1432 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sos]

no nie gadaj, nie chcesz być jak Sean Sherk?

[budo_novocaine]

Jak kto lubi ale ja to traktuje jako hobby i tyle. Jak pomyślę, że miałbym się rozdrabniać nad tym czy nie zjadłem 100 kcal za dużo/mało, że dzień z treningu mi przepadnie czy też pakować w siebie tone odżywek a potem koksów (do czego dochodzi praktycznie każdy biorący ten sport na poważnie, nie mówię że to złe po prostu nie dla mnie) itp. to ja mówię dziękuję i zostane przy traktowaniu tego jako hobby

Gubrin

PS: Szkoda kasy na piwo, fakt. Wole whisky.

wiesz, tak na powaznie, to teraz ty w druga strone opisujesz. ja mowie o zdrowym sie odzywianiu na 100%, o braniu treningow na powaznie etc. nie mam zamiaru przechodzic na zawodowstwo ani nawet robic jako cos wiecej niz hobby, ale mimo wszystko chcialbym, zeby to byl moj "sposob zycia". wole byc jak GSP (imiona juz mamy takie same )

[budo_gubrin]

wiesz, tak na powaznie, to teraz ty w druga strone opisujesz. ja mowie o zdrowym sie odzywianiu na 100%, o braniu treningow na powaznie etc. nie mam zamiaru przechodzic na zawodowstwo ani nawet robic jako cos wiecej niz hobby, ale mimo wszystko chcialbym, zeby to byl moj "sposob zycia". wole byc jak GSP (imiona juz mamy takie same )

Widzisz, pijam whisky/piwo w barach, jadam kebaby i popijam Spritem na mieście. Na efekty nie narzekam i bf trzymam pod kontrolą. Na lato mam zamiar obciąć kalorie i to tyle jeżeli chodzi o dietę redukcyjną, czy da to efekty ? Zobaczymy, ale dla tych paru tygodni tarki nie mam zamiaru poświęcać 10 innych rzeczy ...

Traktować treningi na poważnie ? Jasne, ale jakoś nie mam zamiaru odrabiać tych, które mi przepadły, a jak na treningu zagadam się i mi przepadnie jakieś ćwiczenie to też nie bardzo mnie to rusza.

Suple uważam za naprawdę przydatne i bezpieczne wspomaganie treningu, ale nie mam zamiaru być na suplach cały rok non stop (jak to niektórzy robią). Koksy odpadają w przedbiegach.

Nie gonię za masą jak dziki bo wiem, że to do niczego nie jest przydatne, a wręcz w pracy zawodowej może być przeszkodą. Buduję jednak sportową sylwetkę.

Sporty siłowe ciągną się za mną już kawałek czasu, ale nie mam zamiaru dorabiać do tego filozofi i poświęcać innych spraw.

Taka sztuka kompromisu i jak słyszę pytania z serii "Czy jedna kawa dziennie zniweczy efekty kreatyny" "Czy 2 piwa spala mi mięśnie" "Przepadł mi trening, czy mam już zaczynać cykl od nowa" to cieszę się że nie traktuje tego aż tak poważnie

Gubrin

[budo_ry-you]

a ja cwicze juz pare lat i tak jak gubrin nigdy sie nie pierdolilem czy wypic piwo czy nie mozna powiedziec ze piwo pije tak regularnie jak i trenuje:)

[budo_mck]

Kofeina w dawkach pow. 400mg może zaszkodzić jako takiej suplementacji kreatyną, pomijając już ogólny stan zdrowie i serduszko. Dla porównania puszka red bulla ma około 80mg kofeiny. Więc raczej nie dasz rady przedawkować. :roll:

[budo_silver]

Stary art o alkoholu

Alkohol na zdrowie

Ostatnio ponownie dochodzi się do wniosku, że napoje alkoholowe, jeśli spożywane są w umiarkowanych ilościach, pozytywnie wpływają na stan zdrowia. Zawsze podkreśla się jednak, że alkohol musi być pity w "umiarkowanej" lub "niewielkiej" ilości. Picie alkoholu zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo - naczyniowego, a także zapobiega powstawaniu kamieni żółciowych. Abstynencja została wpisana na listę czynników ryzyka powstania tych chorób.

