Czy siłownia poważnie przeszkadza w treningu SW?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bardzo dobrych zawonikow wali na duzych obciazeniach i zwinnosci i szybkosci nie traca...wrecz przeciwnie-trening na duzych ciezarach moze poprawic czybkosc poniewaz mozg wytwarza podczas niego wiecej impulsow i wtedy wladza nad miesiami staje sie wieksza niz podczas samego treningu SW
moze na etapie zawodowstwa ma to jakiś sens, ale napewno nie na etapie nauki
o jakich impulsach mówisz co je mózg ma wytwarzać na siłce dając władzę nad mięśniami
Napisano Ponad rok temu
fotka Tysona...powiedz mi ze taki wyglad mozna osiagnac na malych ciezarach...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bardzo dobrych zawonikow wali na duzych obciazeniach i zwinnosci i szybkosci nie traca...wrecz przeciwnie-trening na duzych ciezarach moze poprawic czybkosc poniewaz mozg wytwarza podczas niego wiecej impulsow i wtedy wladza nad miesiami staje sie wieksza niz podczas samego treningu SW
moze na etapie zawodowstwa ma to jakiś sens, ale napewno nie na etapie nauki
o jakich impulsach mówisz co je mózg ma wytwarzać na siłce dając władzę nad mięśniami
pewnie impulsy nerwowe...nie znam sie na tym dokladnie ale prosty przyklad: ja umiem machac cyckiema moj kolega trenujacy tylko SW nie potrafi za chuja....czyli mam wieksza kontrole nad skurczami miesniowymi...
mam nastepny przyklad ze trening na duzych ciezarach nie spowalnia: sa to sprinterzy ktorzy trenuja wlasnie na duzych obciazeniach...
Napisano Ponad rok temu
pewnie impulsy nerwowe...nie znam sie na tym dokladnie ale prosty przyklad: ja umiem machac cyckiema moj kolega trenujacy tylko SW nie potrafi za chuja....czyli mam wieksza kontrole nad skurczami miesniowymi...
mam nastepny przyklad ze trening na duzych ciezarach nie spowalnia: sa to sprinterzy ktorzy trenuja wlasnie na duzych obciazeniach...
bez obrazy, ale w takim razie lepiej zajmuj się machaniem cyckiem a z SW daj spokój bo to inny rodzaj skurczów :wink:
nie wiem jak trenują sprinterzy, ale sprint to trochę inny rodzaj wysiłku niż koordynacja psycho-ruchowa w SW właśnie
Napisano Ponad rok temu
pewnie impulsy nerwowe...nie znam sie na tym dokladnie ale prosty przyklad: ja umiem machac cyckiema moj kolega trenujacy tylko SW nie potrafi za chuja....czyli mam wieksza kontrole nad skurczami miesniowymi...
mam nastepny przyklad ze trening na duzych ciezarach nie spowalnia: sa to sprinterzy ktorzy trenuja wlasnie na duzych obciazeniach...
bez obrazy, ale w takim razie lepiej zajmuj się machaniem cyckiem a z SW daj spokój bo to inny rodzaj skurczów :wink:
nie wiem jak trenują sprinterzy, ale sprint to trochę inny rodzaj wysiłku niż koordynacja psycho-ruchowa w SW właśnie
skurcz miesnia to skurcz miesnia i jeden na drugi mozna przelozyc...nie chodzi to o samo machanie cyckiem tylko poprostu o to ze bardzej jetem w stanie zapanowac nad tymi skurczami...impulsy nerwowe szybciej docieraja do miesni...nie znam calego mechanizmu wiec niestety z moich ust to wyglada na slaby argument
a sprint to dynamika gdzie mowiles ze na silce sie ja traci co jest tego dobrym zaprzeczenim...
poogladaj moze treningi Rossa gdzie on tez uzuwa duzych obciazen a dynamiki i koordynacji nie traci poporstu trening osoby trenujacej SW powienien byc podzielony na odpowiedznie etapy, tak samo jak np trening kulturystyczny...
Napisano Ponad rok temu
nie znam calego mechanizmu wiec niestety z moich ust to wyglada na slaby argument...
a ja znam mniej więcej działanie mózgu i przewodzenia nerwowego wiec to naprawde jest słaby argument
a sprint to dynamika gdzie mowiles ze na silce sie ja traci co jest tego dobrym zaprzeczenim...
poogladaj moze treningi Rossa gdzie on tez uzuwa duzych obciazen a dynamiki i koordynacji nie traci poporstu trening osoby trenujacej SW powienien byc podzielony na odpowiedznie etapy, tak samo jak np trening kulturystyczny...
trening SW to nie jest kulturystyka, nie wiem kto to jest Ross, a trening sprintera wyglada inaczej bo sprint wymaga zdecydowanie prostszej mięsniowej koordynacji niz walka nie wspominając juz o wymogach koordynacji psychoruchowej które u sprintera ogranicza sie do : startuje, biegnę wolniej lub szybciej , hamuję naprawde w walce trzeba 'myślec' chociaz nie jest to myslenie intelektualne tylko odruchowo - mięśniowe własnie. I siłka tego naprawde nie wykształci
Napisano Ponad rok temu
trening kulturystyczny jest tylko przykladem etapow...na SW by soe to przekladalo np tak:
budowa sily, techniki, szybkosci, kondycji itd...
