5 października 2017
TRENING #12
Czwartek = PLECY(SZEROKOŚĆ) + KLATKA + BICEPS
czyli
TOTALNY ''MISZ-MASZ''
Dziś ostatni trening, skończyłam 4 tygodnie ciężkiej pracy nad szerokością pleców.. Coś tam rzeczywiście się poprawiło, w niedziele postaram się już cyknąć fotki
Dokładnie dzisiaj powinnam zrobić normalny trening = klatka + biceps + triceps, ale co to byłoby za skończenie priorytetu bez treningu pleców
Także plecy poszły drugi raz w tym tygodniu, z wielkim zaskoczeniem mojej siły! (jednak jestem silną kobietką!)
A już od poniedziałku będę katować równo inne partie ciała
No dziś 60 kg na wiosłowanie sztangą.. Wiecie co.. Dziś poczułam, że rzeczywiście mam zayyebiście mocny mięsień brzucha, przy wiosłowaniu czułam tą stabilizację brzucha. 60kg!
DIETKA
jaja, żółtka jaj, olej kokosowy, warzywa, przyprawy
dwa ziemniaki, mięso z kurczaka, warzywa, przyprawy
10x śliwka węgierka
talerz rosołu, mięso z kurczaka, warzywa z rosołu
mięso wieprzowe, smalec, ketchup, warzywa, przyprawy
suple:
1x omega-3
1x ZMA
okołotreningowo
Witamina C 500mg
płyny:
woda
1x kawa z kakao
1x mięta
1x zielona herbata
Raczej odpuszczam już aktywność(tzn. interwały) do końca tygodnia. Zrobię lekką przerwę, dowale kalorii, a potem od poniedziałku reżim no i nowy plan!