Co zatem oznacza bezpieczna ilość? Przyjęto mierzyć ilość alkoholu w tzw. drinkach na dzień. Założono, że jeden drink dostarcza 8g etanolu, czyli czystego alkoholu. Odpowiada to 300 ml piwa, 125ml wina oraz 25ml napojów spirytusowych 40%. W 1995roku brytyjskie ministerstwo zdrowia opublikowało niezależny raport, w którym stwierdzono, że:
- 1-2 jednostki alkoholu dziennie wpływają na zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób serca u mężczyzn po 40 roku życia i kobiet po menopauzie.
- Lepiej pić alkohol w limitowanych jednostkach regularnie niż większą ilość, co jakiś czas.
- Mężczyzna, który wypija 3 jednostki dziennie, i kobieta, która wypija 2 jednostki dziennie nie narażają swego zdrowia na istotne ryzyko.
- Nie zaleca się regularnego picia większej liczby jednostek ze względu na zagrożenie dla zdrowia.
Bezpieczne tygodniowe limity spożywanego alkoholu wynoszą: 21 jednostek dla mężczyzn i 14 jednostek dla kobiet.
Nie mogą pić alkoholu: dzieci( ), kobiety w ciąży, osoby chore (np. choroby wątroby, żołądka i inne), mężczyźni zagrożeni niepłodnością, chorzy na padaczkę, osoby przyjmujące leki, osoby obsługujące urządzenia mechaniczne, osoby uzależnione od alkoholu - dla nich najmniejsza ilość alkoholu to za dużo! U człowieka zdrowego, prawidłowo się odżywiającego spożywanie alkoholu prowadzi do wystąpienia w organizmie nadmiaru energii. Ponieważ alkohol nie może być w organizmie magazynowany, inne pokarmy odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej i powstaje nadwaga. Zatem osoby odchudzające muszą wykluczyć alkohol z diety, a te, które chcą utrzymać wagę ograniczyć jego ilość.

Alkohol w organizmie. Alkohol etylowy bardzo szybko przenika przez błonę śluzową przewodu pokarmowego. Wchłania się już w jamie ustnej i dlatego nawet małe dawki sączone powoli mogą mieć silne działanie. Przechodzenie alkoholu z żołądka do krwiobiegu zależy od wielu czynników: obecnego pożywienia, objętości, stężenia i rodzaju napoju. Przeciętnie proces ten trwa od 2-6godzin. Czas wchłaniania wydłuża obecność pokarmów, zwłaszcza mleka lub jego produktów i węglowodanów. Z powodu znacznej ilości składników odżywczych piwo wchłania się powoli. Alkohol w 95% jest metabolizowany w wątrobie, uważa się, że szybkość tego procesu jest mniej więcej proporcjonalna do masy wątroby. W niezmienionej postaci wydalany jest z organizmu w niewielkim stopniu: 2 procent z moczem, 2 proc. z powietrzem wydychanym i około 1proc. przez parowanie. Przeciętnie organizm dorosłej osoby neutralizuje ok. 10-15ml etanolu na 1godzinę. Oznacza to, że np. po wypiciu 150ml wódki można stwierdzić zawartość alkoholu we krwi przez ponad 8 godzin!

