688 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dxa]

Stare przyslowie mowi iz powroty sa trudne. W przypadku mojej nadwaki niestety to sie nie sprawdza , wrocila szybko i sprawnie . Ponownie do zrzucenia 12kg.
Sprobuje przy pomocy tego dziennika zywieniowego jakos kontrolowac pokarm ktory pochlaniam : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_mata_leo69]

Ja polecam sprawdzoną przeze mnie metodę. Idziemy do hipermarketu, kupujemy z 20 paczek warzyw na patelnię (mi najbardziej podchodzą hortex z przyprawą paprykową), 2-3 łyżki oleju, pół kilo tych warzyw i jestem nażarty. do tego można dorzucić jakąś kiełbachę, pierś kurczaka itp. Wiem - powiecie, że warzyw nie da się jeść, ale jak zasypiecie je tą przyprawą to są na serio dobre. paczka kosztuje około 3 zł. więc nie jest to wcale dużo, na pewno mniej niż jakieś hmb, odżywki itp a przynajmniej trochę witamin i soli mineralnych organizm zażyje.
Pozdrawiam

[budo_novocaine]

Wiem - powiecie, że warzyw nie da się jeść, ale jak zasypiecie je tą przyprawą to są na serio dobre.
Pozdrawiam

jak sie nie da, jak sie da? ja teraz na sniadanie jem na zmiane, tunczyk pol kilo warzyw albo dorsza (mrozony stek) + warzywa, do tego orzechy na dokladke.

[budo_novocaine]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_shabu]

Warzywa z patelni jak najbardziej da się zjeść. W wielu różnych kombinacjach, z przyprawami, bez przypraw, z sosem... moje ulubione to "Włoskie" i "Orientalne" Frosty. Czasem dorzucam kurczaka (pierś, jeśli mam czas usmażyć, lub porwane na kawałki kupne udko - bez skóry!), rzadko jakieś kopytne. Najczęściej wsuwam same warzywa. Od kilku miesięcy są podstawą mojego żywienia w pracy i nie tylko.

Moja recepta na odchudzanie jest następująca: cztery do pięciu niewielkich posiłków dziennie (co 3h), w każdym z nich świeże warzywa (przy czym ważywa z patelni podchodzą pod tą kategorię) lub owoce. Jeśli owoce, to niech stanowią posiłek same w sobie, ewentualnie dodać jogurt albo maślankę (tylko naturalne!). Dosyć często miksuję je i piję zamiast przeżuwać (ulubiona kombinacja: banan, trzy albo cztery śliwki, świeżo wyciśnięty sok z trzech pomarańczy). Absolutnie żadnego podjadania pomiędzy posiłkami! Mocno ograniczyć kebaby, pizze, i inne fast foody. Raz na jakiś czas zjem kawałek pizzy albo kebab, czasem też muszę jeść na mieście, ale wtedy dodaję sałatkę albo poluję na coś, co zawiera w sobie dużo warzywek. Całkowicie wyeliminować napoje nie będące wodą, herbatą (napoje herbatopodobne odpadają) lub świeżo wyciśniętym sokiem. Po posiłku nie trzeba się czuć bardzo najedzonym czy zapchanym, wystarczy nie być głodnym przez następne 2,5-3h. Do tego oczywiście ćwiczenia kilka razy w tygodniu.

Efekt? Dziewięć kilo mniej w ciągu dziesięciu miesięcy. Wolno, ale pewnie, a i samopoczucie dużo lepsze. Polecam!

[budo_piotrekde1]

Efekt? Dziewięć kilo mniej w ciągu dziesięciu miesięcy. Wolno, ale pewnie, a i samopoczucie dużo lepsze. Polecam!

a z ilu schodziles?

[budo_shabu]

98.

[budo_xox22]

ja z własnego doświadczenia polece takie cuś jak ryba z pieca w sosie brokułowym firma Frosta bodajże, z tych wszytskich wyrobów jest naprawde dobra i zjadliwa, a co do wartości odżywczych ma sporo białka a o dziwo tłuszczu stosunkowo mało

[budo_maciek]

Hej,

To ja mam dłuższe pytanie.

Chcę zrzucić parenaście kilo; mam do dyspozycji siłownię (+ rozpisany zestaw ćwiczeń rehabilitacyjnych; tylko kilka ćwiczeń, bardzo małe ciężary po ok. 20 powtórzeń), studio cardio (+ rozpisany trening), saunę i łaźnię parową. Do klubu będę chodził 3 razy w tygodniu (pon-śr-piątek).

1) Jak ustalić kolejność cardio, ćwiczeń i sauny/łaźni? Chcę korzystać z cardio i ćwiczeń każdego z 3 dni + saunę w te dni, które zasugerujecie.

