Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sytacja w busie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

budo_suseł
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań / Londyn

Napisano Ponad rok temu

Sytacja w busie
Witam,

dzis mialem nieciekawa sytuacje wracajac z uczelni. Wsiadam sobie do autobusu, ogolnie jest milo, odkladam torbe, patrze w bok, a jakis koles ma reke przykryta czarnym materialem i starej kobiecie w torebce grzebie. Najpierw podnioslem (dosc szybko) ten czarny material (by miec pewnosc :) ) i po chwili chwycilem kolesia za kurtke i wywalilem za dzwi busa. Koles chcial sie odwrocic i dostal dosc mocnego kopa odemnie w dupsko, bo widac bylo, ze chcial wsiasc i dalej "pogadac". Zrezygnowal. Nic nie mowilem podczas tej akcji. Ani slowem sie nie odezwalem, tylko pozniej powiedzialem tej kobiecie, ze koles chcial ukrasc jej pieniadze. Ona zaczela mi dziekowac i wogule....

Ale i tak czuje sie zle. Czy powinienem inaczej zareagowac ? pozatym nie chcialem sie bic, gdy jest pelny bus ludzi. Czesto na ulicy czuje taki "stresik", wahanie przed mocniejszym udezeniem kolesia.... Macie na to jakies rady ? Ale nie w stylu "Musisz mocniej przyp....", tylko jak sie tego wyzbyc ? wiecej sparringow, czy co ?

Pozdro i sorry, za dlugi tekst
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
e, tam, prawidlowa reakcja. dobrze zrobiles, nie ma sie co zle czuc... a tego "stresiku" to ja wiem czy sie warto wyzbywac? chyba nie chcesz byc dreso-terminatorem bez serca?
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
Moim zdaniem reakcja poprawna. Zawsze twierdze ze na chamstwo trzeba odpowiadac chamstwem. Pomysl nad jednym zanim uderzysz ze polskie prawo ma spore luki jezeli chodzi o zagadnienia obrony koniecznej. Latwo zrobic z bandziora ofiare a wtedy to naprawde masz przechlapane. Z biciem jest zawsze duze ryzyko bo czasem nie jest warto narazac zdrowia w obronie zapalek. No i taki aspekt ze nawet jak zlejesz takiego bandziora to on moze wstac wyciagnac noz i tak ci sie zrewanzowac. Dlatego mysle ze owszem warto bronic innych ale z rozsadkiem i unikac raczej bicia. Czasem dobry tekst czy nawet grozne spojrzenie wystarczy. Sparing tez nie jest tym czym jest realna walka moze lepiej popracowac nad psychika. Wydaje mi sie ze to wlasnie psychika umiejetnosc reakcji nabyte nawyki moga sie najbardziej przydac.
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
To, co nazywasz stresem, to pewnie efekt działania adrenaliny. Czyli - reakcja prawidłowa.
  • 0

budo_pak0
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 149 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
Też miałem podobną sytuację. Na początku byłem absolutnie pewien swego, ale po opadnięciu adrenaliny, wszystko przestawiło się w głowie. Uwierzyłem, że zaatakowałem niewinnych ludzi. Na całe szczęście po tygodniu kumpel opowiedział mi wszystko i okazało się, że moja poprzednia wersja była prawidłowa.
Nie ustępuj, ani na krok. Pewnego dnia może się okazać, że stoisz pod ścianą.
  • 0

budo_vercengetoryx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa\Dęblin

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
Stresik to normalna rzecz, ale sparingi pomagają. Nie ma potem bloka przed masakrowaniem gościa. Choć niektórzy na sekcji to są rzeżniki a na ulicy trzoda mięsna.
  • 0

budo_azgar
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
Moim zdaniem zareagowales prawidłowo.Adrenalina zawsze skacze.To normalka.Myslę że sparingi pomogą.