jak znasz dobrze jak dziala to z tym mozgiem to chetnie sie czegos naucze
Napisano Ponad rok temu
cały czas tłumacze że sprint to co innego niż walka, w nim wysiłek mięśniowy jest na tyle prosty że siłka może go nie zaburzac, a trening SW uniemożliwia własnie dlatego że zaburza koordynacje i własciwe odruchy.ale napisales z tego co pamietam ze silka spowalnia gdzie sprinterzy udowadniaja jednoznacznie ze nie...na treningu SW zodobywa koordynacie itp ale na silowni tego nie traci...
ja nie mówię tu o zawodowcach, troche inaczej sprawa wyglada kiedy ktoś już dawno ma zasobą etap kształtowania odruchów, bo z takim przypadkiem mamy do czynienia, natomiast w sporcie amatorskim, w trakcie nauki siłka wyklucza ludzi z dalszego rozwoju SW.
ok, teraz rozumiem chociaz trening kulturystyczny to nie jest dobry przykładtrening kulturystyczny jest tylko przykladem etapow...na SW by soe to przekladalo np tak:
budowa sily, techniki, szybkosci, kondycji itd..
jak znasz dobrze jak dziala to z tym mozgiem to chetnie sie czegos naucze
Biorac z grubsza działa to tak jak programowanie komputera, poprzez pewne okreslone ruchy programujesz pamięć mięsniowa do określonych czynnosci. Tak jak z kompem, wgrasz nie takiego softa co trzeba, system bedzie wisieć . Podobne zjawisko można zaobserwowac u dobrze zapowiadających się zawodników (mówię z własnej obserwacji) którzy zaczęli pakowac z nadzieją polepszenia wyników..i tak zakończyli swoją karierę na etapie który niestety był samym poczatkiem. (szkoda mi troche bo tak dobrze się zapowiadało i zdechło)
Siłka nie nadaje się do walki poniewaz ćwiczac ruch mięśnia (czyli niejako programując je) musisz łączyć trening szybkościowy z technicznym a nie zastepowac go powolnymi, monotonnymi ruchami z dużym obciążeniem i bazującym na zupełnie innym typie ruchu niż ruch w czasie walki.
Natomiast sprint jest świetnym treningiem, którego celem jest zaprogramowanie naszego organizmu , poprzez symulację pewnych warunków jakie wystepują w czasie walki. Sprinty, czyli biegi z przyspieszeniami i nieregularnymi zmianami tempa pozwalają się naszemu organizmowi (wszystkim narzadom wewnętrznym) przyzwyczaić do sytuacji w której gwałtownie zmienia się tempo jeso pracy. Dlatego np. kondycji bez sprintów zrobić się nie da.
Zostaje jeszcze wytrzymałośc, trochę tu biegi pomagają ale ja cwiczy się przede wszystkim poprzez powtarzanie grubo ponad własne siły ruchów i technik z naturalnym obciążeniem (własnego ciała) lub bardzo niewielkim dodatkowym, tu chodzi o ilośc powtórzeń w czasie.
Nigdzie w żadnym z tych etapów nie przyda się monotonnny, ruch polegający na regularnych spięciach pewnych grup mięsniowych, w sposób kompletnie nieprawidłowy, bo to nie chodzi o to że pracują te gupy mięśniowe, które myślicie że biorą udział w ruchach potrzebnych w SW tylko chodzi o to jak one pracują, jak znaczy - w jaki sposób: ruch pchający wykonywany w większości cwiczeń na siłce, nie tylko utrudnia ale wręcz uniemożliwia wykonywanie poprawnych uderzeń.
Zresztą kazdy kto zna trochę ulice, wie że przypakowanego rozwalić jest dużo łatwiej niż chudzielca (a juz najlepiej 'odzywkowego' bo ten juz wogóle rusza sie jak mucha w smole) właśnie z podanych wyżej powodów.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bo jest niegramatycznie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
sila bierze się bezpośrednio z techniki, a pośrednio tez z techniki, poprzez wykształcenie we własciwy sposób odpowiednich grup mięśniowych poprzez duża liczbę powtórzeń.. Z czegoś trzeba generować siłę i sam skręt bioder nie wystarczy.
SIŁY NIE ZROBISZ NA SIŁCE
zazwyczaj zalecają ją ci, którzy sa słabi technicznie naiwnie mysląc że problem tkwi w za małej masie mięśniowej :wink:
Napisano Ponad rok temu
I z tego co piszesz wynika, że nie słyszałeś w ogóle o metodach treningu dynamicznego. Poszukaj informacji o treningu dynamicznym: power clean, clean and jerk, zarzut, rwanie i innych.
A tak w ogóle to są zawodnicy którzy ćwiczą treningiem typowo kulturystycznym... i mają sukcesy.
I jeszcze na koniec wyjaśnij, czemu tak strasznie "przypakowani" są ci wszyscy grapplerzy....
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kontuzja
- Ponad rok temu
-
FitExpo 2007 Poznan + TTM 2007
- Ponad rok temu
-
Robienie masy a sporty walki.
- Ponad rok temu
-
poczatki..
- Ponad rok temu
-
Izostar?
- Ponad rok temu
-
Która kreatyna
- Ponad rok temu
-
piszczel i wylew?
- Ponad rok temu
-
kontuzja a plan treningu
- Ponad rok temu
-
kontuzja a plan treningu
- Ponad rok temu
-
trening siłowy na czczo
- Ponad rok temu