147 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mate]

Mate - durny gówniarzu, spadaj i nie wtrącaj się do dyskusji której sedna twój pusty łepek zwyczajnie nie pojmuje.
.

Twoj temat jest banalny.Nie jestes w stanie założyc takiego ktorego bym nie pojąl.

.
Dość mam już twojego chamstwa smarku, więc nie pchaj mi już pod oczy tego swojego tempego ryja w każdym temacie gdzie się wypowiadam.
.

Ty lala a czemu sie tak ciskasz? Naprawde sikasz na siedzaco? Zachowujesz sie jak Lepper ktory im mniej ma do powiedzenia tym głosniej morde drze. Wasze wektory maja taką sama wartosc tylko troche inne zwroty.

[budo_sanjuro yojimbo]

...
ci ktorzy znaja sie na rzeczy zachwycaja sie stylami kontaktowymi bo tam liczy sie efektywnosc, a nie sztuka - ale niczym nie pogradzaja. ci ktorzy sie nie znaja na rzeczy zachwycaja sie bo ci ktorzy sie znaja mowia, ze sa to sporty efektywne. a poniewaz niczego nie trenuja probuja udowodnic jacy sa madrzy.

Ano właśnie.

racja, ale tylko polowicznie. do styli kontaktowych zailiczyc musisz rowniez: judo, zapasy, kickboxing, boks. tych sekcji jest tez od groma (nie wiem jak jest z seminariami).

Fakt, nie uwzględniłem w większości tych sw, a to by mogło zmienić znacznie 'proporcje' trenujących. Ale ja nie uwzględniłem ich w sumie z premedytacją, dlatego, że najwięcej gadania (czy wręcz 'plucia się':)) na forach dotyczy jednak właśnie przwag i zalet mma, bjj i mt - czyli sw, które trenuje w sumie najmniej osób.
Taka 'moda internetowa', można powiedzieć.

co do internautow to spora czesc z nich uwaza sie za ekspertow w niemal kazdej dziedzinie. internet cie nie rozlicza za to co powiesz bo wystarczy zmienic ksywke lub nie podawac zadnych danych osobowych i juz jestes wszechmocny/wszechwiedzacy...

Coś w tym na pewno jest...


I naprawdę w tym temacie nie chodzi o skuteczność ani o obiektywne zalety jakiejkolwiek sw.

Pozdrawiam

[budo_sanjuro yojimbo]

Mate - leję na ciebie.
Od tej chwili będę cię ignorował.

[budo_lagartija_rio]

Czemu przedstawiciele tradycyjnych sztuk walki, szukajacy relaksu, wyciszenia, rownowagi, rozrywki, rozwoju itd. sie w internecie nie odzywaja, choc w realu jest ich wiecej..?
Sanjuro, ja Ci obrazowo na Twoje pytanie odpowiem. Jak czytasz teraz ten post, to spojrz na lewo na gore na te ruchoma postac ciut powyzej "nowosci w sklepie bad boy". Nie ujmujac nic klubowi rzecz jasna. Po prostu spojrz na postac i poczuj klimat.
Wyobraz sobie, ze sam jestes takim gosciem co jest wrazliwy, subtelny, inteligentny, wyksztalcony i dla wlasnej przyjemnosci trenuje sobie aikido albo tai chi albo cos podobego. I podchodzi do ciebie taki kolo z tego obrazka. Sie ma. Co..podobno cos trenujesz..? Bedziesz z nim dyskutowal? A o czym na przyklad? O sztukach walki? Tacy kolesie po prostu nie bywaja w miejscach, gdzie mozna spotkac ten drugi typ. Nie aspiruja, ani nie zamierzaja wyjasniac, czemu nie aspiruja. Nie odzywaja sie, bo nie ma sensu.

nie odzywaja sie bo nie ma sensu?? ogolnie czy w Twojej wypowiedzi chodzi o to ze osoba trenujaca AIKIDO(np.) nie ma o czym gadac z osoba od MMA(np.)?? bo ogolnie ja odebralem to tak jakbys AIKIDOkow przedstawil jako inteligentnego mistrza JODE a goscia od MMA jako mieso armatnie ktore w glowie nie ma nic ale umie ruszac rekoma i nogami!!! mam nadzieje ze to przez to ze wlasnie wstalem, nie zrozumialem Twojej wypowiedzi... bo jesli zrozumialem ja i wlasnie o to Ci chodzilo to... bywaj ignorancie!!!

