Re: Gubimy sadlo by Onizuka.
Witam! Żyje i mam się lepiej i lepiej!
sylwetka nie najgorsza jak zwykle lekko ulany ale do maja jadę z siłą i masa ile wlezie tak do 85 kg max. Wieczorem wrzucę zdjęcie. W końcu ogarnąłem problem z bólem pleców. Za słabe mięśnie brzucha. Zła technika przy martwych i przysiadzie. Od kilka dni robię wszystko w sposób taki aby jak najbardziej akceptować dolne mięśnie brzucha, oddycham "przepona" i wciagam brzuch oraz opieram na nim głównie ciężar. Problem z kuciem praktycznie zniknął bo codziennego bólu już nie odczuwam. Jedynie bo jakimś dłuższym weekendzie leżącym problem wraca na chwilkę ale wystarczy się lekko porozciagac skorygować postawę i jest ok:) muszę tylko zobaczyć jak robić martwy ciąg tak żeby pracował przy nim brzuch głównie z posladkami. Zejdę z ciężaru nawet bardzo nisko i będę próbował.
do wieczora. A na płaskiej poszedł rekord max 100kg na raz. Od tygodnia zmieniłem rozpiskę z 20/15/12/10/ i ostatnia seria max powt z ciężarem głównym na 20/15/12/6/6/6/6 60% max(i tu max powtórzeń z ciężarem w ostatniej serii z 6 powt) co tydz dokładam tak z 2.5 kg żeby wycisnąć dużo więcej razy konkretny ciężar. Pozdrawiam!