Skocz do zawartości


Zdjęcie

Załóżmy, że................


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Załóżmy, że................
Heh. Witam ponownie :)
Załóżmy, że doszło do walki 1 na 1. W pewnym momencie czujecie, że nie wygracie, a macie z zanadrzu nóż badź gun'a.
Walczycie dalej z honorem czy wybieracie życie i używacie broni?

Pozdrawiam
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................

Heh. Witam ponownie :)
Załóżmy, że doszło do walki 1 na 1. W pewnym momencie czujecie, że nie wygracie, a macie z zanadrzu nóż badź gun'a.
Walczycie dalej z honorem czy wybieracie życie i używacie broni?

Pozdrawiam




zalezy od sytuacji. Jesli czuje sie zagrozony, sprawa jest osobista, lub koles wyjatkowo zalazl mi za skore wyciagam co mam w zanadrzu. A ze walcze tylko w takich sytuacjach...
Pozdrawiam
3mbri0n
  • 0

budo_gab3d
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1572 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasu

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
Mam taka zasade (stara jak swiat):
Kiedy ktos lamie prawo, automatycznie przestaje sie ono odnosic do jego osoby.
Zaatakujesz mnie? Wlasnie wylaczyles prawo wiec nie chron sie kodeksami. Co innego jesli rozwiazujemy jakis konflikt na zasadzie umowy 1 na 1.
  • 0

budo_e2rd
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 201 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ta czesc galaktyki

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................

Załóżmy, że doszło do walki 1 na 1. W pewnym momencie czujecie, że nie wygracie, a macie z zanadrzu nóż badź gun'a.
Walczycie dalej z honorem czy wybieracie życie i używacie broni?

Moim zdaniem bron wyciaga sie na poczatku, pozniej juz zwykle nie ma na to czasu...

pozdro
E2rd
  • 0

budo_sad72
  • Użytkownik
  • Pip
  • 36 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
Jezeli walczysz na ulicy to liczy sie skutecznosc a nie kodeks honorowy,musisz wygrac nie wazne jakim sposobem
  • 0

budo_gelo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 212 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belfast

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
o qrwa widze ze tu sami rewolwerowcy i nożownicy
wg. mnie jak juz biegasz z takim sprzętem po ulicy to znaczy ze z tobą coś nie tak
  • 0

budo_slaw
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 437 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................

Załóżmy, że doszło do walki 1 na 1. W pewnym momencie czujecie, że nie wygracie, a macie z zanadrzu nóż badź gun'a.
Walczycie dalej z honorem czy wybieracie życie i używacie broni?


zle postawiony problem
jesli walczysz to tylko o zycie
nie ma innych powodow do walki = wszelkie inne powody nie moga konczyc sie walka bo nie sa tego warte i tyle

jak walczysz to bron wyciagasz odrazu i tylko po to zeby jej uzyc
zero sentymentow, honoru itd.
tylko dwie wartosci zycie twoje i napastnika, wybor jest chyba prosty
i nie mow mi ze mozna tak walczyc aby tylko obezwladnic
to bzdura = kazde uderzenie, ciecie, strzal moze byc tym ostatnim i tyle

znam przypadek z dworca w Inowroclawiu (jesli dobrze pamietam) gdzie gosc w obronie wlasnej uderzyl tylko raz , otwarta dlonia w podstawe nosa
napastnik zmarl praktycznie na miejscu, gosc zmyl sie i nigdy go nie znaleziono

dlatego wlasnie wlaczy sie tylko o zycie inne powody nie sa warte tego aby ryzykowac inne zycie, byz moze smiecia, gnoja itd. ale to tez zycie
  • 0

budo_gumiś
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
Slaw ma racje,jeśli już walczysz to niepatrzysz czy walka jest honorowa czy nie tylko robisz wszystko,żeby wygrać (np.ocalić zycie),czyli napierdalasz jak umiesz, a jak masz coś jeszcze to to tylko ci moze pomoc.On tez moze mieć przeciez jakąś broń i co będzie się zastanawiał,wątpie.Jak juz sie lejemy to on albo ty proste.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
A ta dyskusje omawia sie juz tutaj na jednym temacie i po co to walkowac po raz n-ty :?
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................

o qrwa widze ze tu sami rewolwerowcy i nożownicy
wg. mnie jak juz biegasz z takim sprzętem po ulicy to znaczy ze z tobą coś nie tak



jasne, w koncu to ze Twoje zycie jest dla Ciebie najwyzsza wartoscia i jestes gotow bronic go za wszelka cene, moze byc bezproblemowo na rowni ze schizofrenia postawione... :lol: Pacyfista?
3mbri0n
  • 0

budo_maverick
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
Myślę, że już nie ma sensu tłumaczyć, kto dlaczego nosi broń, bo to już było omawiane i tyle :) Niektórzy czują się bezpiecznie i pewnie na ulicy a inni nie i ma to związek z pewnymi doświadczeniami/rozumieniem realiów/ obawą przed oczywistym niebezpieczeństwem (niepotrzebne skreślić :) ) Każdy ma możliwość wyboru i to powinno zostać zrozumiane.
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................

A ta dyskusje omawia sie juz tutaj na jednym temacie i po co to walkowac po raz n-ty :?



