słabszy spalacz chyba, że się w przeszłości brało słabsze bo słyszałem, że po tych mocnych niezłe jazdy są....... Dopiero już na wykończeniu redukcji (jak ciężko schodzi) można dodać jakiś mocny spalacz, na początku to strata kasy i zdrowia.
Chudniemy!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale trochę w tym racji jest, zawsze zaczyna się od tabletki przez parę dni, sprawdza reakcję, 2 przez parę dni, sprawdza reakcję i w zależności od specyfiku i info na opakowaniu kończy z maxem 3 albo 4. Ale to wszystko powinno być napisane na opakowaniu.
Napisano Ponad rok temu
słabszy spalacz chyba, że się w przeszłości brało słabsze bo słyszałem, że po tych mocnych niezłe jazdy są....... Dopiero już na wykończeniu redukcji (jak ciężko schodzi) można dodać jakiś mocny spalacz, na początku to strata kasy i zdrowia.
Moglbys zdefiniowac co to za jazdy ?
Halucynacje, zwiekszona agresja, sennosc, rozchwianie emocjonalne ?
Napisano Ponad rok temu
Langus - jak zwolni to spróbuj dać jedno popołudnie ostrego ładowania prostych węgli - co tam chcesz. Powinno się zrestartować i znów lecieć żwawo.
Tak zamierzam. Dzisiaj jest 8 dzień. 5 kg spadło - waga 93 kg. Zamierzam zrobić jeszcze 3 dni bez węgli i w sobotę się nażreć. Oglądając KSW z kumplami. Oczywiście nie zamierzam jeść śmieci - upiekę swój chleb razowy, zrobię jakieś naleśniki ze zmielonych na mąkę otrębów i zawinę twaróg ze szczyptą cukru. Kolega ma przepis na pyszną pizzę na cieście razowym. Jakieś takie. I pewnie piwo a to pewnie bardzo złe - nie?
Napisano Ponad rok temu
generalnie głównymi efektami ubocznymi są te związane z podwyższonym ciśnieniem:Moglbys zdefiniowac co to za jazdy ?słabszy spalacz chyba, że się w przeszłości brało słabsze bo słyszałem, że po tych mocnych niezłe jazdy są....... Dopiero już na wykończeniu redukcji (jak ciężko schodzi) można dodać jakiś mocny spalacz, na początku to strata kasy i zdrowia.
Halucynacje, zwiekszona agresja, sennosc, rozchwianie emocjonalne ?
- rozchwianie emocjonalne
- rozkojarzenie
- bezsenność
- kołatanie serca
- mocno zwiększona potliwość (to jeden z celów spalaczy, ale czasem jest aż za dużo)
- itd
ale tak jak pisałem wcześniej, wcale nie musi to wszystko nastąpić. Wszelkie specyfiki należałoby konsultować z kimś z tematu (jak w reklamach z lekarzem lub farmaceutą) i przede wszystkim czytać co jest napisane na ulotce / opakowaniu, bo nie każdy o tym pamięta.
Napisano Ponad rok temu
dobra dobra, pamietaj, ze na razie tracisz wode i glikogen. wg mnie przez pierwszy miesiac to w ogole nie ma za bardzo co sie warzyc, tylko trzymac diete i chodzic lekko glodnym. jak juz sie ustabilizujesz, to wtedy mozesz wazyc sie dziennie.Langus - jak zwolni to spróbuj dać jedno popołudnie ostrego ładowania prostych węgli - co tam chcesz. Powinno się zrestartować i znów lecieć żwawo.
Tak zamierzam. Dzisiaj jest 8 dzień. 5 kg spadło - waga 93 kg. Zamierzam zrobić jeszcze 3 dni bez węgli i w sobotę się nażreć. Oglądając KSW z kumplami. Oczywiście nie zamierzam jeść śmieci - upiekę swój chleb razowy, zrobię jakieś naleśniki ze zmielonych na mąkę otrębów i zawinę twaróg ze szczyptą cukru. Kolega ma przepis na pyszną pizzę na cieście razowym. Jakieś takie. I pewnie piwo a to pewnie bardzo złe - nie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dobra dobra, pamietaj, ze na razie tracisz wode i glikogen. wg mnie przez pierwszy miesiac to w ogole nie ma za bardzo co sie warzyc, tylko trzymac diete i chodzic lekko glodnym. jak juz sie ustabilizujesz, to wtedy mozesz wazyc sie dziennie.
