Okej rozumiem, jeśli chodzi o drążek to próbowałem, ale nawet nie potrafię się raz podciągnąć czy tam zrobić dipa.. znajomy mówił mi żebym na razie drążek odpuścił i się wzmocnił robiąc martwe i wiosło, co myślisz o tym planie? Lepiej? No i jak z ciężarem, ciągle tym samym robić?
A:
Przysiady 5x5
Martwy ciąg klasyczny 5x5
Wyciskanie płasko 4x10
Żołnierskie 3x10
Uginanie sztangi 3x10
Francuskie 3x10
B:
Wykroki z hantlami 4x8
Wiosłowanie 5x5
Wyciskanie skos 4x10
Wznosy 3x10
Biceps siedząc o kolano 3x8
Wyprost ramienia 3x10
Wiosłowanie polecam robić na 8/10 potworzeń troche mniejszym obciążeniem