej niż kominiarzy.Moim skromnym zdaniem nabór do policji powinien być tak utrudniony jak dla lekarzy na medycynie. Przychodzili by ludzie, którzy wiedzą czego chcą. Czy by to coś zmieniło?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Test sprawnościowy nie jest trudny. Sądzę, że żadna osoba z tego forum nie miałaby problemu z jego zdaniem. Większość niedoszłych policjantów odpada na testach psychologicznych i z wiedzy ogólnej (rok czy dwa lata temu z wiedzą ogólna było tak źle, że musieli obniżyć punktację :roll: ).I tak nabór jest cholernie utrudniony przez testy sprawnościowe przynajmniej kiedys byl.
Napisano Ponad rok temu
poza tym do tej pracy trzeba miec naprawde jaja - szczegolnie do patroli interwencyjnych.. oni nie sa wzywani do spisania dzieciaka za picie piwa pod klatka - ale jak sie np leje 20 lysych karkow na przystanku po meczu.. i oni we dwoch wchodza i musza psychologicznie a nie silowo opanowac to towarzystwo - wyluskac prowodyrow i ich zatrzymac.. ktory z was jest taki kozak zeby wyskoczyc z radioli - wskoczyc w lejacy sie tlum i za uszy wyciagnac takiego karka? albo z innej beczki - wezwanie do goscia ktory zlecial z dachu - przychodzisz i widzisz jak facetowi wyszly kosci przez skore bo ma 4 zlamania otwarte.. musisz mu udzielic pierwszej pomocy, zabezpieczyc teren, wezwac karetke itd.. albo zgarniasz lezaka z gnijacymi nogami ktory ci zarzyga tylne siedzenie ktore musisz potem umyc po nim.. nie dziwcie sie ze potem jak jakis dzieciak na ulicy warczy cos do niego podczas spisywania to policjant ma prawo byc troche przewrazliwiony i zadac wykonywania polecen a nie glupiego pytania sie "a bo po co..? a czemu..?"..
natomiast rzeczywiscie stosunek np brytyjskiej policji jest inny - choc znowu policji amerykanskiej jeszcze inny.. moim zdaniem wszystko zalezy od tego jak sie zachowuja ludzie - tu w UK sie nie leja dechami z gwozdziami wyrwanymi z parkanu wiec i nie ma tez koniecznosci zeby np kraweznik nosil klamke.. poza tym jest tu mieszane towarzystwo i zeby uniknac takich burd jak byly w Paryzu angielska policja jest bardzo uwrazliwiona na sposob zachowania sie w stosunku do innych.. za to w LA gdzie kazdy moze miec klamke pod koszulka policja trzyma reke na klamce jak zada od ciebie wykonywania polecen.. nie wykonasz - to jestes z automatu traktowany jako potencjalny przestepca i nie ma zmiluj - dostaniesz wpierdol i dopiero potem zapytaja czemu nie wykonales polecenia.. chcielibyscie zeby bylo tak w PL? dzieciak z piwem nie wykona polecenia i od razu dostanie prewencyjnie w pape i dopiero na ziemi zakajdankowany bedzie odpowiadal czemu byl niemily..? wiec nie narzekac ze u nas jest tak zle.. w Rosji znowu jak podejdzie do ciebie milicjant to podchodzi od razu 3 - wszyscy trzymaja palce na spuscie i wymierzone w ciebie AK-47.. to nie zart - spedzilem w Rosji miesiac i wiem o czym mowie bo jako cudzoziemiec bylem czesto kontrolowany - glownie z ciekawosci Ruskich bo lubili sie pytac co i jak u nas w Polsce.. ale caly czas mieli palec na spuscie - nawet jak byli mili i pomocni..
co do testow - sprawnosciowy to betka - na psychologicznych odpadaja ludzie.. np zeby dostac sie do jednostek oczko wyzej - np BOR - na psychologicznych odpadalo 97% (!!!!) ludzi.. z grupy 300 osob zostawalo 7-8 tych ktorzy przechodzili testy.. reszta odpadala.. tak samo do policji nie dostanie sie kazdy - i co najlepsze - te "spady" popolicyjne potem czesto laduja w strazy miejskiej albo roznego typu ochronach.. dlatego jesli bym cos mial poprawic - to m.in. rozwiazal bym straz miejska jako zbedne cialo ktore zdecydowanie nie pomaga zmieniac rzeczywistosci a jedynie wypisuje mandaty..
Napisano Ponad rok temu
Uu..ee.. O.o' Gdzie Ty takie rzeczy widziałeś?Jaja to trzeba mieć zeby zwiewac przed tłumem kijboli i sie nie przewrócić ze strachu ani nie złamać szyku.Do tego trzeba miec jaja.A nie spotkałem sie jeszcze z sytuacja zeby 2 policjantów wskoczyło w tłum lejacych sie lysych :-) Dzey prosze bez konfabulacji ;-) Równie dobrze można spróbowac opanować psychologicznie stado kamieni :-)poza tym do tej pracy trzeba miec naprawde jaja - szczegolnie do patroli interwencyjnych.. oni nie sa wzywani do spisania dzieciaka za picie piwa pod klatka - ale jak sie np leje 20 lysych karkow na przystanku po meczu.. i oni we dwoch wchodza i musza psychologicznie a nie silowo opanowac to towarzystwo - wyluskac prowodyrow i ich zatrzymac.. ktory z was jest taki kozak zeby wyskoczyc z radioli - wskoczyc w lejacy sie tlum i za uszy wyciagnac takiego karka?
