Ranking miejsc niebezpiecznych.
Napisano Ponad rok temu
W Wawie polecam amatorom mocnych wrażeń Targówek - świetne miejsce do trenowania (zwłaszcza sprintów na 200 metrów z szybkim kryciem się)
A w Suwałkach (gdzie zamieszkuję obecnie) - ulica Wesoła (nazwa pasuje, nie? ), Kowalskiego (miejsce mojego zamieszkania) i Emilii Plater. Oczywiście by night jest tam dużo zabawniej niż w dzień
Napisano Ponad rok temu
a ja jeszcze prage polecam i grochow i w ogole rozne podworeczka bo tak na prawde to nie dzielnica jest zla tylko jakies konkretne podworkaW Wawie polecam amatorom mocnych wrażeń Targówek - świetne miejsce do trenowania (zwłaszcza sprintów na 200 metrów z szybkim kryciem się)
(choc np na goclawiu i bielanach to sie raczej czlowiek bezpiecznie czuje ale nigdy nic nie wiadomo)
Napisano Ponad rok temu
trochę spóźniony mam zapłon...... Szombrów nie dorzuce , sam tam mieszkam i czuję sie BARDZO bezpiecznie :) od 5 lat nic mnie tam zlego nie spotkalo wiec..... :)
Napisano Ponad rok temu
we wrocławiu to tak. ... okolice bluwary ikara
ale po ostanich wydarzeniach to ja juz sie niczego nie boje ..ale wole unikac konfliktow.. nie bede sie rozpisywal dlaczego powiem tyle ze na warunkowym wyszedl jeden frajer... no i coz narazie nie jest ciekawie ale i tak sie juz uspokoilo na szczescie
bulwar ikara to moim zdaniem nie jest takie bardzo niebezpeczne miejsce osiedle jak każde inne wprawdzie kogoś tu bomba rozwaliła ale to był jakiś wypadek bomba miała być dla jakiegoś gangsta dla zwykłych ludzi jest tu normalnie
możesz powiedzieć coś o tym kolesiu co wyszedł i dzięki niemu się uspokoiło i gdzie się uspokoiło bo chyba nie w całym wrocku
pozrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- całe Załęże
- niektóre części Dębu
A tak to w innych dzielnicach mnie nie napadli
Napisano Ponad rok temu
jak bylem na wakacjach w Piszu (Mazury) to widzialem tam tylu meneli, dresiarzy, cpunow itp. ze tylu to przez cale moje zycie nie spotkalem.
Szczególnie duzo bylo ich na rynku i w okolicach komisariatu policji.
gdziebys sie nie obejrzal wszedzie ich pelno, normalnie az sie w glowie kreci od kolorystyki ich wdzianek
sorki, jesli urazilem jakiegos porzadnego mieszkanca Piszu .
Napisano Ponad rok temu
Albo bedzie u nas policja co chwile na osiedlu, albo nasze zlodziejaszki zaczna sie lepiej ubierac dzieki nowym lokatorom :? :?
Napisano Ponad rok temu
W Londynie, gdzie teraz mieszkam, za miejsce ryzykowne uchodzi dzielnica Hackney, "czarne" Brixton a takze pewna czesc Seven Sisters. No i dworce Euston i Kings Cross/St. Pancras, ktore sa niedaleko siebie.
Ja sam bylem pare razy zaczepiany przez ludzi, w widoczny sposob, zarazonych AIDS, kolo dworca Euston a takze widzialem tam nieudana probe rabunku.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Nie polecam tam chodzić wieczorem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Teorytycznie w kupie ludzi łatwiej o pomoc a nieżeli w parku gdzie ani widu żywej duszy. Ale dobrze wiemy, że przypadkiem ludzi na chodniku robi się pusto, w autobusie wszscy patrzą w drugą stronę.
LICZ TYLKO NA SIEBIE KIEDY NIEBEZPIECZNIE JEST !!!!
Unikać okolic dyskotek i tras dyskoteka-przystanki gdzie prownicja wraca o 2-4 do domu.
Dla przykładu w Warszawie.
Omijać trójkąt
Świętokrzyską, Nowy Świat , Park Saski
Są tam przynjamniej trzy oficjalne dyskoteki, ciemno, niestrzeżone rządowe budynki, zaplecze hotelu, podwórka poprostu ciarki przechodzą po plecach.
Odcinek Al. Jerozolimskich Dw. Centralny- Rondo Dmowskiego. Dworzec to każdy wie, z tym że cała śmietanka zjeżdza się na dworzec centralny, rozległe podziemie, licha ochrona z Juwentusa czy czegoś takiego. Na przystanakch po dyskotekach czekają ekipy, które chętnie poprawią sobie chumor. Najbardziej wkurzające jest zachowanie Policji przy takich sytuacjach na przystanku, powinni pojechać do Francji na szkolenie - dwa razy w Fr byłem świadkiem jak działa Policja w podobnej sytuacji (metro jedna, druga w parku), zupełnie inne podejście do sytuacji , a nie jak u nas - aby mieć jak najmniej papierkowej roboty później.
