1617 odpowiedzi w tym temacie

[twist3r]

Oho, trzymaj sie Stary. Co tam za wypadek?

[Dawidddd12]

Bedzie dobrze !!!!

[Forik]

Powodzenia! Nie załamuj sie!

[koksu123]

Kurcze.. Sam wiem o czym mówisz.. Też miałem wypadek jak to parę miesięcy temu w dzienniku napisałem i jechałem w 4 osoby i też żeby nie pasy to nie wiadomo co by się stało bo przodu samochodu nie było

Trzymnaj się i oby jak najszybciej wracajcie do zdrowia.

A co za wypadek dokładniej?

Użytkownik koksu123 edytował ten post Ponad rok temu

[Grammatikk]

Nie załamuj sie tylko najważniejsze że jesteście cali, w tej perspektywie spadki to twój najmniejszy problem powinien być...

[bartesd]

Gram, sram na spadki. Wytrzepalem szklo z wlosow i z oczu wyciagnalem i siedze z corka w szpitalu. Podobno nic mi nie jest, tylko we lbie dzwonilo bo poduszka wywalila prosto w twarz.
Jechalismy rano do stadniny, bo male jezdza na kucykach. Szalaly w samochodzie i odwrocilem się żeby je uciszyc. Musialem nieswiadomie poruszyc kierownica. Drzewa sa przy samej drodze w tamtym konkretnym miejscu. Wjechalem na korzen, wybilo mnie do gory i na bok, dachowalismy i wyladowalismy na boku po drugiej stronie szosy. Nasz zlomek kompletnie do kasacji, podobno oske przednia azz wyrwalo. Ja nic nie wiem, auta nie pamietam, wypadku też nie. Tylko jebitny huk, zapach spalenizny i nie wiem jak i kiedy wyciagalem male z samochodu i spuszczalem przez okno. Jakies kobicie kazalem dzwonic na pootowie, gosciowi do zony a sam z jakas panna bandazowalem mala. Jak zjechalo się towarzystwo (straz i karetki) to mozna powiedziec że sytuacja byla "opanowana". I tak zapierniczam do teraz.
Chyba dzisiaj o tej 9 rano wygralem moje 21 baniek w totolotka, bo cos mi się wydaje, że cale moje szczescie jakie mialem zeszlo na wyciagniecie nas w jednym kawalku!

[Forik]

Bóg czuwa nad ludźmi.

[23Viper23]

dobrze ,że wyszliście z tego w miare cało

[Marynarz]

Trzymajcie się tam, będzie dobrze

[dzieciol21]

Trzymajcie sie! Az brak slow po tym co przeczytalem... Szybkiego powrotu do zdrowia dla Was.

[bartesd]

Witam! Z malutka coraz lepiej. Opuchlizna schodzi, zaczela jesc i nadaje jak zawsze
Ja na diecie kebabowej

Teraz jeszcze cala masa papierkologii z wrakiem, ubezpieczalnia, policja, nowym autem - w cholere biegania jednym slowem. Ale zyjemy i mamy się dobrze. Cala reszta niewazna!

[bartesd]

Od wczoraj w miarę już reguluję dietę. Dzisiaj jak się da, odrabiam klatę i tric, jutro plecy i bic. Piątek barki i przedramiona. Ale na spokojnie. Bo i ta rwa, czyli na dół kręgosłupa muszę uważać i chyba mam jakieś górne żebro pęknięte... Jak skłony brzucha robiłem rano, to kuło w diabły.
Gdzieś u siebie Gramm napisał - że zawsze jak masz jakiś cel, to nigdy się nie uda zaplanowaną drogą do niego dojść. Zawsze trzeba kombinować. Mam plan jeszcze na 3 tygodnie - muszę dobić do 95kg i te 40cm w bicu złapać. Potem odpocznę i od diety i od masowania.
Ale nie od treningów

[Dawidddd12]

No i fajno wazne ze jest ok i jedziesz do celu bedzie 40 wpalcem w D...

tylko nie opierniczaj sie na trenigach i jedz !!!

[bartesd]

[pit86]

ja jebie no to trzeba przyznać że wszystko dobrze się skończyło

trzymaj się brachu

Pozdro

[koksu123]

No właśnie dobrze że wszystko się dobrze skończyło

No to jedziesz i osiągaj ten cel, trzymam kciuki !

A jakby to powiedział polski fachowiec : "się wyklepie"

[pit86]

na allegro opylisz jako niebity

Użytkownik pit86 edytował ten post Ponad rok temu

[Marynarz]

O qrwa! Fes dzwon i to wszystko poszło na stronę od pasażera... aj

[bartesd]

10 października 2012

klatka - triceps

Sztanga na płaskiej 10 x 52.5kg, 8 x 62.5kg, 8 x 72.5kg, 4 x 82.5kg
rozpiętki na skosie 12 x 17kg, 12 x 17kg, 10 x 17kg
sztangielki na skosie 10 x 17kg, 8 x 19.5kg, 8 x 22kg, 6 x 24.kg

dobitka sztanga na płaskiej od brody 12 x 40kg, 10 x 45kg, 8 x 50kg

Francus od czoła leżąc 12 x 20kg, 12 x 22.5, 8 x 25kg
wyciskanie wąsko 12 x 35kg, 10 x 45kg, 8 x 50kg, 8 x 55kg

Pod koniec już motywacji brakło i siły. Micha jeszcze nie ta na 100% i to się mści. Do tego stres, nerwy i wyrzuty sumienia...
Nic, trzeba iśc do przodu mimo wszystko.
Jutro plecy/bic.

[Marynarz]

Jasne na to trzeba czasu żeby psycha doszła do równowagi po czymś takim. Ja cie i tak podziwiam że tak szybko wróciłeś do treningów. Powoli stary będzie gicior, najważniejsze że jesteście cali i zdrowi bo po aucie to naprawdę źle wygląda.