[budo_lagartija_rio]

Czemu przedstawiciele tradycyjnych sztuk walki, szukajacy relaksu, wyciszenia, rownowagi, rozrywki, rozwoju itd. sie w internecie nie odzywaja, choc w realu jest ich wiecej..?
Sanjuro, ja Ci obrazowo na Twoje pytanie odpowiem. Jak czytasz teraz ten post, to spojrz na lewo na gore na te ruchoma postac ciut powyzej "nowosci w sklepie bad boy". Nie ujmujac nic klubowi rzecz jasna. Po prostu spojrz na postac i poczuj klimat.
Wyobraz sobie, ze sam jestes takim gosciem co jest wrazliwy, subtelny, inteligentny, wyksztalcony i dla wlasnej przyjemnosci trenuje sobie aikido albo tai chi albo cos podobego. I podchodzi do ciebie taki kolo z tego obrazka. Sie ma. Co..podobno cos trenujesz..? Bedziesz z nim dyskutowal? A o czym na przyklad? O sztukach walki? Tacy kolesie po prostu nie bywaja w miejscach, gdzie mozna spotkac ten drugi typ. Nie aspiruja, ani nie zamierzaja wyjasniac, czemu nie aspiruja. Nie odzywaja sie, bo nie ma sensu.

nie odzywaja sie bo nie ma sensu?? ogolnie czy w Twojej wypowiedzi chodzi o to ze osoba trenujaca AIKIDO(np.) nie ma o czym gadac z osoba od MMA(np.)?? bo ogolnie ja odebralem to tak jakbys AIKIDOkow przedstawil jako inteligentnego mistrza JODE a goscia od MMA jako mieso armatnie ktore w glowie nie ma nic ale umie ruszac rekoma i nogami!!! mam nadzieje ze to przez to ze wlasnie wstalem, nie zrozumialem Twojej wypowiedzi... bo jesli zrozumialem ja i wlasnie o to Ci chodzilo to... bywaj ignorancie!!!

[budo_ptaq nakrecaczu]

Fajna masz sygnaturke 8)

[budo_lagartija_rio]

no to wspaniele milo ze wniosles cos do rozmowy!! narta....

[budo_sanjuro yojimbo]

BTW - ta sygnaturka jest naprawdę fajna. No a Genki Sudo to świetny zawodnik i ciekawa osobowość. Ta wypowiedź idealnie pasuje do tego co mówi się i pisze o jego charakterze oraz do jego zachowania w ringu. (Powiedziałbym, że jak dla mnie bliski jest On ideału fightera i... człowieka budo.) :peace:

[budo_kenjiro]

No co Ty Macias, Damian to bardzo mily, dobrze wychowany i ogolnie fajny gosc 8)
Co do popularnosci MMA i BJJ. Niestety wiekszosc ludzi, ktorzy przychodza do sekcji to ludzie ktorzy naogladali sie PRIDE czy UFC i tez tak kcom :wink:
Przyklad moge podac na podstawie naszej sekcji JKD. Jakby nie patrzec trening jest mocno zblizony do treningu wspolczesnego MMA, jednak nie reklamuje sekcji uzywajac tegoz magicznego dzisiaj slowa. Efekt? Przychodza do mnie ludzie w wiekszosci swiadomi, z rozeznaniem czym jest JKD.
Moja sekcja BJJ natomiast jest odwiedzana czesto przez wspomnianych na poczatku ludzikow, a tu zonk! Gdy dowiaduja sie, ze to sekcja czysto grapplingowa, mozna sobie poogladac ich zawiedzione miny pod "zakapturzonymi dresowymi glowami"
Jaki wniosek? BJJ kojarzy sie caly czas bardziej z MMA niz z BJJ. MMA jeszcze dlugo bedzie sciagac tych co "tez tak kcom" i stanowic oni beda 70% trenujacych w sekcjach, przynajmniej przez jakis czas ich "kariery" sportowej.
A tradycyjne MA. No coz, nie kazdy jest stworzony do obrywania po buzi, sparingow na macie w stylu BJJ, kontuzji, potu, otarc i pracy, pracy i jeszcze raz pracy. Wielu ludziom wystarczy "fakt" uprawiania sztuki walki, w celu podbudowania wlasnego ego. Oczywiscie dzisiaj sa tez inne powody tego, ze ludziki zapisuja sie na SW. Dobrym moze byc poznanie obcej kultury itp.
Dobra. Koniec marudzenia

[budo_el presidente]