Pierwszej pomocy?Policja nie ma pojecia o 1 pomocy. A pozatym z reguły przyjeżdza pierwsza karetka a dopiero później policja.Ja widziałem przez rok studiów wiecej denatów i otwartych złamań,amputacji niz połowa prewencji razem wzieta widziała przez cała swoja służbe :-) Takie rzeczy nie zdazaja sie codziennie,juz drogówka ma wiecej takich widoków.albo z innej beczki - wezwanie do goscia ktory zlecial z dachu - przychodzisz i widzisz jak facetowi wyszly kosci przez skore bo ma 4 zlamania otwarte.. musisz mu udzielic pierwszej pomocy, zabezpieczyc teren, wezwac karetke itd.. albo
No to jest fakt,ból z Trollami jest niesamowity ale to też sie nie zdaza jakoś czesto.zgarniasz lezaka z gnijacymi nogami ktory ci zarzyga tylne siedzenie ktore musisz potem umyc po nim..
BTW policjanci sprzataja radiowozy?Nie ma od tego sprzataczek?(pytam sie poważnie)
Dzey nie deprecjonuje Twoich pogladów z którymi sie raczej zgadzam ale przykłady podane przez Ciebei sa raczej rzadko spotykane :-)
To taka mała dykteryjka ,czy prawdziwa czy nie pozostanie to moja tajemnica ;-) w końcu policja nie bije ;-)
Przyjechał na SOR pacjent z obstawa policyjna skuta w kajdankach.Narzekał na ból żeber
pytanie do pacjenta:
-co sie panu stało
-pobili mnie za nic
Pytanie do policji:
-co sie mu stało
-wpadł na drzewo podczas ucieczki... trzy razy ;-)
Jako przyczyna urazu zostało wpisane:
-nagły kontakt z drzewem
Ale jakoś nikt nie miał pretensji.Zatrzymany był podczas pojedynku bokserskiego z żona :?
pozdro
Napisano Ponad rok temu
jasne, że nie mam takich cojones, tak jak 99 % policjantówpoza tym do tej pracy trzeba miec naprawde jaja - szczegolnie do patroli interwencyjnych.. oni nie sa wzywani do spisania dzieciaka za picie piwa pod klatka - ale jak sie np leje 20 lysych karkow na przystanku po meczu.. i oni we dwoch wchodza i musza psychologicznie a nie silowo opanowac to towarzystwo - wyluskac prowodyrow i ich zatrzymac.. ktory z was jest taki kozak zeby wyskoczyc z radioli - wskoczyc w lejacy sie tlum i za uszy wyciagnac takiego karka?
Nazywasz to argumentem? daj spokój.....wiec nie narzekac ze u nas jest tak zle
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja widziałem przez rok studiów wiecej denatów i otwartych złamań,amputacji niz połowa prewencji razem wzieta widziała przez cała swoja służbe
Dokładnie . A pozatym idzie do tego przywyknąć .
A co do policji to ja myśle że wina leży też po stronie rodziców . Gdyby mnie w wieku 16-18 do domu przyprowadziła policja albo musieliby mnie odebrać z komendy to bym od starszych dostał taki wpierdol że Hooo Hooo I ja mojego syna również bede wychowywał w taki sposób .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to sa sytuacje naprawde wziete z zycia - mam kolegow czynnie sluzacych w policji i pracujacych np na SOR'ze wiec wiem co oni robia i z czym sie spotykaja.. to tutaj to wcale nie byly jakies extrema - choc rzeczywiscie wybralem te lepsze kawalki.. ale rozumiem ze nie jestescie w stanie w to uwierzyc bo wam policja jednak kojarzy sie tylko z 18 letnimi kraweznikami ktorzy odrabiaja wojo w policji albo grubym, cynicznym sierzantem ktory po 20 latach sluzby ma w dupie to co sie dzieje i robi swoja robote mechanicznie jak robot..
ale rzeczywistosc jest taka ze ci ludzie z ktorymi wy nie macie do czynienia bo jestescie grzeczni chronia wasze tylki na codzien.. po to zeby potem wasza siostra nie zostala skatowana przez jakiegos pijanego damskiego-boksera, albo waszego ojca nie obrobily jakies szczyle na ulicy, czy wasz samochod nadal stal tam gdzie go zaparkowaliscie.. tak samo mowienie ze policja nie zna pierwszej pomocy czy ze pisze na maszynach kupowanych za wlasne pieniadze sa niestety ale nieprawdziwe.. czasy sie zmieniaja - policja tez.. to co bylo 5 lat temu nie pasuje do tego co mamy teraz.. wiec wezcie na to poprawke - tak samo jak na to ze obiegowe opinie "bo znajomy to powiedzial.." czesto sa barwnymi opowiadankami i niczym wiecej..