Wpływ alkoholu na organizm
- Alkohol działa hamująco na czynności psychiczne mózgu. "Wyłącza" system kontrolujący najbardziej złożone i najbardziej podatne na zakłócenia procesy psychiczne - popędy i emocje (głód, pragnienie, agresja, popęd seksualny) oraz decyduje o stanie intelektu (rozumowanie, samokrytycyzm). W miarę zwiększania stężenia etanolu ulegają zakłóceniu podstawowe funkcje mózgu: mowa, koordynacja ruchowa, czucie, ciśnienie krwi, oddychanie i temperatura. Warto podkreślić, że żadna dawka alkoholu nie pobudza sprawności intelektualnej lub fizycznej. Takie wrażenia są wyłącznie subiektywnymi efektami osłabienia krytycyzmu.
- Działa przeciwbólowo i uspokajająco.
- W mniejszych stężeniach (około 10%) jest jednym z silniejszych środków wzmagających wydzielanie soku żołądkowego, pobudza apetyt. W większych stężeniach lub przez dłuższy czas hamuje czynności wydzielnicze przewodu pokarmowego, perystaltykę jelit oraz działa miejscowo drażniąco. Zaostrza chorobę wrzodową, może powodować nudności, wymioty, przewlekłe biegunki, zaparcia, niedobory pokarmowe, uszkadza wątrobę.
- Ma działanie moczopędne.
- Zwiększa tolerancję wysiłku fizycznego. Jest wysokokaloryczny, a osłabienie samokrytycyzmu zmniejsza odczuwanie zmęczenia.
Najnowsze zalecenia żywieniowe lekarzy z Harvardu, są zbliżone do stosowanej w praktyce diety śródziemnomorskiej. Dieta ta charakteryzuje się dużym spożyciem produktów roślinnych, małym mięsa i tłuszczów zwierzęcych oraz wypijaniem do posiłku w niewielkich i umiarkowanych ilościach wina. Owe korzystne dla zdrowia skutki picia wina są, być może, wynikiem odmiennego jego składu w porównaniu z innymi napojami alkoholowymi. Wśród składników wina na uwagę zasługują polifenole oraz karotenoidy i flawonoidy, które są doskonałymi przeciwutleniaczami. Polifenole: kwercetyna, katechina i epikatechina mają działanie przeciwnowotworowe i zmniejszają skupianie się płytek krwi (obniżają krzepliwość). Przez swą obecność w winie, potęgują korzystne działanie alkoholu, wzmacniają też skuteczność witaminy C oraz mają działanie rozszerzające światło naczyń krwionośnych i zwiotczające ich ściany, co sprawia, że zwiększa się przekrój naczyń krwionośnych.
Zasadniczo specjaliści są zgodni, że czerwone wino jest prawdopodobnie "najzdrowszym" napojem alkoholowym, ale każdy napój alkoholowy w niewielkich ilościach wpływa na zmniejszenie zagrożenia chorobami serca. Ale równocześnie specjaliści nie zalecają wina, osobom dotychczas niepijącym, jako czynnika ochronnego.

Marta Widz

[budo_mrozio]

no to kaaamień z serca :wink:

[budo_itosu]

ca sadzicie o tym...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

??

czy trec jest rzeczywiscie przereklamowany. juz slyszalem takie opinie

[budo_novocaine]

dalbys se juz spokoj
dieta + bialko + omega 3 + zma to moj zestaw. jak chcesz przybrac na masie to jedz wiecej ;p to, ze toto ma proporcje 50:50 tak naprawde niewiele daje, bo to tak samo jak bialko; po prostu wygodniejsze.

[budo_itosu]

dalbys se juz spokoj
(...)
ze toto ma proporcje 50:50 tak naprawde niewiele daje

to ile powinno miec wg Ciebie

[budo_mck]

100% białka, węglowodanów masz wystarczająco dużo w diecie, nie warto nimi się jeszcze suplementować (oczywiście oprócz posiłku około treningowego)

[budo_itosu]

a gdybym chcial brac zaraz po treningu?? trenuje SW wiec silka ma charakter raczej eksplozywno-interwalowy. myslalem ze zaraz po treningu powinna byc kombinacja dobrych wegli i bialka. ale moge sie mylic.