Po pierwsze też zauważyłem pewną ponadnormalna aktywność "pełnokontaktowców" na forach internetowych. Choć musze zastrzec, że dotyczy to głównie MT, BJJ i środowiska MMA, raczej judo i zapasów bym tu nie włączał.
Wydaje mi sie, że jest to pewna kwestia postrzegania świata i interakcji z nim. Style kontaktowe sa jakby "z istoty" nastawione na ekspresję i kontakt z innymi. Niemajac w pełni ukształtowanej pozycji w ramach społecznego swiata sztuk walki, dąża do permanentnej dyskucji celem ukonstytuowania swojego miejsca w świecie. Takie dążenie przekłada się na sposób myslenia cwiczących, którzy duzo i chetnie dyskutuja z innymi uczestnikami sssw (społecznego swiata sztuk walki) własnie po to by pokazać, że sa i że maja swoje racje. Z tego wynika pewien stopień niskiej hermetycznosci, nazwijmy go, "pełnokontaktowego sssw". Innymi słowy pewne postawy nastawione na konfrontację przenoszą się z maty na forum.
Innaczej jest z "tradycyjnym sssw". Jego hermetycznośc jest wieksza, a uczestnicy dyskutują głównie miedzy soba. Stad tak duza aktywność aikidoków na własnym forum, i słabsza na innych forach.
Na to wszystko nakładają sie indywidualne predyspozycje ćwiczących, które wzmacniają proces opisany powyżej. Skłonny jestem twierdzić, że osoby bardziej pobudliwe, ekstrawertyczne, agresywne znajdują się raczej pośród pełnokontaktowców niż przedstawicieli tradycyjnych stylów.

[budo_sanjuro yojimbo]

El Presidente - bardzo trafnie to podsumowałeś moim zdaniem.

Choć np. zwrot:
"...w ramach społecznego swiata sztuk walki, dąża do permanentnej dyskucji celem ukonstytuowania swojego miejsca...",
jakkolwiek zawierający słuszną myśl, aż prosi się o zastąpienie go jakimś zwrotem nieco..., hm... prostszym, choćby i bardziej kolokwialnym. :wink:

Pozdrawiam

[budo_psycho boy jack]

najwięcej gadania (czy wręcz 'plucia się'Smile) na forach dotyczy jednak właśnie przwag i zalet mma, bjj i mt - czyli sw, które trenuje w sumie najmniej osób.

a to fakt. moze problem twki w tym ze "internetowi pelnokontaktowcy" nie trenuja, a te systemy sa u nas jeszcze "egzotyczne" przez co ma sie wrazenie, ze sa elitarne.

dla mnie kazda SW jest dobra o ile realizuje postawione sobie cele.

[budo_gieroj]

Po pierwsze też zauważyłem pewną ponadnormalna aktywność "pełnokontaktowców" na forach internetowych. Choć musze zastrzec, że dotyczy to głównie MT, BJJ i środowiska MMA, raczej judo i zapasów bym tu nie włączał.
Wydaje mi sie, że jest to pewna kwestia postrzegania świata i interakcji z nim. Style kontaktowe sa jakby "z istoty" nastawione na ekspresję i kontakt z innymi. Niemajac w pełni ukształtowanej pozycji w ramach społecznego swiata sztuk walki, dąża do permanentnej dyskucji celem ukonstytuowania swojego miejsca w świecie. Takie dążenie przekłada się na sposób myslenia cwiczących, którzy duzo i chetnie dyskutuja z innymi uczestnikami sssw (społecznego swiata sztuk walki) własnie po to by pokazać, że sa i że maja swoje racje. Z tego wynika pewien stopień niskiej hermetycznosci, nazwijmy go, "pełnokontaktowego sssw". Innymi słowy pewne postawy nastawione na konfrontację przenoszą się z maty na forum.
Innaczej jest z "tradycyjnym sssw". Jego hermetycznośc jest wieksza, a uczestnicy dyskutują głównie miedzy soba. Stad tak duza aktywność aikidoków na własnym forum, i słabsza na innych forach.
Na to wszystko nakładają sie indywidualne predyspozycje ćwiczących, które wzmacniają proces opisany powyżej. Skłonny jestem twierdzić, że osoby bardziej pobudliwe, ekstrawertyczne, agresywne znajdują się raczej pośród pełnokontaktowców niż przedstawicieli tradycyjnych stylów.

Introwertyk też może być agresywny. Z moich obserwacji wynika, że nawet bardziej niż ekstrawertyk. Ciekawa teoria, lecz moim zdaniem "pudło".
Wydaje mi się, że cała ta dyskusja to dorabianie filozofii tam gdzie jej w ogóle nie ma i nie potrzeba. Co właściwie chcecie odkryć, czy udowodnić? Chcecie wiedzieć jaki procent trenuje to, a jaki tamto? Może lepiej zrobić ankietę? To i tak na nic, bo wiele osób trenuje, lub trenowało kilka (conajmniej dwa) sw.

