Karim: takiego niezrozumienia rasy psów bojowych jak u Ciebie to już dawno nie widziałem. Ba, niezrozumienia zachowań psów w ogóle. Ty się chwalisz, że Twój pies rzuca się na ludzi :?
Nieźle spieprzyłeś jego wychowanie 8O , wyrazy współczucia dla psa.... :? Niestety literatura w języku polskim nie zawiera zbyt wiele pozycji na temat psychiki, zachowań psów i ich problemów behawioralnych. Jeszcze raz powtórze w 99% wypadków winę za zachowanie psa ponosi człowiek i jego zaniedbania w dziedzinie: socjalizacji, wychowania, treningu psa.
Problem z amstaffami polega na tym, że jest ich teraz bardzo dużo, bo pseudo-hodowcy chcieli na nich trzepać kasę i wiele z tych psów trafia do rodzin delikatnie powiedziawszy meneli i pijaków, którzy nie powinni mieć żadnego psa, a nie tylko amstaffa. Przynajmniej w moim mieście. Powtórzę: każdy nawet najmniejszy pies może być niebezpieczny (oczywiście małe sa niebezpieczne np. dla dzieci, dorosłych nie są w stanie mocno skrzywdzić ). I 99% problemów behawioralnych można by uniknąć gdyby ludzie posiadali
elementarną wiedzę na temat zachowań psów.
Jestem przeciwny badaniom, zezwoleniom, etc. chyba, że na wszystkie psy. Natomiast jestem za karaniem niewlaściwego postępowania w konkretnych przypadkach i za nagradzaniem właściwego, np. kiedy pies zda egzamin na PT, etc...
Chcecie ograniczeń to proszę wyszukać w necie hasło Breed Specyfic Legislation. Kilka przypadków do czego prowadzi to błędne prawo:
w Wielkiej Brytanii, która była pierwsza i wprowadziła tzw. Dangereous Dogs Act, w roku 2002 (chociaż pozbyto się wszystkich pitbulli) liczba pogryzień wzrosła o 25%, zdarzyła się tam mnóstwo nadużyć, najbardziej znany to przypadek pewnego mieszańca (ale nie pitbulla), który spędził zamknięty za kratami 9 lat, tylko dlatego że specjalna policja zakwalifikowała go jako mieszańca pittbulla, ale właściciel kategorycznie odmawiał podpisania papieru, że to jest mieszaniec tej rasy. Pies zdechł w samotności w zamknięciu po 9 latach
we Francji zdecydowano, że do 200któregoś roku mają zniknąć wszystkie pitbbule, jeśli któryś przeżyje dłużej, to zostanie odebrany swoim właścicielom (np. normalnej rodzinie z dziećmi) i zamordowany tzn. jak to się ładnie nazywa; uśpiony....
w Australii w stanie Quensland zabito już 6000 pitbulli i amstaffów, doprowadziło to również to takich tragedii, jak młody chłopak, któremu policja odebrała i zabiła psa, przyszedł na posterunek i zastrzelił policjanta, a potem siebie; w jakimś miasteczku oficer tamtejszego biura kontroli zwierząt zaaresztował 3 miesięcznego szczeniaka za warknięcie, kiedy pstryknął mu w pysk jakimś sprayem. Pies został zakwalifikowany jako niebezpieczny i zabity po 7 miesiącach, ostatnie miesiące zycie spędził w klatce w 40 st. upale, wody nie dawano mu zbyt często....
w Niemczech rozpętała sie nagonka na psy bojowe, masowo je zabierano właścielom i mordowano (po przypadku zagryzienie chłopca przez 2 psy bojowe posiadane przez gościa 37 razy oskarżanego przez policję i któremu wydano szereg nakazów sadowych - co robiła wtedy policja - nic?), mam sąsiada, Niemca, który przeprowadził się do Polski ze względu na swojego psa-bullteriera (najzupełniej normalnego), bo miał dość nagonki w swoim kraju, np. policjant mierzył do jego psa z broni, jak do jakiegoś niebezpiecznego przestępcy z bronią w ręku, te człowiek polecił mu żeby mniej czytał gazet typu 'Fakt'...teraz tam się trochę uspokoiło, ale nadal nie jest dobrze
we Włoszech obecnie uznano za niebezpieczne 92 rasy...
w Nowej Zelandii....
w kilku stanach USA
etc...
etc...
tego jest mnóstwo, na takich aktach politycznych zbijają kapitał politycy, a ich efektywność jeśli chodzi o redukcję liczby pogryzień jest żadna. Dlatego powinno się karać za czyny, a nie za przynaleźność do rasy. Ale idzie Unia, a z nią komunizm, może będę musiał zamieszkać w lesie... :?
Kubusiu, rozumiem twoje postępowanie wobec nieodpowiedzialnych właścicieli tychże amstaffów. Inny przypadek: mój przyjaciel ma samca bulla. Ten pies gryzł się już kilkanaścia razy, bo właściele puszczali sobie
swoje pys z tekstem: 'mój nie gryzie'. To nie były psy bojowe, tylko owczarki-mieszańce, buldog, kundle, etc...czyli przegląd ras
Bull ten teraz nie cierpi żadnych samców
Teraz kolega lub jego dziewczyna chodzi z pałą i z gazem i wybiera któryś z wariantów. Nóż to ostateczność.
Do morfeusz76 - Twoja wypowiedź to wg mnie wynik nieznajomość faktów, o kórych pisałem wyżej, tzn. dlaczego psy są takie, a nie inne.