220 odpowiedzi w tym temacie

[budo_powerlifter]

Widocznie źle ćwiczysz. Ja wręcz muszę jeść co 2-3 h i jeszcze bywam głodny... :?

Opisz swoją dietę (rozkład kalorii) i treningi.

Jeśli nie jesz to nigdy nie urośniesz. Taka jest prawda. Zajmij się innym sportem, masy to nie zbudujesz. Powie Ci to każdy "paker".

[budo_silver]

lifter, zlituj się przecież on napisał, że je tylko 2 posiłki w ciągu dnia (i nie ma mowy o żadnej diecie przy takiej ilości), a Ty mu wyjeżdżasz, ze "widocznie źle ćwiczy" (pewnie co innego mialeś na myśli to pisząc)

Niech chłop sobie ew. w domu robi szejki białkowo-węglowodanowe i pije w trakcie dnia zalewając wodą lub mlekiem bezpośrednio przed wypiciem (fakt, że nie jest to samo, co kurczak z ryżem, ale zawsze jakaś alternatywa) :wink:

do tych dwóch marnych posiłków mozesz dodawać oliwy z oliwek, która spowolni przemiane materii

[budo_powerlifter]

wszystko cacy, jeśli możesz jeść 5 posiłków dziennie.ale ja mogę jeść tylko 2. więcej mi nie wchodzi,bo nie jestem głodny.nie wiem,czy jest sens wciskać na siłę żarcie...?/

Dowód A ;-) - nasz kolega je tylko 2 posiłki dziennie mimo, że ma możliwość jeść więcej! Ale i tak nie jest głodny. Więc... źle ćwiczy, źle je, ma za mało aktywności fizycznej, podjada między posiłkami... powodów może być wiele.

ale nawet jedząc 2 posiłki dziennie, dzięki ćwiczeniom przez ostatnie półtora roku przytyłem 5 kilo

I to świadczy, że o diecie i ćwiczeniach to pojęcia nie ma żadnego.

Tak więc ani gainer ani białko mu nic nie da. Najpierw niech zacznie jeść. To że nie może jeść to głupia wymówka. Siedzę sobie np. w pracy i wiesz co? Twaróg, ser żółty, owoce i inne pokarmy. Odżywki zostawiam sobie tylko na czas okołotreningowy (przed 1.5 h i po godzinę).[/scroll]

[budo_embe]

nie mogę więcej jeść, bo to się źle kończy dla mojego zdrowia.szczegółów wam oszczędzę. to tak jakbyś władował w siebie żarcie do wyrzygania.po prostu jest granica,której przekroczyć na obecną chwilę nie mogę.i obecnie są to 2 posiłki dziennie.tak więc nie jest to żadna "głupia wymówka".po prostu nie czaisz tej kwestii, że się już w siebie więcej nie da wpakować.

a dlaczego, jeśli jedząc 2 posiłki dziennie przytyłem 5 kilo, to świadczy to o tym,że nie mam pojęcia o diecie i ćwiczeniach? (choć przyznaję się, że specem nie jestem ;-])

a z kolei znajomy miał podobny problem, zaczął używać gainera+carbo i masa mu skoczyła, ponadto apetyt mu skoczył.stąd moje zainteresowanie tym tematem. ćwiczę 3 razy w tygodniu, dosyć intensywnie.pzdr i dzięki za wszystkie rady!!!

[budo_silver]

wszystko cacy, jeśli możesz jeść 5 posiłków dziennie.ale ja mogę jeść tylko 2. więcej mi nie wchodzi,bo nie jestem głodny.nie wiem,czy jest sens wciskać na siłę żarcie...?/

Dowód A ;-) - nasz kolega je tylko 2 posiłki dziennie mimo, że ma możliwość jeść więcej! Ale i tak nie jest głodny. Więc... źle ćwiczy, źle je, ma za mało aktywności fizycznej, podjada między posiłkami... powodów może być wiele.

Ja to rozpatrywałem pod kątem ostatniego posta, w ktorym napisał tylko o 2-ch posiłkach. Ale racje Waszmość ma. :wink:

Tak więc ani gainer ani białko mu nic nie da. Najpierw niech zacznie jeść. To że nie może jeść to głupia wymówka. Siedzę sobie np. w pracy i wiesz co? Twaróg, ser żółty, owoce i inne pokarmy. Odżywki zostawiam sobie tylko na czas okołotreningowy (przed 1.5 h i po godzinę).

Ja wiem, że proch nie powinien być większością lub połową diety, a brany tylko jako jej uzupełnienie. Innej opcji nie widzę (poza przymusem ), jeżeli on chce jesc tylko 2 posilki.

[budo_hódy]

2 posilki dziennie i wymioty gdy chcesz zjesc wiecej ?
Ty nie jestes czasami chory na anoreksje ?

napisz co zazwyczaj jesz i w jakich ilosciach

[budo_powerlifter]

To jakaś masakra jest :?

2 posiłki dziennie? Umarł bym z głodu mili państwo :wink: W ciągu dnia mam solidne śniadanie, drugie śniadanie, obiad, białko + węgle przed i po treningu oraz kolację. Za każdym razem staram się dostarczyć wszystkich składników budulcowych.

