Zapewne parę osób pamięta mnie, jak ostatnio chwaliłem się swoimi osiągami w diecie. Chciałbym więc zaznaczyć, iż w wieku 15 lat, 7 miesięcy temu ważyłem 119kg i byłem okropnie innym człowiekiem. Zacząłem się za dietę zbilansowaną - na początek 1200 kalorii, a po czterech miesiącach przeszedłem na 1400. Problem w tym, że kilogramy na początku zaczęły iść mi szybko, a dopiero teraz, gdy ważę 73kg, ciężko mi jest cokolwiek schudnąć i myślę, że to wystarczy. Sęk w tym, że teraz zaczynam mieć porządne wyrzuty sumienia, bo jak rozpoczynałem dietę, to nie wiedziałem tylu rzeczy co teraz. W sumie schudłem już 46kg. Mój wzrost to 183cm.
Jeśli chodzi o samą dietę, to tak jak powiedziałem - żadnej głodówy, dzięki takiej liczbie kalorii potrafię się czasami naprawdę dobrze najeść owocami, warzywami z mięsem czy innymi, zdrowymi rzeczami bez dodatku smażonych tłuszczy. Staram się nie zapominać o żadnym ze składników zbilansowanej diety - węglowodany, białka, jakieś tam tłuszcze itd. Na diecie nigdy źle się nie czułem, oprócz tego, że miałem jakiś czas temu zawroty głowy po szybkiej zmianie ciśnienia (np. szybkie wstanie z wanny w gorącej wodzie). Dopiero ok. miesiąc temu zacząłem wspomagać się witaminami w tabletkach, a jeszcze wcześniej i aż do dzisiaj brałem dodatkowo wapń i magnez, bo bez tego w nocach potrafię się budzić z powodu skurczu mięśni łydek. Uważam na to co jem, sprawdzam każdy produkt itd. Prawie codziennie staram się ćwiczyć na siłowni, tyle że raz na zajęciach szkolnych, raz poza nią. Są to aeroby - głównie bieganie, przez co staram się, żeby było dosyć intensywnie. W swojej kondycji zauważyłem naprawdę ogromną poprawę.
Ostatnio jednak strasznie mocno naczytałem się na jo-jo. WIadomo, że osoby stosujące bezsensowne diety są na ten efekt narażone - głodówki, diety ograniczające się do paru składników itd. Ja wiedziałem, że mnie to dotyczyć nie będzie, jako iż stosuję zbilansowaną dietę i wykonuję ćwiczenia. Teraz, po 7 miesiącach, przez kolejne 8.5 chciałbym prowadzić proces stabilizacji wagi, zwiększając co tydzień ok. 50 kalorii i miałbym skończyć przed świętami z liczbą 3300 kalorii (z 1400 wcześniej). Zaczęła mnie niestety dobijać pewna kwestia. Dietetycy oraz inni 'znawcy' mówią, że nie można się odchudzać szybko, ale 1kg na tydzień. Myślę, że mówią to szczególnie o tych osobach, którzy po diecie od razu wracają do wcześniejszego jedzenia (bez stabilizacji wagi). W końcu organizm jest mocno obciążany taką zmianą, a w moim wieku pewnie jeszcze bardziej szczególnie. Mogą się pojawić problemy zdrowotne, ale ja nie czuję się źle z moją dietą. Jednak zacząłem się martwić, że nawet jeśli przez 7 miesięcy schudłem 46kg i jak zrobię uważną stabilizację wagi przez 8.5 miesięcy, to te kilogramy wrócą. Wiem, że zmieniłem się od tamtego momentu kompletnie. Nauczyłem się sporo o zdrowiu, dietach, pomysłach na to jak tworzyć posiłki z głową, ale czy moje kilogramy nie zeszły zbyt szybko? Czy przypadkiem nie za bardzo wzięły mnie 'fantazje' i czy źle zrobiłem, stawiając na bardziej niskokaloryczną dietę, tym bardziej w wieku 15 lat? Może powinienem np. odchudzać się na diecie, która miałaby więcej kalorii? Czy to wszystko będzie teraz miało efekty, jeśli postaram się zrobić stabilizację wagi? A może powinienem ją wydłużyć o dwa razy? Naprawdę się boję, bo nie odzyskać tamtych kilogramów. Myślę, że szybko schudłem, bo miałem naprawdę wielką nadwagę - otyłość II stopnia według BMI i byłem cholernie gruby, przez co w lekko ponad pół roku bardzo mocno się zmieniłem. Na początku chudłem nawet bardzo, potem już stopniowo mniej, aż do tego momentu, kiedy waga prawie stoi. Wyrzuciłem już nawet stare ubrania na rzecz nowych. Nie mogę sobie pozwolić, że kiedyś miałbym znowu taki być, ale jednak czy dobrze poprowadziłem swoją dietę? Czy jeśli chudnąc 46kg w wieku 15 lat na diecie 1200-1400 kalorii przez 7 miesięcy i robiąc stabilizację wagi do 3300 kalorii przez kolejne 8.5, nic się dla mojego organizmu takiego nie stanie, że waga wróci tak czy siak, ze względu na to, że chudłem ciut więcej niż 1kg w tygodniu?
Dzięki wielkie za pomoc.
Użytkownik EXPERTO edytował ten post Ponad rok temu