Dlaczego brazylijskie jiu-jitsu jest NAJ?
Napisano Ponad rok temu
Cios piescia w nos = zazwyczaj przeciwnik niezdolny do walki przez kilka-kilkanascie minut.
Cios w krtań = zazwyczaj przeciwnik "wykluczony" z walki.
Wiadomo że może trafić się ktoś wytrzymalszy bądz naćpany na kim złamany nos nie zrobi wrażenia. Do tego może umieć trzymać garde przez co ciążej będzie go "zatłuc".
Ja na ulicy nawet gdybym umiał walczyć w parterze w życiu bym do niego nie zchodził.
Po pierwsze większe ryzyko że przeciwnika zabije gdy będzie upadał a po drugie większe ryzyko że kolega przeciwnika skatuje mnie leżącego na glebie. Nie mówiąc już o wątpliwej przyjemności kulania po asfalcie.
W stójce łatwiej walczyć przeciwko kilku przeciwnikom lub najlepiej utorować sobie drogę ucieczki eliminując jednego i dalej sprint. Nawet jak zostanie 2 i dogonią to znów łatwiej poradzić sobie w stójce. Dopiero w walce 1vs.1 chwytanie daje dużo większą przewagę nad przeciwnikiem a dobra znajomość parteru na miękkiej powierzchni daje gigantyczną przewagę.
Napisano Ponad rok temu
cios w czolo i masz polamane palceUderza sie bez rekawic + na ulicy zazwyczaj uderza sie niewyszkolonego przeciwnika tzn dziurawa garda itp.
Cios piescia w nos = zazwyczaj przeciwnik niezdolny do walki przez kilka-kilkanascie minut.
Cios w krtań = zazwyczaj przeciwnik "wykluczony" z walki.
cios w krtan.. moze jeszcze punkt ucisku przy trzecim kregu na odcinku ledzwiowym, z prawej strony? w koncu trafic w ruchomy cel, ktory na dodatek stara sie trafic ciebie, jest tak latwo :roll:
Napisano Ponad rok temu
Wogóle to Ty coś trenujesz czy tylko zajaraleś sie bjj i tak gadasz ?
Napisano Ponad rok temu
Golota I tyson maja probelmy bo cel jest w ruchu i oddaje.
W sumie jak padlo slawetne udrzenie w gardlo powinienem sie juz wycofac z tego watku, bo to haslo, ze zaczynaja pisac dzieci i teoretycy.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z doświadczenia wiem że przeciwnicy na ulicy rzadko są wyszkoleni i nie trzymają poprawnej gardy. Szczególnie gdy są pewni siebie i mają przewage liczebną. Jeśli jest dwóch lub trzech zdecydowanie zawsze postawie na dobrego uderzacza. Grappler po prostu nie da rady gdy przeciwników jest więcej.
Obalanie i inicjowanie walki w parterze na ulicy to nonsens i nieporozumienie.
Można trafić w czoło, można równie dobrze trafić na byłego mistrza boksu i zostać skatowanym i wiadomo że choćby być super wyszkolonym to lepiej unikać walki bo ZAWSZE niesie ze sobą ryzyko. Równie dobrze można pokonać gościa, może się okazać że miał hiv a my rozcieliśmy sobie ręke o jego zęby okładając go i po paru miesiącach po nas.
W każdej takiej sytuacji na ulicy ryzyko że coś się stanie jest ogromne i to oczywiste.
Z dwojga złego jednak zdecydowanie liczył bym na uderzanie.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
A nie pomyślałeś, że wystarczy samo obalenie? Grappling to nie tylko parter. Ja kiedyś po pijaku rzuciłem kumpla w błoto (o soto gari, podcięcie do tyłu, którego właściwie nie umiałem wtedy, tylko ktoś mi kiedyś pokazał), a ten stracił przytomność. Nie było nawet szarpaniny specjalnie, szast prast i już. Dodaj teraz do równiania asfalt albo jakiś krawężnik i gotowe.Obalanie i inicjowanie walki w parterze na ulicy to nonsens i nieporozumienie.
Dar75 kilka postów wyżej bardzo ładnie sprawę opisał. Więc może jednak przestań gadać głupoty zanim potrenujesz trochę grappling jakieś i załapiesz, z czym to się je?
Napisano Ponad rok temu
Trenujesz to na BJJ :roll:...Brazylijskie Jiu-Jitsu wspaniale nadaje się na ulicę, bo jak powalę kogoś wejściem w nogi a potem będę okładał go leżącego...
Napisano Ponad rok temu
a nie?Trenujesz to na BJJ :roll:
Napisano Ponad rok temu
Ludzie, do krowy nędzy, poczytajcie sobie najpierw trochę, zdobądźcie jakąś podstawową wiedzę odnośnie rzeczy, o których się wypowiadacie. Bo raz po raz dajecie świadectwo temu, że niezbyt dobrze wiecie, o co chodzi.a nie?
