Skocz do zawartości


Zdjęcie

Denerwujący Uke


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
404 odpowiedzi w tym temacie

budo_emaaric
  • Użytkownik
  • Pip
  • 49 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
AIKIDO nie jest sportem w którym się rywalizuje, więc kategoria wagowa nie jest ważna.. Zawody się nie odbywają poza Kenjutsu..:)

pozdr
  • 0

budo_emaaric
  • Użytkownik
  • Pip
  • 49 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
I Randal nie wycinaj fragmentu w ktorym mowie ze w dojo mowi sie zeby sie nie mocować.. trzeba ale....chodziło mi o to ze w przypadku oporu wychodzi bład w technice... dlatego jak ja wykonasz dobrze mozesz nawet rzucic wiekszego od siebie

pozdr
  • 0

budo_gheed
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

gheed dobrze 8) gadasz kobiety są bardziej cierpliwe i zrównoważone, kobiety lepiej podejmują długofalowe decyzje, ale gubią się w stresie, to przez te ich czucie ;) . Są rózne publikacje na ten temat, warto poczytać /czasem bzdury, czasem z sensem/. Oczywiście to uogólnienia i są wyjątki, ale to cecha wszystkich hipotez naukowych. Pewnie jest to przystosowanie do wychowywania dzieci :-) I robią generalnie inne aikido, odpowiednie do ich psychiki.


Żeby nie było, że tamte cechy są prawdziwe, tak tylko z głowy podałem dla przykładu 8) .
  • 0

budo_komban
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 327 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

Dużo rzeczy.......

Emaaric nikt nie twierdzi że siłą jest najważniesza, zawsze na pierwszym miejscu są umiejętności techniczne, timing itd....ale nie popadaj w drugą skrajność, z twierdzeniem że siła jest zupełnie niepotrzebna. Czasami nawet jak masz bardzo dobrą technikę to może ci zabraknąć siły do jej zastosowania.
  • 0

budo_yuna
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
A wracajac do samego tematu...
Jako osoba poczatkujaca nie lubie cwiczyc z tymi, ktorzy umieja jeszcze mniej niz ja lub tyle samo, czyli malo :-)
Nie jest to spowodowane tym, ze denerwuja mnie osoby gorsze, czy ze sa beznadziejni... zupelnie nie o to mi chodzi. Tylko o to, ze wtedy ja probuje mu cos wytlumaczyc, ale mam swiadomosc tego, ze to jest tylko mniej-wiecej tak jak sensei pokazywal ... i mowie mu to, no ale lepiej zeby cokolwiek zrobil niz zeby mial stac w miejscu dopoki sensei nie podejdzie, prawda?
I wlasnie dlatego nie lubie cwiczyc z jeszcze gorszymi ode mnie -> nie z jakiejs nienawisci, braku cierpliwosci czy czegos, tylko z tego, ze nic sie wtedy nie moge nauczyc a i on ma slabego partnera, bo tez nie moze sie ode mnie niczego nauczyc. I tak stoimy sobie probujac cos robic lub obserwowac inne pary, ale i tak nam nie wychodzi :wink:
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
No nie mogę sie powstrzymać, sory za oftopa, choć o pracy uke będzie :twisted:

Zgadzam się i nie twierdze ze waga czy sila nie jest wazna... ale jak wiadomo w AIKIDO nie ma znaczenia czy ktos jest chudy gruby niski wielki czy jest kobietą czy męzczyzną..

Taka jest teoria. W praktyce nieosiągalny ideał.

Kobieta tym bardziej moze sie wykazać jezeli bedzie w stanie powalić duzego faceta... Z tego co wiem to w AIKIDO chodzi o unikanie konfrontacji 1:1 i zchodzenie z lini ataku plus zastosowanie techniki.. AIKIDO to nie zapasy Rndal...i o ile pamietam to w dojo mowi sie zeby sie nie mocowac...

Nie będzie w stanie. Jak ci mówią, żeby sie nie mocować, to po to, byś miał jakąkolwiek szansę zrobienia techniki. To sie nazywa podkładanie. Taka parszywa metodologia nauczania, maksymalnie dookoła, zamiast po prostym do celu. ;)

i faktycznie czesto sam tak mialem ze przy duzym uke mialem problemy... ale wierz mi wiele razy rzucilem wielkim typkiem i to nie byla zasługa mojej siły... wiem co mówie... ja waże 77 kg koles ok 90 kilku i jestem przekonany w 100 % ze uke moze miec nawet 120 kg i mozna sobie z takim poradzic...

To zdolniacha z ciebie, rzucać 90 kilowym gościem po 4 miesiącach treningu... Robiłeś wcześniej judo przez 5 lat :?: Bo coś czuję że się podłożył 8)

Nie zgodze sie z wami i mozecie mnie skarcic ale jeszcze raz powtarzam ze AIKiDo to nie zapasy czy boks...etc..

Jasne, te działają i to na prostych i możliwych do opanowania za życia zasadach. :lol:

dlatego wlasnie trenuje duzo kobiet. To co wy mowicie zaprzecza ideologi AIKIDO jak mi sie wydaje...bo sila to nie wszystko... Do wytrącenia z równowagi przeciwnika nie jest potrzebna ogromna siła... to tez czysta fizyka Randal...