Hmmm dość długo czytam forum ULICA, ale nie przypominam sobie, żeby coś takiego się przewinęło 8)
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
Kwestia jest zachowan na ulicy .. ale tyle zachowan co typow ...
Mowilismy juz o kwestii noza na ulicy .. poczytaj sobie.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
Kwestia slowa "honor" w napierdalaniu sie na ulicy wydaje sie dosc zabawna nie :)
  • 0

budo_gelo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 212 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belfast

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
ja pacyfista? :)
po prostu nie widze sensu w bieganiu z żelastwem w kieszeniach i przestańcie wypisywać historie o obronie zycia za wszelką cene.
gdzie wy mieszkacie?w rio de janeiro?
w Polsce dzieki bogu jak ktoś nie szuka guza to go nie znajdzie a juz na pewno niky mu dupy nie odstrzeli bo to nie południowy bronx
  • 0

budo_max
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................

o qrwa widze ze tu sami rewolwerowcy i nożownicy
wg. mnie jak juz biegasz z takim sprzętem po ulicy to znaczy ze z tobą coś nie tak


Moim zdaniem, to ze ktos ma kose przy sobie to o niczym jeszcze nie swiadczy, zalezy do czego sie ja uzywa, a na guna kazdy ma pozwolenie 8)
  • 0

budo_slaw
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 437 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................

ja pacyfista? :)
po prostu nie widze sensu w bieganiu z żelastwem w kieszeniach i przestańcie wypisywać historie o obronie zycia za wszelką cene.
gdzie wy mieszkacie?w rio de janeiro?
w Polsce dzieki bogu jak ktoś nie szuka guza to go nie znajdzie a juz na pewno niky mu dupy nie odstrzeli bo to nie południowy bronx


no i tu sie mylisz drogi gelo polska niestety dziczeje i to w tepie zastraszajacym, moj stary mowi ze w jego czasach studenckich mozna bylo chodzic po nocach jak i dniach wszedzie, park lasy i nic, bylo bezpiecznie, teraz = kilka przykladow z zycia wziete moich najblizszych znajomych zeby daleko nie szukac :
1. trojmisto = kolejka podmiejska = gdzies kolo oliwy, wsypuja sie skini efekt moj przyjaciel i jego kumpel laduja w szpitalu = mieli szczescie jakies 3 tygodnie pozniej ginie chlopak w kolejce w bialy dzien
2. bydgoszcz = dzielnica = blokowisko i skwer , na spacerze rodzina 2+1 brzdac w wozku, podchodzi 2 typow podkladaja brzytwe pod gardlo zonie i brzdacowi i karza wyskakiwac ze wszystkiego = nikt nie zareagolwal a byli inni przechodnie
3. hurtownia napojow, do kolegi przyszla konkurencja z bejsbolami, butelka z benzyna itd. w srodku klijenci = bialy dzien, kolega mial na szczescie guna i kazal im spierdalac ci w smiech bo niby "gazowka" przeciagnal seria po scianie z cegiel posypal sie tynk, konkurencja w tyl zwrot, a mogo byc inaczej
4. ponownie trojmiasto, grunwaldzka, kolega mial sklep komputerowy, raz go spalili (konkurencja) pol roku pozniej zamordowali na klatce schodowej, jak wracal z pracy, bo powiadomil policje ze sprzedano mu kradziony towar (taka my mamy teorie=bo nie mial innych wrogow)

i co opowiadac dalej, po co ci rio, mozesz byc spokojny i uczciwy, rio same zapuka do twych drzwi, takich przykladow mam jeszcze kilka abo lepiej,

ja chodze z gunem i nozem i dobrze mi z tym :twisted: , a wiesz jak zona jest zadowolona ze mam guna jak wychodzimy na spacer 8)
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
Sie musze ze slawem zgodzic :( chociaz wcale bym nie chcial...
To nie bronx.. i moze qrwa szczescie jeszcze ... co nie oznacza , ze jest rozowo. Ja lubie lazic tam gdzie jest bezpieczne .. chce chodzic wszedzie. Wiec tego gwaranta za pazucha czy to noz czy co innego wole miec ( jeszcze tylko trzeba wiedziec jak uzyc ;) ).
  • 0

budo_pepe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 677 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław/Aberdeen
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
hmm... odnoszac sie do tematu jezeli przegrywamy w walce ulicznej i mamy as-a w rękawie znaczy .. noz gun-a.. i jest zagrozenie naszego zycia.. to oczywiscie.. uzyl bym jej... jezeli chodzi o zycie... bede sie bronil kosztem zycia innego..(nie odnosi sie to do rodziny ktorej..bym bronil jak oka w glowie np. mlodszego brata !)...ale ja nie chodze z bronia tylko z kumplami :P hehe jak bede potrzebowal jakiegos... nozyka to sobie predzej czy pozniej kupie :) i w walce ulicznej .. przy zagorzeniu mojego zycia.. napewno go uzyje narazie nie musze :)
  • 0

budo_carter
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Załóżmy, że................
Na dzień dobry wyjeżdżam ze sprzętem do napastrnika i tyle ,ajk będzie dalej furał to uzyje jak odwróci sie na pięcia lub po prostu zrezygnuje to chowam.
Nie ma sensu nosić czegoś czego się nie używa tylko po to żeby bac sie tego wyciągnąc i użyć jak dojdzie co do czegfo :evil:

Gelo w jakim ty swiecie zyjesz?
Ty albo cały czas siedzisz w domu :) albo masz zajeb... dużo szczęścia że nic ci się złego nie przytrafiło 8)
Ciesz się bo inni nie mieli tyle szczęścia :(
Tylko nie oceniaj tych co muszą często stawiać czoło takim sytuacją o których ty możesz nie mieć pojecia!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024