584 odpowiedzi w tym temacie

[słaby]

mam świetnąforme :)sie skacze, sie pływa ...a tak na powaznie i biegam i brzuch w domu wale.jeszcze nie przybiłem hcg,bo gość jedzie wsobote dopiero po towar. waga skoczyłado 85, ciezary o kolejnepare kilo. Wierze ze wszystko poprawi sie jeszcze bardziej jak przyjdą soczki. tyle tylko że... dozbierałem kase, i stać mnie na wino, lubmetke. i tu pytanie, co wziać. podlany jestem, i mysle ze wino było by dobbrym rozwiązaniem, ale boje sie o zdrowie. drugimwyborem jest metka i dobry kubeł białka. Naczytałemsie o wpływie winana serce, i troche mnie to martwi:( .a propo zsercem ostatnio umnie wiele lepiej:)

[słaby]

ale mi wyjebało syfów o ja jebie, a zastanawiałemsieczemu ich nie mam , a tu dwa dni i calutki xD zastanawiam sie co do zmian diety kiedy dołącze winko, ktoś ma jakieś ogółem uwagi? teraz przez tydzien przywale hcg na 3 razy a potem winko

[słaby]

znalazłem swojąpięte achillesową i aż miwstyd. tyle o tym sie mówi,tylesam o tym mówiłem. mianowicie,zapatrzony byłem wrzucaniem duzych ciezarów, bo fakt, szły wtedy coraz wieksze z tygodnia na tydzien.aleniewielewieksze, i po 3 takich treningach juz był zastój. ostatnie tygodnie stałemw miejscu. w google - stagnacja. co mi o tym powiedzą.
- zmniejszyć ciezary
-robic TECHNICZNIE i powoli.
- NIE zMIENIACNICWIECEJ.
zastosowałem sie do tego, KURWA , idealne 12 i 8 powtózeń w seriach, idealnie napinałemmiesnie na kazdym treningu, ostre palenie zastanawiam sie czy nieprzepalam miesni alemysle sobie, przy tylu powtórzeniach?niemaszans, to był po prostu ogień!ciezarysmieszne, technika chirurgiczna. minęło 5 dni, za tentydzien waga 0,8 kg na plus, łapki ponad 42:) wszystko w oczach poprawione. Głupio mi ze na cyklu, popełniłem tak prosty błąd, ze cały sezon niemal go popełniałem ale.... jest dobrze i bedzie jeszcze lepiej idejebnąć nogi.

[słaby]

doradzili mi jeszcze butle winaiciągnąć 5-6 tygodni. wypowiesie ktoś?

[słaby]

własnie wracamz 3 godzinnej imprezy.nawiecejsobieniepozwole.mojakolezankapocisłamnie,epitetami misiek i grubas.ale chuj. nie o tym. moje plecy.kurwa. same miny nanich, wygladato tragicznie, syfnasyfie.

[słaby]

ok panowie, przyszedł pregnyl i jakies winko w oddzielnych strzałach.. ale tylko 8 strzał po 50 mg z napisem pet line. z etykiety wygladaze dla psów,stargate. dobry początek ?przyszedł tez prop, spory problem bo... bijąc hcg uderzyłem 2 tysj.m, i upaskudziłem tak zewolałem reszte wyrzucic.

[słaby]

ok panowie, zwagą 85,2 przyszedł czas na przybicie winka, poszedł strzał połowa ampułki tj, 25mg. jak szybciej wtłaczałem szczypało,i im wiecej wtłoczyłem tym bardziej odczuwałem bóljawiem... w pachwinie, gdzies tam wyzej. nastawienie super:)

[słaby]

poza tym,czuje chemiczny smak na języku

[Tiger1418048803]

A nie masz ochoty pogonić listonosza czy coś?

[słaby]

hmmm tak szczerze wybiłem sie troche z rytmu tego, co mam robic. leci winstrol... mysle ze poleci 4 tygodnie, potem 3 tygodnie samego propa na coraz mniejszych dawkach...czy robienie masy jeszcze ma sens ?czy robic wycinke na tym winku .troche zapóźno zacząłem myslec, i pogubiłem sie w tym co chcezrobic. do stracenia jest sporo fatku. nie mam pojęcia jak to ogarnąć;/
ktos rzekomo obeznany powiedział mi,zeby jechac trening jak jechałem, w diecie zwiekszyc węgle o 50% , ucinac co 3 dni o pewną stałąwiększą ilosc. jak spadnie do 50% zapotrzebowania zatrzymac sie, i zmniejszac jak nie bede czuc wyjebania. co o tym powiecie?

