Witam, od 1,5 miesiaca cwicze na silowni, predzej tez mi sie zdarzalo , ale teraz tak na powaznie. Wiele osob mowi mi ze mam masowac, bo nie mam czego rzezbic, ale jak widze tluszcz ktory mnie zalewa to nie moge myslec o tym zeby z 88 kg leciec do np 95.
Treningi wygladaja tak :
Pon. Klatka + triceps
1. Wyciskanie na plaskiej , 1x8 (60kg0) 1x10 (50kg) 1x(12) nie pamietam ile kg
2. Hantelki na skosnej, 1x8 1x8 1x8 1x12
3. Rozpietki na skosnej 1x10 1x10 1x10
4. Cos jak wyciskanie na plaskiej tylko siedzac na maszynie 1x8 wiekszy ciezar 1x10 mniejszy 1x12 mniejszy
Triceps :
na maszynach nawet nie wiem jak to opisac.
Sr . plecy, biceps
1. Maszyna (siedze i ciagne do klatki) 1x8 55kg 1x10 50kg 1x12 45kg
2. Maszyna "sztanga" z gory do dolu 1x8 45kg 1x10 40kg 1x12 35kg
3. Tez na maszynie tylko nie wiem jak to opisac bo jestem zielony w tych wszystkich nazwach
Biceps jak biceps na hantelkach 3 cwiczenia
Pt . Nogi barki
Nogi tez glownie na tych wszystkich maszynach.
Barki z hantelkami + maszyny
Najbardziej zalezy mi na klatce i zjechaniu "oponki" z brzucha, w jak najszybszym czasie , z ta klatka to jest tak ze dol mam zalany i mam lekka ginekomastie. Wiem ze powinienem dorzucic w pon. wyciskanie sztangi na skosie w dol, tak tez zrobie. Ale co mozecie mi jeszcze doradzic? zalaczam zdjecie, i z gory dzieki za odpowiedzi
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]