Napisano Ponad rok temu
A nie pomyślałeś, że wystarczy samo obalenie? Grappling to nie tylko parter. Ja kiedyś po pijaku rzuciłem kumpla w błoto (o soto gari, podcięcie do tyłu, którego właściwie nie umiałem wtedy, tylko ktoś mi kiedyś pokazał), a ten stracił przytomność. Nie było nawet szarpaniny specjalnie, szast prast i już. Dodaj teraz do równiania asfalt albo jakiś krawężnik i gotowe.Obalanie i inicjowanie walki w parterze na ulicy to nonsens i nieporozumienie.
własnie, gotowe.. można kogoś zabić.
Nie wierze żeby w walce z 2 lub więcej przeciwnikami grappling przydał się bardziej niż styl uderzany. Po prostu mam doświadczenia w których po prostu nie wyobrażam sobie żebym zamiast pięści i ucieczki miał kogoś przewracać. Jakby nie było skończyło by się to dla mnie zle.
Czuje się w tym temacie kompletnie nie rozumiany.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja też nie wierze, a nawet nie tylko nie jest przydatny ale wrecz niebezpieczny (mam na mysli parter) ....
no comments
Napisano Ponad rok temu
no comments
Ja się nie powstrzymam.
Parter jest niezbędny choćby dlatego żeby wiedzieć jak z niego ucieć.
To co kiedyś mówili Gracie większość walk na ulicy (jeśli do walki dojdzie) kończy się na glebie i nawet jak jest więcej niż jeden przeciwnik dobrze jest wiedzieć jak się tam poruszać nie wpadając w panikę (często można coś takiego zobaczyć na filmach z ulicy). Zgadzam się że parter w takich sytuacjach jest bardzo niebezpieczny i dlatego trzeba wiedzieć jak się tam nie dostać (grappling) i jak z tamtąd spieprzać (grappling).
P.S. Nie mówię że uderzanie nie jest bardzo ważne
Napisano Ponad rok temu
Uderzeniem też... Możesz kogoś uderzyć, straci prrzytomność i lecąc w tył zawadzi potylicą o krawężnik..Dodaj teraz do równiania asfalt albo jakiś krawężnik i gotowe.
własnie, gotowe.. można kogoś zabić.
Jak przewrócisz kogoś i siebie nie przewrócisz to jest dobrze;-)nie wyobrażam sobie żebym zamiast pięści i ucieczki miał kogoś przewracać. Jakby nie było skończyło by się to dla mnie zle.
Jerz'u - święte słowa.
no comments
Ja się nie powstrzymam.
Parter jest niezbędny choćby dlatego żeby wiedzieć jak z niego ucieć.
To co kiedyś mówili Gracie większość walk na ulicy (jeśli do walki dojdzie) kończy się na glebie i nawet jak jest więcej niż jeden przeciwnik dobrze jest wiedzieć jak się tam poruszać nie wpadając w panikę (często można coś takiego zobaczyć na filmach z ulicy).
Nie wiedzieć czemu jak ktoś myśli parter na ulicy to mu się kojarzy, że Bjj'owiec będzie zakładał balachę i tarzał się po ziemii tak jak po macie...
Mamy wiele scenariuszy walki jako chwytacz lub z chwytaczem:Zgadzam się że parter w takich sytuacjach jest bardzo niebezpieczny i dlatego trzeba wiedzieć jak się tam nie dostać (grappling) i jak z tamtąd spieprzać (grappling).
1)rzucimy przeciwnika - my stoimy, więc możemy walczyć dalej/uciekać
2)rzucimy przeciwnika - popełniliśmy błąd i polecieliśmy z nim - tu sie parter przydaje, bo jeżeli przeciwnik zrobi nam dosiad i zacznie okładać(+ nagle ponawia się kolega) - to mamy z twarzy kotlet mielony
3)przeciwnik nas rzucił - musimy umieć wstać - bo sytuacja może być nieprzyjemna dla nas.
Reasumując
1)umiejętność walki w parterze na ulicy może się przydać, ale strategia żeby sprowadzać do parteru jest błędna(powinno sie dązyć do samego obalenia - z tym, że nigdy nic nie wiadomo)
2)Nie znudziło wam się :wink:
Napisano Ponad rok temu
I tak szczerze mówiąc unikałbym określania jakiegokolwiek stylu walki mianem "NAJ". Fakt, że styl stylowi nie równy, ale zależy w jakich kategoriach je porównywać. Jednym zależy na skuteczności(też zależy gdzie tą skuteczność chcą osiągnąć), drudzy zwracają uwage na estetykę stylu, jeszcze inni na czystą rekreację... Najważniejsze chyba, żeby dla samego zainteresowanego styl był NAJbardziej odpowiedni i dawał frajdę z ćwiczeń
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czy alkohol oslabia?
- Ponad rok temu
-
Karate Kyokushin i Taekwondo ITF
- Ponad rok temu
-
Jaki styl wybrac jesli ...
- Ponad rok temu
-
Czy jesteś prawdziwym grapplerem ?
- Ponad rok temu
-
mały problem wojownika
- Ponad rok temu
-
literatura potrzebna do pracy licencjackiej
- Ponad rok temu
-
"specjaliści" na vortalu
- Ponad rok temu
-
Kolega Mistyk ma problemy egzystencjonalne!
- Ponad rok temu
-
Jakie są najskuteczniejsze sztuki walki?
- Ponad rok temu
-
urodzeni zwycięzcy?
- Ponad rok temu