2) Trening będę suplementował SCORCH'em - czy ktoś może polecić mi jakiś rozsądny (bezpieczny) cykl na 2 miesiące?

3) Rozważam, czy nie dodać jeszcze czegoś do suplementacji (niespalacz), np. odżywki na posiłek potreningowy, a może coś bardziej specjalistycznego. Czy coś dobrego, sprawdzonego przychodzi Wam do głowy? Oczywiście ten punkt mogę pominąć i zostać przy Scorch'u - taniej :-)

Do tej pory nie robiłem profesjonalnych treningów na rzeźbę, więc bardzo proszę o wskazówki.

[budo_maciek]

Słowem uzupełnienia - mogę zastąpić Scorch'a czymś innym. Zależy mi jednak na tym, by serce mi nie wyskoczyło, więc z pewnością (pseudo)efka odpada. Ogólnie rzecz biorąc, na pobudzeniu zależy mi najmniej. Właśnie jestem po Yerba Mate i mam gonitwę myśli + lekką nadpobudliwość :wink:

[budo_gubrin]

Silownia -> Aeroby -> Sauna
lub
Dzien A: Silownia -> Sauna
Dzien B: Aeroby

Myślę, że sauna w oddzielny dzień nie ma najmniejszego sensu.

Z dodatkowych suplementów Omega-3 i witaminy, jak chcesz coś więcej to zastanów się nad jakąś kreatyną.

Tego spalacza ci nie rozpisze bo nie używałem.

Gubrin

[budo_ry-you]

Gubrin co daja kwasy omega-3?

[budo_gubrin]

Ogólne działanie prozdrowotne, szczególnie jeżeli chodzi o układ nerwowy i krwionośny. Badania twierdzą, że robi wszystko od poprawy samopoczucia do robienia laski włącznie

Osobiście odczułem głównie zwiększoną odporność organizmu (na choroby).

Gubrin

[budo_ry-you]

ta ostatnia opcja jest najlepsza chyba:D

[budo_novocaine]

Hej,

To ja mam dłuższe pytanie.

Chcę zrzucić parenaście kilo; mam do dyspozycji siłownię (+ rozpisany zestaw ćwiczeń rehabilitacyjnych; tylko kilka ćwiczeń, bardzo małe ciężary po ok. 20 powtórzeń), studio cardio (+ rozpisany trening), saunę i łaźnię parową. Do klubu będę chodził 3 razy w tygodniu (pon-śr-piątek).

tzn miales jakas kontuzje powazna? bo inaczej... coz... :?

[budo_maciek]

Mam problemy z łękotką i więzadłami ale lekarz zasugerował mi trening na orbitreku. Robiłem tak w zeszłym roku i nic mnie nie bolało (w przeciwieństwie do bieżni). Mam też rwę barkową lewostronną, która wymaga wzmacniania kręgosłupa na odcinku C-Th (szyjno-piersiowy). Kazali zrzucić brzuch i regularnie wykonywać określone ćwiczenia. I tak raz na jakiś czas robię ale teraz przyszła okazja trenować ciągle przez pare miesięcy i chcę to maksymalnie wykorzystać.

Do lipca priorytetem jest waga.

[budo_ry-you]

wogole to postanowilem zrzucic tak moze nie chce przeliczac na kilogramy ale w ciagu 2 miesiecy chialbym sie pozbyc ze 4- 5 % tkanki tluszczowej. Jem regularnie co 3 godzinyw miare mozliwosci staram sie rozplanowac posilki na bialkowy itd. zre owoce itp nie podjadam pomiedzy posilkami. 3 razy w tygodniu robie trening na sile niestety nie moge uzywac ciezarow ale trening jest meczacy. 3 razy w tygodniu sw. 2 razy w tygodniu biegam i w niedziele robie okolo 40 minutowy trening aerobowy skakanka wyskoki wejscia na schodek sprinty i powroty truchtem itd. Czy w ten sposob osiagne swoj cel czy cos zmienic dodac? i czy jest mozliwe zrzucenie tluszczychu i w tym samym czasie zeby mi troche nie mowie duzo skoczyla masa miesniowa albo chcciaz utrzymala sie na tym samym poziomie?
pyt do fachmanow:) novo, Gubrin prosze o powazna odpowiedz;p

[budo_novocaine]

dieta to podstawa, jesli ja utrzymasz w 100% i bedziesz intensywnie cwiczyl - wszystko jest mozliwe

maciek
no to spoko, na leczeniu kontuzji sie nie znam

[budo_maciek]

maciek
no to spoko, na leczeniu kontuzji sie nie znam

Ale na kolejności ćwiczeń i suplementach się znasz - dlatego liczyłem na Twoją wypowiedź 8)

[budo_ry-you]

z dieta to najgorzej w sobote;/;p