Dużo kobiet trenuje bo na aikido jest zazwyczaj miło i delikatnie. Po muay-thai słabo by wyglądały w mini :twisted:
Oczywiście że do wytrącenia z równowagi nie jest konieczna siła. Właściwie wystarczy dobry timing i praca dystans+kierunek. Tyle że to wychodzi raz na dziesiąt razy, chyba ze uke ci sie podkłada. A jak jesteś 20 kilo cięższy to łapiesz, pociagasz i bum 9/10 razy dobrze wychyliłeś. Chwytasz różnicę?

Konkludując uwazam ze kobieta która naprawde robi AIKIDO z pasją moze być o wiele lepsza od faceta ktory tez trenuje...

Masz coś na poparcie tak absurdalnej tezy? 8O A jak facet trenuje naprawdę z pasją to jest lepszy od kobiety z pasją, czy taki sam? :lol: :lol: I co to znaczy trenować z pasją? /uprzedzając Definicja: bycie lepszym to robienie skuteczniej technik/

Wybaczcie mi moje zdanie ale to wlasnie moje zdanie i moje wlasne odczucia z treningów... Nie myslcie ze was pouczam bo nie zamierzam ale to co piszecie zaprzecza
nawet samej teori Aikido.. nie mowiąc juz o praktyce..

Wybaczam, błądzić jest rzeczą ludzką 8) :wink:
Bo widzisz, co poniektórzy to jakby z praktyki wywodzą swoje opinie, a nie z książek i marzeń. Odrobiny krytycyzmu życzę w odbiorze tego co mówią i piszą. I zdrowego rozsądku.

A to wszystko przez złego uke, który Ci się nigdy nie postawił. Przez to, że ani razu nie próbowałeś zrobić techniki na oporujacym uke. To zupełnie normalne, bo nie ma szansy by to wyszło po roku treningu, ba, kilka następnych też rewolucji nie czyni. Tak to już jest z tym Aikidem. :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

Tylko o to, ze wtedy ja probuje mu cos wytlumaczyc, ale mam swiadomosc tego, ze to jest tylko mniej-wiecej tak jak sensei pokazywal ... i mowie mu to, no ale lepiej zeby cokolwiek zrobil niz zeby mial stac w miejscu dopoki sensei nie podejdzie, prawda?

niestety to nie jest prawda :( Ale to typowe dla wiekszosci dojo. Dlatego podczas treningu halas spowodowany jest nie odglosem padania cial na tatami ale po prostu bezsensownym gadaniem w nieboglosy :cry:

Jedyna dobra metoda, jest zapytanie instruktora prowadzacego trening. Nie trzeba czekac, po prostu podejsc do niego i zadac pytanie.
  • 0

budo_gheed
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

Taka jest teoria. W praktyce nieosiągalny ideał.


Nigdy nie mów nigdy ;) .

To zdolniacha z ciebie, rzucać 90 kilowym gościem po 4 miesiącach treningu... Robiłeś wcześniej judo przez 5 lat Bo coś czuję że się podłożył.


Albo nagłe oświecenie, szczęście lub dobry mistrz. Albo pojętny uczeń.

Jasne, te działają i to na prostych i możliwych do opanowania za życia zasadach.


Dla niektórych Aikido jest też do opanowania za życia.

Oczywiście że do wytrącenia z równowagi nie jest konieczna siła. Właściwie wystarczy dobry timing i praca dystans+kierunek. Tyle że to wychodzi raz na dziesiąt razy, chyba ze uke ci sie podkłada. A jak jesteś 20 kilo cięższy to łapiesz, pociagasz i bum 9/10 razy dobrze wychyliłeś. Chwytasz różnicę?


Niektórym dobry timing itd. wychodzi raz na dwa, trzy razy ;) . A czasem więcej. Co do grubasów - trzeba użyć siły ki, bioderka i być niesamowicie rozluźnionym :) . Albo świetnie wytrenowanym.

A to wszystko przez złego uke, który Ci się nigdy nie postawił. Przez to, że ani razu nie próbowałeś zrobić techniki na oporujacym uke. To zupełnie normalne, bo nie ma szansy by to wyszło po roku treningu, ba, kilka następnych też rewolucji nie czyni. Tak to już jest z tym Aikidem.


U mnie techniki robi się z oporującym uke. A poza tym Aikido ludzi których znam nie jest takie o jakim mówisz.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_yuna
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

Jedyna dobra metoda, jest zapytanie instruktora prowadzacego trening. Nie trzeba czekac, po prostu podejsc do niego i zadac pytanie.


Tak, zgadzam sie, ze to byloby najlepsze, ale mam tez swiadomosc ze w dojo ucza sie tez inne osoby i nie moge latac caly czas do senseia bo mi cos nie wychodzi lub nie pamietam gdzie mialam noge postawic. Ale i tak staram sie pytac senseia dosc czesto, zwlaszcza kiedy technika ewidentnie nie chce mi wyjsc :cry:
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

Nigdy nie mów nigdy ;) .