Pozatym wszędzie jest niebezpiecznie. Na głównych ulicach, w samo południe potrafi podejść do Ciebie dwóch kolesi po 2zł na bilet, a potem eskalacja rządań, jak tu przytaczano portfel, zegarek. Na ich szczęście, że dobierają sobie miejsca zaludnione bo by się mocno ździwili. Najlepsze jest to, że raz była akcja w szkole, bo wyszło, że jest grupa uczniów konkretnie ze szkoły, która wymusza w okolicy na przechodniach kase, a dodam że byli na tyle głupi, że stali od tyłu szkoły. To była samo centrum miasta, jak ktoś chce mogę wskazać szkołe. Ale idąc w temat szkoł trafimy także do wspaniałego nadzoru w Kuratorium Oświaty, ci to dopiero mają wizje.
Napisano Ponad rok temu
tak czytam i mysle, ze wszedzie jest niebezpiecznie gdzie sa duze skupiska ludzi. zawsze mozna dostac wpierdol w poblizu dworca, dyskoteki, pubow.
W Londynie, gdzie teraz mieszkam, za miejsce ryzykowne uchodzi dzielnica Hackney, "czarne" Brixton a takze pewna czesc Seven Sisters. No i dworce Euston i Kings Cross/St. Pancras, ktore sa niedaleko siebie.
Ja sam bylem pare razy zaczepiany przez ludzi, w widoczny sposob, zarazonych AIDS, kolo dworca Euston a takze widzialem tam nieudana probe rabunku.
Silvio
Croydon i Forest Gate, hehe
Napisano Ponad rok temu
Ja też mieszkam we Wrzeszczu. Od wielu lat. Jest tu niebezpiecznie. Przede wszystkim dla obcych oczywiście. Całe trójmiasto i okolice, Wejcherowo i Żukowo, szczególnie Przymorze, Zaspa, Wrzeszcz to miejsca niebezpieczne. Na szczęście mimo jeżeli zaczepiają/napadają - oczywiście w kilka osób- zazwyczaj to "leszcze" i łatwe cele do KO. Jest też sporo niebezpiecznych grupek... nożem czasami ktoś dostanie. Ogólnie nie radzę chodzić nikomu po tych rejonach z osób nie znających danego terenu... chyba że ktoś szuka kłopotów a w całym trójmieście o nie naprawdę nie trudno i do tego nie trzeba przyciągać kłopotów.. nawet kilka dobrze wyszkolonych osób tutaj nie przetrwa jeżeli się będzie rozbijało po dzielnicy jako przyjezdni.Panowie,panowie...wszyscy tak narzekają na Wrzeszcz a ja tu mieszkam A nie wygładam na takiego co by miał z tymi panami w dresie o czym rozmawiąc,długie włosy,glany,i wszechogarniający mrok ( ),moje klimaty Mieszkam już tutaj 3 lata,i jakoś żyję...ale na ulicę za dużo nie wychodzę Może co lepsi Trójmiejscy "wymiatacze" się pochwalą gdzie mieszkają, zawsze zostaje ta nadzieja, że z pomocą przyjdzie dzielny wojownik z Vortalu
Napisano Ponad rok temu
trójkąt Świętokrzyską, Nowy Świat , Park Saski
w rzyć, bylem z geometrii nienajgorszy, okolice znam niezle, a trojkat z tego mi nie wychodzi za zadna cholere :roll:
- edit -
i mysle ze do listy dobrze byloby dodac odcinek od placu unii lubelskiej do placu bankowego (w piatkowe i sobotnie wieczory i noce), ze szczegolnym naciskiem na najblizsze sasiedztwo Galerii Centrum.
Napisano Ponad rok temu
Na Pl. Dąbrowskiego jest w miare bezpiecznie bo jest ambasada i zawsze stoi tam przynajmniej dwóch menów z kałachami.
Przy grobie nieznanego żołnierza za 2 lata temu była akcja bo panowie z KRWP zadziałali (ci co pilnują resztek pałacu), ile było szumu - a potem okazało się, że obezwładniali pijaków, którzy sikali w krzkach
Każda duża ulica w każdym mieście jest niebezpieczna.
Okolice Galerii Centrum to odcinek AL. Jerozolimskich na wysokości Ronda Dmowskiego. Jak najbardziej unikać przystanków. Policja często tamtędy przejeżdza, ale wiemy jak przy 50Km/h z zamkniętym oknem mogą coś dostrzec.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Bicie słabszych !!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
matka i niemowlę
- Ponad rok temu
-
Załóżmy, że................
- Ponad rok temu
-
tajski czy bjj
- Ponad rok temu
-
Walka z wyższym przeciwnikiem
- Ponad rok temu
-
Oyama Karate
- Ponad rok temu
-
kobieta na ulicy - z innej strony
- Ponad rok temu
-
25 gosci + 5 lomow + 20 kijow = o kurwa co za swiat
- Ponad rok temu
-
Noz na ulicy ?
- Ponad rok temu
-
dwa kopniecia
- Ponad rok temu