[budo_itosu]

mam pytanie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

czy Weider w tej cenie za 7 kg to nie jest jakas ukrainska podpucha

[budo_wookash]

Cena OK.
Tyle, że jak dla mnie to wielki szit. Sprobowałem kiedyś porcję od kumpla- cukier aż trzeszczał między zębami.
Nie lepiej zainwestować w odżywkę białkową i ryż? :wink:

PZDR

[budo_itosu]

Cena OK.
Tyle, że jak dla mnie to wielki szit. Sprobowałem kiedyś porcję od kumpla- cukier aż trzeszczał między zębami.
Nie lepiej zainwestować w odżywkę białkową i ryż? :wink:

PZDR

ja dla odmiany probowalem analogiczna Treca i byla spoko. To ma sluzyc tylko jako szybki shake po treningu a nia jako posilek. zanim przygotujesz ryz minie pol godz a tak wypijasz 5 min po treningu, beirzesz prysznic i spokojnie zaczynasz sobie ryzyk z mieskiem pichcic

PS. mowisz ze shit ogolnie czy Weider to shit ??

[budo_wookash]

Z Weider'a próbowałem tylko wspomnianego wyżej gainera, więc zdania nie mam. Chociaż wielokrotnie słyszałem opinie, że firma odznaczała się jakością kiedyś. Obecnie jest dość oporna na "technologiczne" nowinki i zarabia na swojej marce.

IMO gainery ogólnie dla mnie to nieporozumienie. Węglowodany z dobrych źródeł (ryż brązowy, paraboliczny czy płatki owsiane) są tanie jak barszcz i nie ma sensu płacić za ich "suplową", gorszą wersję.

A białko + banan? Można zmiksować w domu i również będzie pożywny (i na pewno zdrowszy niż gainer) szejk albo można po treningu zjeść banana lub dwa, zapić białkiem i też jest super

Na dobrą sprawę ryżu też możesz nagotować nieco na zapas- trzymany w lodówce wytrzyma nawet kilka dni. A ryż/płatki owsiane zalane koktajlem białkowym to na prawdę całkiem niezłe danie :wink:

Popróbuj różnych metod, po odżywki sięgaj w tak zwanej ostateczności- szkoda kasy bo w wielu wypadkach można to zastąpić tradycyjnym żarciem :wink:

PZDR

[budo_isao]

Ok kupiłem kreatynę Biogenix, mam nadzieję, że to dobry wybór na początek, jak pisali w słowniku ;P
Natomiast moje pytanie- mógłby ktoś przybliżyć trochę ZMA...? Z czym to się je?

[budo_novocaine]

Ok kupiłem kreatynę Biogenix, mam nadzieję, że to dobry wybór na początek, jak pisali w słowniku ;P
Natomiast moje pytanie- mógłby ktoś przybliżyć trochę ZMA...? Z czym to się je?

w instrukcji pisza, ze najlepiej z niczym - lykac na posty zoladek
google iz jor frend.

[budo_isao]

google iz jor frend.

To zamknijcie forum jak mamy google :roll:
Ujmę to tak- przychodzę tu, bo mam zaufanie, w każdym sklepie powiedzą/napiszą mi, że to zajebiste i mam kupowac, bo będę silny jak tur po tym. Ale tutaj mogę się dowiedzieć o faktyczne fekty tych, którzy to sprawdzili i nie dostają forsy za chwalenie preparatu xxx, czy yyy.
Skoro to takie wypasione, to nie wystarczy cynk+magnez+b6 z apteki? :roll:

[budo_uluch]

cynk+magnez+B6 z apteki to wlasnie ZMA apteczne :wink:
z tym ze te formy apteczne sa do dupy, dla mnie bardzo fajnie dzialaja chelaty z OLIMPu "MZB", cena przystepna no i z Dymatize'a Z-FORCE (chyba nadal jeden z najlepszych na rynku).
co to daje?
dla mnie:
- przyjemny spokojny sen (budzisz sie wypoczety, zregenerowany i pelny sil)
- podniesione libido
- ogolnie lepiej sie czuje, mam lepsze samopoczucie
- no i mam przeswiadczenie ze uzupelniam niedobory cunku i magnezu, a ze to wazne wiadomo :roll:

bierzesz przed snem tyle ile karza na opakowaniu.