No tak. Ale działa motywująco patrząc jak kilogramy lecą (: No i oponkę zmieniłem z zimowej na letnią już prawie - brzuszysko wyraźnie spadło. Oczywiście po węglowodanowym sobotnim haju wracam z powrotem do obecnego jadłospisu. Do końca marca pociągnę z ładowaniami węgli co 7 dni. A w kwietniu podobnie będę jadł tylko ww wprowadzę do poziomu 150 g dziennie i automatycznie kcal też.
Napisano Ponad rok temu
Co do piwa to smiało pij;p Ja pije codziennie a waga leci
I jak możesz to podeślij przepis na ciasto od pizzy o którym wspomniałeś wczesniej ;p
Napisano Ponad rok temu
The amount of glycogen stored was calculated to be at least 500 g, which means that 3—4 g of water is bound with each gram of glycogen.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
To ciekawe, aż sobie poczytałem w necie i rzeczywiście, niektóre mogą mieć takie efekty.to co ludee napisał, a poza tym nie wiem czy mi się przyśniło czy ostatnio widziałem coś, że jakiś składnik z tych niby naprawdę mocnych spalaczy sprawia, że wacka używa się tylko do sikania przez jakiś czas. Na dniach przejrzę te tematy raz jeszcze i napiszę czy to moje urojenie czy prawda.
Z tych co brałem, ani w opisie ani w życiu takich efektów nie było, ale tak jak pisałem - brałem dość zapobiegawczo i poza potliwością z ubocznych nic nie występowało.
Napisano Ponad rok temu
dobra dobra, pamietaj, ze na razie tracisz wode i glikogen. wg mnie przez pierwszy miesiac to w ogole nie ma za bardzo co sie warzyc, tylko trzymac diete i chodzic lekko glodnym. jak juz sie ustabilizujesz, to wtedy mozesz wazyc sie dziennie.
No tak. Ale działa motywująco patrząc jak kilogramy lecą (: No i oponkę zmieniłem z zimowej na letnią już prawie - brzuszysko wyraźnie spadło. Oczywiście po węglowodanowym sobotnim haju wracam z powrotem do obecnego jadłospisu. Do końca marca pociągnę z ładowaniami węgli co 7 dni. A w kwietniu podobnie będę jadł tylko ww wprowadzę do poziomu 150 g dziennie i automatycznie kcal też.
sorry langus- niby nie mój cyrk, nie moje małpy...ale ile ty masz lat?
od kiedy przestałem być nastoletnią dziewczynką nie wierzę juz w takie cuda jak zrzucanie kilku kilo "w weekend"
owszem- tak robią np bokserzy pod walkę aby zmieścic się w limicie- sam trenowałem z takim, który zrzucił z 68 do 54 pod MP leząc pod stertą materacy.
Ale- jak napisał Novo tak się traci tylko elektrolity i w drugiej kolejności mieśnie, a na pewno nie tłuszcz.
a jesli to element trenigu pod toughmuddera to imho strzelasz sobie w kolano
Napisano Ponad rok temu
A i kalorię trochę podniosłem. Jem trochę więcej orzechów i większe porcje mięsa.
Do TM się wyrobię i z wagą i kondycją. Taką dietę zamierzam utrzymać do końca marca. A potem normalniejszy, zbilansowany tryb żywienia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
sorry, ale to nie jest, co novo napisal. mi chodzilo tylko o to, ze na razie spadlo duzo, bo stracil wode i glikogen. i ze spadek teraz baardzo zwolni. to, ze nie traci sie na razie tluszczu nie ma znaczenia, a o miesnie bym sie az tak nie martwil.Ale- jak napisał Novo tak się traci tylko elektrolity i w drugiej kolejności mieśnie, a na pewno nie tłuszcz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Piszesz o zapotrzebowaniu kalorycznym, o wadze, czy o czymś innym?
Jesli pisałeś o kaloriach to przy zapotrzebowaniu kalorycznym na poziomie 2700 kcal dziennie będzie to 375 g węgli co moim zdaniem doprowadzi do powrotu z wagą do tego co było przed dietą. Oczywiście ważne jest to ile się będzie przy tym ruszał i kiedy będzie jadł te węgle ale 375g to całkiem sporo IMHO.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kompedium wiedzy-silownia
- Ponad rok temu
-
Aminokwasy, a zbieranie sie gazów ;|
- Ponad rok temu
-
Smacznie i zdrowo czyli przepisy
- Ponad rok temu
-
Gazelle FreeStyle?
- Ponad rok temu
-
Kalkulator zywieniowy + tabelka
- Ponad rok temu
-
Ciekawe tematy
- Ponad rok temu
-
Kontuzja mięśni grzbietu!
- Ponad rok temu
-
Dieta a masa ciała
- Ponad rok temu
-
Suplementacja w MA
- Ponad rok temu
-
Dane
- Ponad rok temu