6 odpowiedzi w tym temacie

[kasianasilowni]

Cześć!

Wiem że to nie ta pora roku ale ja kontynuuję masę. Kobiecą, jak najmniej tłuszczu.

Schudłam (przy 161cm) z 64kg do 50. Potem zaczęłam chodzić na siłownię, teraz 56kg.

Ćwiczę z wolnymi ciężarami od pół roku. Na początku szło super przy 2700kcal (marzec-kwiecień 3kg czystych mięśni i BF w dół). Potem zdiagnozowali u mnie niedoczynność tarczycy i zaczęłam brać leki, kilka wyjazdów z pracy, wszystko się posypało.

Teraz 2-3 treningi nogi+pośladki, 2 treningi góra + 4-5 razy w tygodniu do treningów 2 ćwiczenia siłowe na brzuch (tak na dobicie ) co daje 4-5 razy siłownia w tygodniu

2400kcal

160g B

~275g WW

60g T

I tu moje pytanie jak z tym makro. Średnio się na tym znam. Czy ta opcja jest dobra na progresowanie ciężarów i rozwój mięśni? W wakacje ilość treningów nie ulegnie zmianie. Jednak nie planuje żadnej redukcji bo szkoda mi hormonów, 2400kcal to moje minimum ew. dodam cardio w połowie wakacji jeśli będę rosnąć nie tak jak bym tego chciała. Co potem zwiększać kcal? Może 100kcal na 2 tygodnie? Dodam że nie mam problemu z tyciem jak i z chudnięciem mam bardzo plastyczne ciało, które fajnie reaguje na zmiany diety. Tylko mam już dosyć eksperymentów. Wiem, że dobra dieta to podstawa ładnych mięśni. Pomoże ktoś? 

Dzięki!

[fmx650]

Jesli cialo ma sie zmieniac to trzeba co jakis czas wprowadzac delikatne zmiany w makrosach

 

Ustal sobie jakie ilosci wyjsciowe i obserwuj co sie dzieje, korygujac makrosami ( dodajac lub odejmujac ) zeby "szlo" tak jak chesz

[mocsilamotywacja]

Dokładnie, trzymaj na razie te 2400 kalorii i patrz co dalej. Generalnie nie zwiększałbym kalorii, dopóki siła idzie w górę. Jak poczujesz że stoisz w miejscu to wtedy zrobić jakiś skok - przykładowo o 250-300 kalorii nawet, wedle uznania i potrzeb.

[Abetalipoproteinemia]

Podobnie jak koledzy, polecam żonglować kaloriami by organizm nadto nie rozleniwił się i mógł dostać kolejny bodziec do dalszej pracy Nie ma też określonego czasu czy częstotliwości zwiększania kalorii, najlepiej bazować na własnej sylwetce oraz odczuciach jakie płyną w trakcie ćwiczeń

[bieniek]

To ona źle wygląda? Bo czystą masą to bym tego nie nazwał, ale pogadaj z nią o "progresowaniu"

 

[Abetalipoproteinemia]

To ona źle wygląda? Bo czystą masą to bym tego nie nazwał, ale pogadaj z nią o "progresowaniu"

 

 

No nie ukrywam, zrobiła na mnie wrażenie !

[bieniek]

Na mnie też. Fantastyczna kobieta. Świetna technika

Zrobiło na mnie też wrażenie, że koleżanka nie nazywa się Januszkiewicz, tylko Dżanuskewitch,