113 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ian17]

jak byłem młodym chłopakiem (czyli nie tak dawno ) to miałem książkę "jak stać się silnym i sprawnym" Stanisława Zakrzewskiego, ale to taka popularyzująca sport bardziej niż jakiś podręcznik treningowy.

[budo_gwyn]

Ta. Jak miałem 13 lat to czytałem.

[budo_kriss]

...


4c
zmienianie przechwytu takze moze prowadzic do skoliozy bo bodzce dalej sie nierownomiernie rozchodza,


Novo, moze i ograniczanie sie chwytem jest bez sensu, ale ja traktuje ten ogranicznik jako jakis STOP dla zdrowia,

Ze skoliozą to chyba nie, natomiast do zwyrodnień dużo szybciej ( dla zainteresowanych, jak ktoś już nie rośnie, to mu nie grozi skolioza)

Super akcja z tą zmianą chwytu. Zawodnik (i jego trener ) dba o sukcesy, ktoś kto ćwiczy dla siebie musi pamiętać o zdrowiu.

ps. Z tymi paskami ... w sporcie ok, oni bija rekordy kosztem zdrowia. Innym odradzam.

Jeśli chodzi o zdrowie to od dawna panuje przekonanie że jeśli czegoś nie jesteś w stanie utrzymać w dłoniach, to nie jest to jeszcze ciężar dla ciebie

[budo_s.o.s.]

przeciez skolioze mozna nabyc w kazdym wieku wystarczy ze stabilizatory beda sie znaczaco roznily sila-jesli zle mowie prosze o zjepke , jako ciekawostka dla zainteresowanych mozna ja tez wyleczyc w wieku powyzej 20 lat spokojnie nie jak twierdzi wiekszosc "lekarzy" ze nic sie z tym juz nie zrobi

[budo_kriss]

Jaką zjebkę, dobrze mówisz.
Prawie

Skoliozę można nabyć do czasu aż rośniesz. Późniejsze zmiany to deformacje.


ps. Zmiana chwytu to świetny pomysł. Właśnie dla równowagi biomechanicznej.
Mnie na szermierce opierdalali za to że ćwiczę do walki 2 ręce. (i pozycje również)

Ale nie mam żadnych kontuzji.

[budo_shabu]

Dobra, wróciłem z siłki i mam jedno pytanie. Postanowiłem porzucić wiosłowanie w opadzie na rzecz face pulls. Problem w tym, że nie wiem, jak dobrać obciążenie. Przy 10 kg stałem prawie pionowo, ale 20 kg ruszyć nie mogłem, dopóki nie podszedłem nogami znacznie bliżej wyciągu. Czym się tu kierować? Jaka powinna być postawa?

Miałem też jakieś drugie pytanie, ale zapomniałem.

[budo_shabu]

Dobra, znalazłem:



Źle robiłem, oczywiście, bo stałem ze stopami na jednej linii, a nie w wykroku.

Druga rzecz jest taka, że tutaj kółko od kabla jest na wysokości klatki piersiowej, a u mnie chyba nie da się tego regulować i jest na wysokości ciut ponad głową. Sprawdzę to następnym razem, ale jeśli nie jest regulowane - to czy nie zmienia to za bardzo ćwiczenia? Bo wtedy ciągnę delikatnie w dół zamiast delikatnie w górę.

[budo_s.o.s.]

wioslowanie a face pull to 2 rozne bajki, face pull to cwiczenie bardziej na rotatory ... a wioslo jak to wioslo cale plecy...
co do tego ze ciezko ruszyc ciezar nie trzeba stac w rozkroku (przez co nierownomiernie sie bodzce rozchodza), mozna podlozyc cos przez co mozna sie zapszec zebyu nie leciec do przodu...

[budo_shabu]

Wiem, że to co innego, ale mi chodzi głównie o ćwiczenie przeciwstawne do wyciskania w leżeniu, więc face pulls się nadadzą w sam raz. Była o tym mowa wcześniej. Poza tym nie podobało mi sie to, co się działo z moim kolanem i dolną częścią pleców przy wiosłowaniu sztangą (a znowu na wiosłowanie hantlami nie mam czasu, bo zajmuje dwa razy tyle). Nie zgodzę się też, że wykrok zaburza równowagę ćwiczonych mięśni - wystarczy zadbać o prostopadłe ułożenie miednicy i góra będzie działać bez zmian.

[budo_s.o.s.]

mozesz robic wioslowanie ta sama sztanga i ciezarem co robisz wyciskanie opuszczajac sztange "do lawki", wtedy odciazasz kolana i oraz odcinek ledzwiowy nie dostanie tak jak podczas klasycznego wioslowania i zachowasz wszystkie zalety wioslowania

w seriach laczonych nie laczymy cwiczen wykonywanych jednoracz z cwiczeniami oburacz, znow chodzi o zdrowie i zachowanie symetrii sil

takie ullozenie zaburza rownowage w trenowanych miesniach chciazby z tego powodu ze stabilizatory z jednej i drugiej strony w tym wypadku pracuja inaczej nie chodzilo mi o miesnie konkretnie trenowane (rotatory) a cala reszte ktora tu tez jednak pracuje

[budo_shabu]

Przecież będę zmieniał nogi.

[budo_gwyn]

Poliquin proponuje to ćwiczenie jako prehab barków, a nie dla równowago siłowej. Jasne, przyda się, ale nie o to się rozchodzi. Możesz robić wiosło dwiema sztangielkami opierając się klatką o ławkę skośną. Dla chcącego nic trudnego.

[budo_shabu]

Faktycznie, na to nie wpadłem.

[budo_ry-you]

takie pytanie mam. Podciaganie czy wioslo lepsze? Jak robic A B czy moze laczyc na jednym treningu?

[budo_novocaine]

oba rownie dobre i potrzebne, moim zdaniem. wazne, zeby robic. a jak, to juz szczegol. z podciaganiem wydaje mi sie moze byc wieksza czestoliwosc. jak juz bede znowu mogl robic, to planuje drazek 4x a wioslo 2x w tygodniu.

[budo_matee]

polecam półsztangą ;-)

[budo_shabu]

Ja mierzę teraz w trzy razy w tygodniu, dwa wycisnkania, podciąganie, wiosłowanie (tak, poeksperymentuję jeszcze z wiosłowaniem). Ale gdybym koniecznie musiał wybierać, zdecydowałbym się bez wahania na podciąganie. To jest coś, co po prostu trzeba umieć, do tego jest tyle różnych wariantów, do muscle-up włącznie (może kiedyś), że nie może się znudzić. Jeszcze mi liny trochę brakuje.

[budo_ry-you]

podciagam sie 3 razy w tygodniu 3 razy w tygodniu robie tez cleany i snatche kettlami. Troche pracy na trx. Wioslo gdzies upycham raz w tygodniu. I wsumie nie podoba mi sie to ze przez wszystkie lata cwiczen mi sie plecy dosc mocno rozrosly;/

[budo_sheepman]

w SW bardziej przydatna wersja power czy zwykła, olimpijska?

[budo_ian17]

mam wrażenie że to mało istotne którą wersje robisz, mam też wrażenie że power clean jest latwiejszy technicznie, ergo, może być przydatniejszy. Rób którekolwiek.
Pozdrawiam