Siemka.
Zakładam nowy temat, bo sprawa tyczy się stricto mnie, więc wątpię znaleźć wyczerpującą odpowiedź w innym wątku, a więc...:
Jestem typem ektomorfika. Przy wzroście 180 zawsze oscylowałem wokół stałej masy 54 kg (!).
Postanowiłem się wziąć za siebie i od dwóch tygodni przestrzegam diety:
Pierwszy posiłek 07:00
Banany 2 szt.
Płatki owsiane ew. Musli 100mg
Rodzynki 30 mg
Jajko 3 szt.
Mleko ew. Jogurt naturalny 125 ml
Drugi posiłek
Orzechy włoskie 25 mg
Banan 1 szt.
Grahamki 2 szt.
Szynka z indyka ew. Salami 1
Ser żółty 1
Warzywa 50 mg
Trzeci posiłek
Pierś z kurczaka ew. Polędwica wołowa 150 mg
Kasza jaglana ew. Ryż biały 100 mg
Warzywa 50 mg
Czwarty posiłek
Pierś z kurczaka 150 mg
Ryż biały ew. Makaron 100 mg
Warzywa 50 mg
Piąty posiłek
Twaróg chudy 200 mg
Tuńczyk ew. Łosoś 50 mg
Grahamka 1
+ 1 porcja na dzień odżywki Mass XXL z 70 mg.
Jeśli chodzi o ćwiczenia fizyczne to:
- raz w tygodniu 2h w siatkówkę na hali
- codziennie min. 100 powtórzeń (16 serii po 6) pokłonów (Od postawy stojącej na wprost, przez kucnięcie jak przy wyrzutach w tył, aż do całkowitego leżenia plackiem na brzuchu)
Udało mi się przytyć już 3 kg (co dla mnie osobiście jest wielkim wyczynem ), ale mam jedną, wielką wątpliwość.
Czy przy takiej diecie i takich ćwiczeniach nie ryzykuję, że urośnie mi jedynie brzuch?
Dobrze byłoby rozłożyć to równomiernie.
Dzięki za odpowiedzi,
sqz.
Użytkownik Sqz edytował ten post Ponad rok temu