Idź do lekarza - to jakaś poważna choroba jest.

[budo_embe]

to jakaś masakra jest!5 posiłków dziennie?umarłbym z przejdzenia
choroba,nie mam wymiotów,ale po prostu nie mogę w siebie wcisnąć więcej.2 porządne posiłki mi w zupełności wystarczają.a w postaci płynnej (gainer) wchodzi bez problemu.Ty potrzebujesz 5 posiłków, mój ojciec 7, a ja tylko 2.tak ciężko to zrozumieć...?

[budo_novocaine]

tak z ciekawosci, kiedy probowales jesc wiecej posilkow, czy starales sie zachowac ta sama ilosc jedzenia przez caly dzien, czy po prostu pchales w siebie dodatkowo?

[budo_embe]

nie wiem,czy dobrze zrozumialem pytanie, ale kiedy chciałem jeść więcej posiłków, to równocześnie przez cały dzień w sumie jadłem więcej jedzenia.ale podczas każdego posiłku taką samą ilość mniej więcej.

[budo_novocaine]

nie wiem,czy dobrze zrozumialem pytanie, ale kiedy chciałem jeść więcej posiłków, to równocześnie przez cały dzień w sumie jadłem więcej jedzenia.ale podczas każdego posiłku taką samą ilość mniej więcej.

dobrze zrozumiales pytanie, i juz znamy twoj blad.
bajer polega na tym, ze, przykladowo, te dwa twoje posilki to razem 3000kcal. i teraz kiedys chcesz jesc piec razy dziennie to nie dodajesz trzech posilkow, kazdy po 1500kcal, tylko 3000kcal dzielisz przez piec. czyli jesz piec posilkow, kazdy po ~600 kcal. jedzenie czesciej nie oznacza wiecej. skoro czulesz, ze jesz za duzo, to czemu nie zmniejszyles porcji?

[budo_embe]

tzn.,że jeśli zjem dziennie 2x1500kcal, to nie przytyję, a jeśli zjem dziennie 5x600kcal to przytyję ??? 8O

[budo_sniffles]

Dokladnie. Tak jest lepiej poniewaz tymi 5 - 6 posilkami zmienisz swoj metabolizm

[budo_embe]

ok,tylko ciężko mi się będzie powstrzymać, żeby nie najadać się do końca...no i pytanie jak podzielić śniadanie,które składa się u mnie z 4 kanapek? po 2 kanapki na 1 posiłek?toż to śmieszne dawki

[budo_novocaine]

dokladnie. maja byc smieszne dawki, rozlozone w czasie. wg niektorych najlepiej jesc co 2-3 godziny, posilki o podobnej ilosci kalorii.
jesli ci zalezy to siadz kiedys, uzyj jakiegos kalkulatora i sprawdz, ile zjadles w ciagu dnia i ile jaki posilek mial czego. zorientujesz sie mniej wiecej, i bedziesz wiedzial, czy masz czegos dodac czy cos usunac, i jak mniej wiecej podzielic.

[budo_embe]

w takim razie dzięki wszystkim za rady!!!

edit: pamiętacie, gdzie tu w dziale były poukładane kompletne diety. kiedyś coś znalazłem, a teraz nie mogę

[budo_zeiram_86]

forum odnosi się do sztuk walki...a wszystko sprowadza się do siłowni i diety...

a teraz takie pytanie od siebie: jeśli robię 3 solidne treningi (pon, środa, piątek) + bieganie (wtorek czwartek)...nie bardzo mam czas na siłkę i siłę za pewne też...jest szansa zbudować masę przy takim trybie życia !?

[budo_silver]

Dieta adekwatna do wykonywanego wysiłku z nadwyżką kalorii

[budo_powerlifter]

forum odnosi się do sztuk walki...a wszystko sprowadza się do siłowni i diety...

a teraz takie pytanie od siebie: jeśli robię 3 solidne treningi (pon, środa, piątek) + bieganie (wtorek czwartek)...nie bardzo mam czas na siłkę i siłę za pewne też...jest szansa zbudować masę przy takim trybie życia !?

Nie zrobisz masy bez siłowni. Koniec kropka.

[budo_embe]

bajer polega na tym, ze, przykladowo, te dwa twoje posilki to razem 3000kcal. i teraz kiedys chcesz jesc piec razy dziennie to nie dodajesz trzech posilkow, kazdy po 1500kcal, tylko 3000kcal dzielisz przez piec. czyli jesz piec posilkow, kazdy po ~600 kcal. jedzenie czesciej nie oznacza wiecej.

a jednak figę prawda cytat z megamuscle.pl mówi, że ektomorfik (czyli ktoś taki jak ja) powinien::::
"powinieneś dostarczyć nawet do 2000 ekstra kalorii by wyjść na 100% z deficytu kalorycznego i porządnie przybierać na wadze !!! "

czyli jednak trzeba jeść więcej, a nie to co jem podzielić sobie na kilka razy...coś czułem, że nie takie to wszystko piękne...