[budo_el presidente]

Co do agresywności u introwertyków lub ekstrawertyków to być może "pudło", tu się nie za bardzo znam.
Natomiast mój opis to próba wyjasnienia zjawiska z socjologicznego punktu widzenia, a nie dorabianie filozofii. Problem w tym, ze taki opis dla większosci ludzi bedzie właśnie owym dorabianiem filozofii jak zresztą cała socjologia :wink:

[budo_sanjuro yojimbo]

Ani ekstrawersja, ani introwersja sama w sobie nie jest przyczyną agresywności.

Zresztą El Presidente napisał:
"Skłonny jestem twierdzić, że osoby bardziej pobudliwe, ekstrawertyczne, agresywne znajdują się raczej pośród pełnokontaktowców niż przedstawicieli tradycyjnych stylów."

Z tego opisu bynajmniej nie wynika korelacja między ekstrawersją a agresją.
To tylko próba nakreślenia portretu psychologicznego typowej osoby trenującej pełnokontaktowo. Taka osoba może być jednocześnie agresywna i ekstrawertywna oraz może cechować się dużym zapotrzebowaniem na stymulację (czyli nawiasem mówiąc - mniejszą pobudliwością układu nerwowego, a nie większą).
Inna sprawa, czy taki portret znalazłby odzwierciedlenie w systematycznych badaniach? Ale poteoretyzować zawsze można, regenerując się po treningu. :wink:

[budo_charly]

Nie zgadzam sie z tym portretem psychologicznym, szczegolnie odnosnie ludzi trenujacych czyste BJJ. Nie zdazylo mi sie jeszcze trenowac BJJ z osobami agresywnymi i nadpobudliwymi. Czesto jest wrecz przeciwnie, sa to osoby bardzo spokojne, takze w czasie walki...
Wkoncu BJJ jest bardzo technicznym stylem, wymagajacym duzo myslenia, nie bez powodu uwazany jest za odpowiednik szachow w sztukach walki
Sam jestem osoba bardziej introwertyczna niz ekstrawertyczna i tez ciezko jest mnie wyprowadzic z rownowagi :wink:
Inaczej moze to wygladac w odniesieniu do MT czy MMA, ale jako ze w tym nie siedze to nie bede sie wypowiadal...

[budo_kenjiro]

Ja takze sie nie zgadzam. po to wlasnie byla moja opowiesc wyzej. Nie robcie tego samego bledu. Ludzie SWIADOMIE zapisujacy sie na BJJ i trenujacy BJJ - powtarzam: BJJ jako sportowy grappling sa zupelnie rozni od ludzi SWIADOMIE wybierajacych MMA. Oczywiscie uogolniajac.

[budo_sanjuro yojimbo]

1. Ogólnie racja.
2. Jednak są jeszcze osoby traktujące MMA, czy MT wyłącznie jako... skuteczne systemy samoobrony (czy nawet jako rekreację).

3. No i są także osoby traktujące BJJ jako "superskuteczny system walki realnej", nie oszukujmy się.
A do tego dochodzi jeszcze spore grono tych, którzy trenują BJJ z myślą o tym, że każdy niemal miszcz MMA także je trenuje - a oni, "tesz tak kcom". :wink:
Na treningach BJJ osoby trenujące pod MMA (lub z myślą o MMA) to standard w większości sekcji BJJ. I jest tych osób co nieco...

4. Trudno uciec od generalizacji w takiej dyskusji, a generalizacje często wiodą na manowce, ale zaryzykowałbym uogólnienie, że:
na BJJ 'kozaków i zakapiorów' będzie jednak znacznie więcej niż np. na aikido czy na shotokan. (Daleczego - patrz punkt 3.)

5. 'Kozaków i zakapiorów' będzie pewnie z kolei więcej na MT i MMA. Co nie znaczy, że nie ma tam spokojnych, kulturalnych i wykształconych ludzi, bo też jest wielu. Ale sądzę, że jednak mniej...

6. Reasumując można pokusić się o ogólny, hipotetyczny schemat 'zakozaczenia':
'sw tradycyjne' < BJJ < MMA + MT

7. Zatem portret typowej osoby trenującej BJJ (uśredniając) może jednak odbiegać od portretu typowego tradycjonalisty w kierunku opisanym przez ElPresidente (większa potrzeba stymulacji, większa agresywność itp.).
Jakaś istotna statystycznie różnica moim zdaniem w badanku kwestionariuszowym by nam tu wyszła... :wink:

[budo_gieroj]

A ja jestem introwertykiem nerwusem ale jak ktoś mnie dobrze nie zna to tego nie zauważy. 8) Co według panów psychologów powinnam trenować :wink:

[budo_sanjuro yojimbo]

A ja jestem introwertykiem nerwusem ale jak ktoś mnie dobrze nie zna to tego nie zauważy. 8) Co według panów psychologów powinnam trenować :wink:

Cokolwiek? :wink: