Była mowa o fecie, a przepis na sałatkę grecką wybrakowany był trochę, więc oto moja wersja:
Sałatka grecka- Pomidor
- Ogórek
- Cebula
- Feta
- Oliwki czarne i zielone
- Oregano
- Oliwa z oliwek (z pierwszego tłoczenia, oczywiście)
Ilość składników wedle uznania i ilości osób, jednak pomidorów, ogórków i fety powinno być mniej więcej tyle samo. Kawałki powinny być duże (ćwiartki pomidorów, grube plastry ogórków, itd. - w szczególności feta grubo ciosana). Pomidory, ogórki, cebulę i fetę pokroić i wrzucić do miski. Dodać oliwki w całości, posypać szczyptą oregano i
obficie zalać oliwą (w greckim zwyczaju jest maczanie bułki w pozostałej oliwie, kiedy już sama sałatka zostanie zjedzona - i to zanim podadzą danie główne

). Delikatnie wymieszać, nie musi być super dokładnie, ważne, żeby nie zrobić papki. Sałatka świetnie nadaje się na kolację, najlepiej smakuje ze świeżą bułką (idealnie z bagietką, ale może być też np. bułka wrocławska) maczaną w oliwie.
A z nieco innej beczki, moja najnowsza kulinarna miłość:
Spaghetti aglio e olio (na dwie osoby)
- Spaghetti (ile kto lubi)
- Cztery duże ząbki czosnku
- Jedna papryczka chili
- Pół pęczka natki pietruszki
- Pięć łyżek oliwy z oliwek (tylko z pierwszego tłoczenia!)
- Ser President Corregio (sypany ser żółty, może być też np. parmezan)
- Sól
- Dwa ogórki małosolne
Należy zagotować wodę na makaron, osolić ją, dodać jedną łyżkę oliwy, a następnie wrzucić makaron. Podczas gdy makaron się gotuje (zwykle 5-8 minut), stawiamy patelnię na w miarę małym ogniu i wlewamy cztery łyżki oliwy. Wrzucamy uprzednio drobniutko posiekany czosnek. Oliwa powinna cały czas lekko skwierczeć, ale tylko troszeczkę, bo przy zbyt dużym ogniu wszystko spalimy. Po jakiejś minucie, dwóch dodajemy również drobniutko posiekane chili, mieszamy i smażymy dalej. Po nastepnej minucie czy półtorej dorzucamy na patelnię drobno posiekaną natkę, mieszamy i smażymy jeszcze trochę.
Makaron powinien być mniej więcej gotowy, a czosnek na patelni powinien być złocisty, ale nie ciemnobrązowy - wtedy jest już spalony i choć da się zjeść, to znacznie gorzej smakuje całe danie. Odcedzamy makaron i szybko wrzucamy z powrotem do gorącego jeszcze garnka. Następnie wlewamy do niego zawartość patelni i energicznie wszystko mieszamy. Nakładamy na talerz i posypujemy serem. Ogórek małosolny (np. pokrojony w plastry) doskonale się komponuje z tym daniem.