Masz jakiś argument poza oklepanym frazesem?

Albo nagłe oświecenie, szczęście lub dobry mistrz. Albo pojętny uczeń.


Przypadek? możliwe, ale wówczas najczesciej człowiek sam zastanawia sie jak to się stało. 1 na milion, słaba to podstawa do wypowiedzi kategoryzujących.

Dla niektórych Aikido jest też do opanowania za życia.

Niewątpliwie, jest ich tylu co genialnych kompozytorów, malarzy itp.

Niektórym dobry timing itd. wychodzi raz na dwa, trzy razy ;) . A czasem więcej. Co do grubasów - trzeba użyć siły ki, bioderka i być niesamowicie rozluźnionym :) . Albo świetnie wytrenowanym.

No, to są ci niektórzy z punktu poprzedniego. Zwykli zjadacze chleba muszą sie zadowolić słabszymi wynikami.

U mnie techniki robi się z oporującym uke. A poza tym Aikido ludzi których znam nie jest takie o jakim mówisz.

Nigdzie sie nie robi, u Ciebie też, nie da się. I sprecyzuj o jakim aikido ja mówię :?: 8O :?:
Musisz wiedzieć, skoro potrafisz porównać. :roll:
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
zxesc Ajkidocy:D:D:D:D:D :) :) :) :) :)

AH JAK CUDOWNA JEST PANAMA
SIALALALALALALALLALA
  • 0

budo_markam
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 138 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Ninjitsu

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

zxesc Ajkidocy:D:D:D:D:D :) :) :) :) :)

AH JAK CUDOWNA JEST PANAMA
SIALALALALALALALLALA


Choć wiem, że to pytanie retoryczne, pytam: Piłeś :?: :) :wink:
  • 0

budo_zanshin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Śląsk Dolny i Górny

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
Za co lubię Kaprala, to za to, że nawet przy takiej dyskusji na noże potrafi wejść irozładować atmosferę... :rofl: :rofl: :rofl:
  • 0

budo_spid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 713 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

zxesc Ajkidocy:D

AH JAK CUDOWNA JEST PANAMA
SIALALALALALALALLALA


Ty się tak musisz afiszować z tym piciem na całym budo? Zaśmiecasz tylko forum.
  • 0

budo_gheed
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
Za to weselej jest ;) .
  • 0

budo_ellis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:krakow / warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
no to dobrze ze czyta tez inne fora :wink:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
Wiem, że odgrzewam temat sprzed roku, ale muszę to powiedzieć: mnie najbardziej denerwują tak zwane "śnięte ryby", ani życia w tym nie ma, ani chęci do ćwiczenia, ani tym bardziej do nauczenia się czegokolwiek (chociaż ciągle naiwnie wierzę, że czegoś tam, kiedyś tam, jakoś tam się nauczą :? ). I sprawa tyczy się nie tylko uke, ale też tori. To już chyba wolę jak ktoś robi na mnie mocno technikę niż jak mam potykać się o własną stopę, żeby takiej śniętej rybie technika "wyszła jakotako". :roll:
  • 0

budo_bartek s
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siedlce

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke
Jak dla mnie nie ma na co narzekać bo jak powiada mój szanowny tatunio: "Chłopaki, przecież nie ćwiczymy szachów korespondencyjnych"...

I to tyle na ten temat z mojej strony. :P
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

Wiem, że odgrzewam temat sprzed roku, ale muszę to powiedzieć: mnie najbardziej denerwują tak zwane "śnięte ryby", ani życia w tym nie ma, ani chęci do ćwiczenia, ani tym bardziej do nauczenia się czegokolwiek (chociaż ciągle naiwnie wierzę, że czegoś tam, kiedyś tam, jakoś tam się nauczą :? ). I sprawa tyczy się nie tylko uke, ale też tori. To już chyba wolę jak ktoś robi na mnie mocno technikę niż jak mam potykać się o własną stopę, żeby takiej śniętej rybie technika "wyszła jakotako". :roll:


To się nie potykaj, nie wywracaj nie udawaj że technika wychodzi, jak gość zobaczy że coś nie tak to albo się weźmie za trening, albo tez z niego permanentnie zrezygnuje, tak czy siak same plusy.
  • 0

budo_replicant
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:far far away...

Napisano Ponad rok temu

Re: Denerwujący Uke

To się nie potykaj, nie wywracaj nie udawaj że technika wychodzi, jak gość zobaczy że coś nie tak to albo się weźmie za trening, albo tez z niego permanentnie zrezygnuje, tak czy siak same plusy.

No nie wiem, a po co kogokolwiek zmuszać, niech każdy ćwiczy tak jak chce. Ja w takich przypadkach wychodze z założenia, że jako uke mam ćwiczyć poprawny atak i przede wszystkim ukemi. Czasem tak dla zaznaczenia, że nie wszystko jest ok trochę się postawię, ale generalnie zaraz potem staram się umożliwić tori wykonanie techniki tak jak mu się podoba. Jeżeli sensei uzna za stosowne, to sam przyjdzie i go pouczy, nie moja w tym rola.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024