Czy siłownia poważnie przeszkadza w treningu SW?
Napisano Ponad rok temu
Dlatego raz jeszcze podkreślam, że rozciąganie po przerzucaniu żelaza jest bardzo ważne.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Siłownia jest naprawde wazna-oczywiscie jako dodatek.Przeciez jesli wiczy sie chwytane to trzeba miec siłe na rzut(nie mówie tu o technice techniki).Jasne,mozna sie obyc bez siłowni,tylko po co jak ona daje naprawde dobre rezultaty.Sally pocwicz sobie ostro siłke i sw,pozniej odpusc siłke na ok 2tygodnie i zobaczysz co sie dzieje z Twoimi uderzeniami na worku.Naprawde daje to moc:)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jakkolwiek by nie było, spotkałem się z oboma stwierdzeniami. W niektórych SW mówią, że przeszkadza, zaś chyba w większości - że pomaga.
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze coś, najwyraźniej Masz straszne kompleksy na punkcie osób które ćwiczą na siłowniach i stosują odżywki.
E tam kompleksy od razu. Zwykłe usprawiedliwianie własnego lenistwa
EDIT: A tak w ogóle, to rozumiem, że kategorie wagowe w sportach walki są tak dla jaj i walka z napakowanym 20kg cięższym przeciwnikiem to luzik, bo wystarczy technika, a on przecież będzie taaaaki wolny....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co to ma do szybkosci przewodzenia impulsow nerwowych??
Siłka nie nadaje się do walki poniewaz ćwiczac ruch mięśnia (czyli niejako programując je) musisz łączyć trening szybkościowy z technicznym a nie zastepowac go powolnymi, monotonnymi ruchami z dużym obciążeniem i bazującym na zupełnie innym typie ruchu niż ruch w czasie walki.
przeciez po przez budowe miesni stymulujesz wlukna szybkokurczliwe...czyli raczej skurcze sie nie spowalniaja...i mowa nie o treningu na samej silce tylko o SW+silka....gdzie szybkosc i technika na Sw jest trenowana
Natomiast sprint jest świetnym treningiem, którego celem jest zaprogramowanie naszego organizmu , poprzez symulację pewnych warunków jakie wystepują w czasie walki. Sprinty, czyli biegi z przyspieszeniami i nieregularnymi zmianami tempa pozwalają się naszemu organizmowi (wszystkim narzadom wewnętrznym) przyzwyczaić do sytuacji w której gwałtownie zmienia się tempo jeso pracy. Dlatego np. kondycji bez sprintów zrobić się nie da.
Zostaje jeszcze wytrzymałośc, trochę tu biegi pomagają ale ja cwiczy się przede wszystkim poprzez powtarzanie grubo ponad własne siły ruchów i technik z naturalnym obciążeniem (własnego ciała) lub bardzo niewielkim dodatkowym, tu chodzi o ilośc powtórzeń w czasie.
to po co sprinterzy trenuja na silce skoro ona spowalnia??....trenujac sprint sie przyspiesza i na silce tez mozna to wspomoc...wytrzymalosc na silce tez zrobisz spokojnie
Nigdzie w żadnym z tych etapów nie przyda się monotonnny, ruch polegający na regularnych spięciach pewnych grup mięsniowych, w sposób kompletnie nieprawidłowy, bo to nie chodzi o to że pracują te gupy mięśniowe, które myślicie że biorą udział w ruchach potrzebnych w SW tylko chodzi o to jak one pracują, jak znaczy - w jaki sposób: ruch pchający wykonywany w większości cwiczeń na siłce, nie tylko utrudnia ale wręcz uniemożliwia wykonywanie poprawnych uderzeń.
Zresztą kazdy kto zna trochę ulice, wie że przypakowanego rozwalić jest dużo łatwiej niż chudzielca (a juz najlepiej 'odzywkowego' bo ten juz wogóle rusza sie jak mucha w smole) właśnie z podanych wyżej powodów.
ale trenujac na silowni organizm ucy sie szybciej przewodzic impulsy do miesni takze nie spowalnia...traci sie moze troche techniki ale po to jest trening SW zeby tego uniknac....
fragment zaznaczony pogrubieniem skomentuje tak: O ZGROZO!!
Napisano Ponad rok temu
Nie ma profesjonalnej SW bez siłowni . Przyjmij do wiadomości .
Twoje posty są ostatnio tragiczne ...
Napisano Ponad rok temu
Z jednym tylko mogę się zgodzić- siłownia może zaszkodzić... ale pod warunkiem, że trenujemy wyłącznie w izolowany sposób (krzyżowanie linek wyciągu, modlitewnik, wznosy na barki...). To faktycznie nie da za wiele i może nam zaszkodzić. Jeśli natomiast robimy mądry program oparty o wiosłowanie, martwy ciąg, przysiad, wyciskanie leżąc - efekty mogą być tylko dobre. A jeśli oprzemy nasz trening o różne ćwiczenia dynamiczne - efekty mogą być super.
Notabene ruchy występujące w wielu ćwiczeń dynamicznych bardzo przypominają ruchy które występują w walce np. zarzut sztangi zdecydowanie pomoże w klinczu.
Napisano Ponad rok temu
(wiem ze czesto ludziom się mylą te dwie rzeczy, spotykam tez zabawne twierdzenia że jakoby szybkości wogóle nie ma sensu ćwiczyć bo i tak jest stała to akurat autorstwa jednego mgr AWF :wink: )
Natomiast co do reszty. Nie znam się na metodyce treningu siłowego , bo mnie to nigdy nie interesowało (mi się mięśnie same robią, siłę mam dużą jak na moją masę i przez głowę mi nie przeszło żeby jeszcze na siłce ładować).
Natomiast pisze to co widze: chodzi mi z grubsza o to że w moim poprzednim klubie kicka trener zabraniał siłowni zawodnikom i dzięki temu odnosili ono sukcesy na zawodach (ten trener znał perfekcyjnie technikę uderzeń rękami i umiał ją przekazać. tzn technicznie nauczyć tak żeby uderzenia miały maksymalną siłę).
Natomiast widze w innym klubie jak trener zaleca siłownie zawodnikom, którzy całkiem dobrze się zapowiadali, a po tym jak zaczeli ćwiczyć na tej siłowni, tracili wszystkie swoje umiejętności. Nie moge na to patrzeć jak z dobrych zawodnikow robią się pokraczne napakowane stwory. Ja lubie oglądac dobre walki a nie wielkie klaty i kobiece cycki u ledwo ruszających się facetów.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wyciskanie leżąc, martwy ciąg, wiosłowanie, podrzut...
chłopie ale ja nawet nie wiem co to jest
a ludzie których wymieniasz to zawodowcy, pisze wyraźnie przeciez ze to do nich to się nie odnosi. Siłownia przeszkadza bardzo w nauce walki, bo zaburza wykształcanie prawidłowych odruchów, u zawodowców nie zaburza bo oni już mają prawidłowo wykształcone odruchy. Im pomoże.
Napisano Ponad rok temu
A co do zawodowców to niestety tkwisz w grubym błędzie - w nauce nic nie zaszkodzi - zgadnij czemu w toku nauczania BJJ (i to zwłaszcza początkujących) robi się tyle "drążków", brzuszków, pompek, sprawli - a co poniektórzy trenerzy BJJ mówią: "jak nie robisz siłowni to siły nie będzie?".
Wyobraź sobie, że siłownia może idealnie współgrać z treningiem SW na każdym poziomie.
Napisano Ponad rok temu
sam tkwisz w grubym błędziew nauce nic nie zaszkodzi - .
popieram wszelkie cwiczenia na naturalnym obciążeniu.zgadnij czemu w toku nauczania BJJ (i to zwłaszcza początkujących) robi się tyle "drążków", brzuszków, pompek, ".[/b].
W kickboxingu robi ich się jeszcze więcej
jakoś nie mogę...Wyobraź sobie, że siłownia może idealnie współgrać z treningiem SW na każdym poziomie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kontuzja
- Ponad rok temu
-
FitExpo 2007 Poznan + TTM 2007
- Ponad rok temu
-
Robienie masy a sporty walki.
- Ponad rok temu
-
poczatki..
- Ponad rok temu
-
Izostar?
- Ponad rok temu
-
Która kreatyna
- Ponad rok temu
-
piszczel i wylew?
- Ponad rok temu
-
kontuzja a plan treningu
- Ponad rok temu
-
kontuzja a plan treningu
- Ponad rok temu
-
trening siłowy na czczo
- Ponad rok temu