nie mowie ze policja jest zawsze super (vide "kontakt z drzewem") ale z drugiej sam tez wiem jak to wyglada w praktyce i co sie potrafi dziac.. probowal ktorys z was kiedys uspokoic nacpana, agresywna 18latke krzyczaca "no co - bo mnie zastrzelisz?" ktora rzuca sie na was z piesciami..? albo wspomnianych karkow? i wiecie co - z tej dwojki to karki sa latwiejsze do opanowania bo oni mieli juz do czynienia z prawem i jak przychodzi co do czego to oni pierwsi sie poddadza zeby nie zgarnac dodatkowo, a taka cizia co to mysli ze jak studiuje i jest dziewczyna to jej wszystko wolno i ze jej nic nie zrobia.. to tak do przemyslenia
natomiast reasumujac - z tych paru postow powyzej widac ze wiedza o policji jest bardzooooo mala.. i o tym co robia na codzien tez.. bo policja to nie tylko paru kraweznikow od spisywania malolatow z piwkiem..
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Niedoceniasz nas ;-)wam policja jednak kojarzy sie tylko z 18 letnimi kraweznikami ktorzy odrabiaja wojo w policji albo grubym, cynicznym sierzantem ktory po 20 latach sluzby ma w dupie to co sie dzieje i robi swoja robote mechanicznie jak robot..
Uwierze jak 3/4 policjantów bedzie wiedziało co to jest BLS.Póki co na to się nie zanosi.Co było czesto udowadniane nie tylko podczas dziennikarskich prowokacji.tak samo mowienie ze policja nie zna pierwszej pomocy czy ze pisze na maszynach kupowanych za wlasne pieniadze sa niestety ale nieprawdziwe.. czasy sie zmieniaja - policja tez.. to co bylo 5 lat temu nie pasuje do tego co mamy teraz..
A sie zdażyło ;-) I tutaj jest przewaga służb medycznych ze posiadaja leki z bożej apteki ;-)uspokoic nacpana, agresywna 18latke krzyczaca "no co - bo mnie zastrzelisz?" ktora rzuca sie na was z piesciami..?
A tak fakt faktem policjant może przy czarnym PR mieć przesrane bo łatwo go oskarżyć o molestowanie.
Dzey z całym szacunkiem ale w to jak dwóch policjantów pacyfikuje wiecej niz 3 karków nie uwierze.A juz tymbardziej ze wchodza w tłum. :-) Na podstawie jakich wytycznych tak robie przecież to samobójstwo :-)
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego Policja legitymuje, karze, wypisuje mandaty???
Bo STATYSTYKA - a wiec muszą być wyniki! Jak nie ma wyników - to przełożony nie dostanie premii, no i policzy się z "leniwymi" podwładnymi. A wynikami są: mandaty, legitymowania i oczywiście zatrzymanie na gorącym uczynku SPRAWCY PRZESTEPSTW (narkoman świetnie pasuje - jest zatrzymanie na gorącym uczynku sprawcy przestępstwa, sprawca oczywisty, dowody w ręku, sprawa zakończona aktem oskarżenia - to są konkretne punkty dla jednostki!!!) a spróbuj znależć na osiedlu złodzieja, włamywacza czy rozbójnika (portret pamięciowy podany przez ofiarę - no wysoki był, taki łysy w kurtce, wiecej nie pamietam...) - dla porównania mandat to znaczy ujawnienie i ukaranie sprawcy wykroczenia - czyli sprawy niższego "kalibru"
Powód drugi to Ameryka - a konkretnie zapożyczone (z Nowego Yorku czasów Gullianiego) programy typu "Zero tolerancji" w których zapisano "dynamiczne patrolowanie rewiru" oraz "błyskawiczne i zdecydowane reagowanie na jakiekolwiek naruszenia panujących przepisów" itp. i jak tu potem wytłumaczyć się przełożonemu z odstąpienia z wypisania mandatu na rzecz pouczenia?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
twoim tokiem rozumowania(nie błędnym) tym właśnie jest twoje 2 vs 20 :wink:tak samo jak na to ze obiegowe opinie "bo znajomy to powiedzial.." czesto sa barwnymi opowiadankami i niczym wiecej..
Użytkownicy przeglądający ten temat: 11
0 użytkowników, 11 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Najbardziej kozacka akcja jakiej byliscie swiadkami
- Ponad rok temu
-
Pytanie o gumową amunicję w sensie samoobrony
- Ponad rok temu
-
Koksownik kontratakuje - nowa jakość???
- Ponad rok temu
-
obrona przed psem
- Ponad rok temu
-
Jak poradzić sobie w więzieniu
- Ponad rok temu
-
Side-kick w samoobronie
- Ponad rok temu
-
Duszenie na ulicy
- Ponad rok temu
-
Rady na temat wyboru sztuki walki
- Ponad rok temu
-
walka z trzema przeciwnikami
- Ponad rok temu
-
Za co?
- Ponad rok temu