[słaby]

jak dla mnie powoli obcinał bym węgle, a naładować węglami to na koniec , nienapoczątku, białko zwiekszyc o jakies 30% , i kwestia treningu..... hmmm

[słaby]

wino wyjebało mi dzicsicnienie jakos160 / 85 puls 105. całydzienprzelezany jak roslinka, nie licząc treningu. a przybiłem tylko 1/2 dawki. aktualnie zbijam róznymi specyfikami. zobaczymy jak bedzie.

[Davidek00]

Jak żyjesz? ciśnienie w normie?

[słaby]

kurwa ... Żyje i czuje sie swietnie ! zajebałem juz prawie pełnądawke winka i nie wiem co sie dzieje ! nie miałem nigdy tak pięknego stanu problemem jest tylko że zaczyna sie ryć troche w bani, chodze usmiecham sie łapie sie na tym ze gadam cos pod nosem ale to moze przezycia dawne sie odzywają.

[słaby]

panowie kurwa. trenign był wysmienity, zazwyczaj wyrabiłem sie do 70 minut, dzis ponad dwie godziny,aenergii tyle ze chuj. jednym słowem -> . rano przydupcył mnie jakis ciapak pierdolony w autobusie , za jazde bez biletu, któego nie skasowałem bo poszedłem powiedziec kierowcy zeby zamkną drzwi. temat jest poważny, bo koksu mam na 2 tygodnie, mój dilpo kokswyrusza jutro i mam mu dac hajs. a nie mam. mówi ze przez najblizsze 2 tygodnie raczej nie ruszy dupy za zadne skarby ;/

[Davidek00]

To pięknie ,że jesteś zadowolony a banię olej... samo przejdzie
Winko same czy łączysz z jakimś teściem?

[słaby]

bomba od 2 miesiecy od początku szedł prop 4 pierwsze tyg meta z której nie jestem zadowolony . byłem pobiegac serce mniej kuje ale łeb boli ;p a teraz jedzonko

[słaby]

jak ja to zrobiłem, nabrałem winko, wyjmuje strzykawke a tu jeb, tłok z powrotem, 1/3 wylana ;/

[słaby]

wdupczyłem wczoraj o 19 30 400g twarogu tłustego, szklane mleka sojowego bo podobno uzupełnia profil aminokwasów porządnie, i poszedłem na bibke. trzezwo, elegancko, jedno piwko walnąłem. sikałem co 5 minut , ale nie to najwazniejsze. mam nawyk stac z ręką na ręce, podbija jakis gosc, pyta sie mnie co sie napinam, mówie nie napinam sie jest spoko, siadłem. taki jakis atak mówie sobie, wszyscy napierdoleni, spoko. Siedze w loży, jakiś typ podbija, pyta sie mnie czy długo trenuje, ja mówie troche, on że od niedawna ale tez, ze wczesniej był kajakarzem, pierdoli mi, ja zły bo fajną suczke mi spłoszył z ktorą gadałem, no ale chujsłucham go pierdoli pierdoli, nie wiedząc czemu zaczął taki temat nagle pierdoli ze duzy jestem i co biore, mówie mu, 3posiłki dziennie z miesem czasem na siłownie to wszystko pogadane, smiesznie, podbija drugi typ. EEEEEEEEJ, POMOZESZ MI NAJEBAC TYPA, MASZ TAKĄ WIELKĄ ŁAPĘ, ja mu mówie nie mam wielkich łap, nie bije sie, nie mam podstaw i umiejetnosci by lac sie po mordzie, poszedł gdzies tam. Podbija jakas dupa, pyta sie mnie czy moge popilnowac ich lozy, obok siedzi typ który w moich oczach wydaje mi sie pierdolny. Mówię mu byku jest sprawa jestes duzy,kolezanka prosiła o pilnowanie lozy,a on do mnie pilnuj jej jestes w chuj większy no nic, chyba pozytywna strona ciemnej mocy 2 dni z dietą bdzie nieciekawie nagiąłem swój budżet, a przez swieta piec dni zamknieta siłownia. coś wymyśle

[hepatil]

masz takie przygody ze zazdraszczam