26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marcin954]

a mnie się w iaikido i innych tradycyjnych sztukach walki podoba to, że można to ćwiczyć długo i nadal robić postępy. W aikido nie ma czegoś takiego, że się dochodzi do jakiegoś tam etapu i dalej koniec, nie ten wiek, na zawody jechać i startować nie można bo jest się już za starym, za dużo kontuzji i trzeba sie smarować albo łykać rózne gówna by wstać rano, szczególnie jak jest zmiana pogody. Jak dla mnie to jedna z najlepszych sztuk walki dla współczesnego normalnego człowieka, dzisiaj walczyć o przetrwanie piąchami nie trzeba, żarła starcza dla wszysktich, wystarczy mieć na nie kasę, mieszkania są ogrzewane itp. Są tacy, którzy mając po 50 lat ani razy się nie bili i jest ich całkiem wielu, więc czasami się zastanawiam, po co dorabianie legend do co poniektórych stylów, skoro zycie to nie ciagła walka o przetrwanie jak przed wiekami. Aikido jest jak najbardziej na czasie, wolałbym aby mój dziaciak cwiczył aikido i nauczył się pewnych pozytywnych wzorców niż latał po szkole i wrzeszczał born to fight, nie wiadząc tak naprawdę o co chodzi.

[budo_karate_koks]

dokladnie dlatego ja ternuje karate tradycyjne a nie jakies kyokushin, oyama i inne pierdoly, bo dla mnie to sa pierdoly. ja jestm zwolennikeim tradycyjnych styli

[budo_barlug]

szczerze mowiac tez bardziej podobaja mi sie tradycyjne style w tym aikido najbardziej-wyglada najladniej i pewnie tak jak kolego 2 posty wyzej na to wyslalbym swojego dzieciaka. natomiast mi brakowalo(niw weim czy niestety czy na szczescie) rywalizacji sprawdzenia sie ...to chyb akwestia charakteru ..dlatego wybralem bjj

[budo_marcin954]

co do rywalizacji to mam to w pracy i wystarcza. Na treningu wolę mieć spokój, rywalixację mam w iaido na taikai, fajno jest, i ryj cały.

[budo_shin0bi]

dzisiaj walczyć o przetrwanie piąchami nie trzeba, żarła starcza dla wszysktich

Rozumiem co miales na mysli - faktycznie nie zyjemy w feudalnej japopnii i nie grozi mi co rano banda samurajow, napadajacych na moja wioske - wiec nie trzeba sie bic. Ale czy jest tak "rozowo"? IMHO w dzisiejszych czasach trzeba umiec sie bronic, przynajmniej jakies podstawy, mnie co najmniej raz na rok napadaja, pewnie jest ktos komu sie poszczesci i dozyje 100 lat bez takich sytuacji, ale przestepczosc w Polsce, a nawet na swiecie, rosnie zamiast spadac :?

[budo_marcin954]

to fakt, ale weź pod uwage, że np. w Stanach czy szczególnie w Ameryce południowej sprawę załatwią się przy pomocy pistoletu, kulka będzie zawsze szybsza. Tak po prawdzie mówiąc sztuki to anachronizm, którym zajmuje się garstka zapaleńców, tak pare innych rzeczy. Co nie znaczy, że sztuki walki się nie przydaja, przydają się i bynajmniej nie tylko do samoobrony.

[budo_shin0bi]

Sieta racja - z bronia palna nie ma sznas, ale z jednym "cieciem" niewielki problem ;]