pozdrawiam
  • 0

budo_kocyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 996 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
sparingi pomoga i od czsu do czsu pojezdzij autobusami wyrobisz sobie odpowiednie reakcje :)
  • 0

budo_madhornet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie

Sparing tez nie jest tym czym jest realna walka moze lepiej popracowac nad psychika. Wydaje mi sie ze to wlasnie psychika umiejetnosc reakcji nabyte nawyki moga sie najbardziej przydac.

a niby jak popracowac nad ta psychika?
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
odpowiedzią koncowa mogłaby być odpowiedz DeDiego.

stary denerwujesz sie, twoj organizm zaczyna wytwarzac rózne wesole substancje i przygotowywuje organizm na wysiłek. nie wie jak długotrwaly i cięzki, wiec tworzy duze zapasy tej sily.
to adrenalinka. czujesz ja. moze jestes nadpobudliwy, moze ci serce szybciej wali, nózki ci się trzęsą.
to zalezy od organizmu.

prosty przykład.
goni cie pies chce cie ugryżć i zaczynasz biec, i nagle okazuje sie ze biegasz szybciej niz myslałes ze umiesz:).

ciemny las, czy inne miejsca ktore w dziecinstwie wprawiały w przerazenie (szkoła?:)) zobacz jak szybko potrafi sie biec czy działac w takich prostych a i tak wytwarzających adrenaline sytuacjach.

jezeli chodzi o ta sytuacje. miałes wybór działania.
wybrałes takie postępowanie, bo uznales ze jestes w stanie to zrobic. nie pomyliles sie bo to nie ty wyleciałes z tego busa.

stwierdzam ze jestes zdrowy.:)

dr Shaft
  • 0

budo_usagi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:'znienacka'

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
:!: :!: :!: gratuluje odwagi i zdecydowania :!: :!: :!:

a odwaga to nie braku strachu ale dzialanie pomimo strachu.

Juz od ponad pol wieku wiemy , ze nie ma Nadludzi.
zawsze bedziesz sie bal a jak kiedys przestaniesz sie bac to uwazaj bo moze to doprowadzic Cie do nieszczescia.

"Badz dobry dla dobrych, badz zly dla zlych"
  • 0

budo_maciekbiernat
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 72 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
Tak z innej beczki. Doliniarz żadko działa sam. Dobry zespół to trzech. Praktycznie zawsze maja przy sobie skalpel, żyletke, rzadziej brzytwe.

Rozejżyj sie przed nastepnym wyczynem. Lepiej powiedzieć głośno "Widze was panowie"
To nie są menele, to są ludzie dla których najważniejsze jest być nierozpoznawalym, wiec masz duże szanse na powodzenie.
  • 0

budo_suseł
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań / Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
Dzieki za info. Jak wsiadlem to sie standardowo rozejrzalem, ale zobaczylem tylko jednego goscia w wieku ponizej 25-30 lat i to byl wlasnie on heh.

Pozdro i dzieki za komentarze.
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
mądra uwaga Maciek:)
praktyczniejsza niz rozwijanie tamatu procesów chemicznych w org:)
  • 0

budo_qb
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 93 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
"Jezeli nie dziala sila argumentu, wkracza argument sily" , ale w sumie dobrze, ze nie gadales z tym zlodziejem. Przyslowie choc madre tyczy sie wdg mnie tych co potrafili by zdefiniowac pojecie argument :], reszta to zwykli menele i zlodzieje i nie nalezy z takimi wchodzic w dyskusje bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
maciek: teraz wiele profesji schodzi na psy. coraz wiecej takich kieszonkowcow amatorow jest co sami kradna. inna sprawa ze czesto wlasnie jest tak jak mowisz. moj kolega (a chlop z tych wielkoludow raczej) zauwazyl ze jest okradziony pare sekund po fakcie. wiedzial ktory to zrobil ale portfela i kluczy juz nie mial. wysiadl z gosciem na przystanku, zlapal go za wszarz i zaczal lac/pertraktowac zwrot swojej wlasnosci. i jak sam relacjonuje nagle zobaczyl cien a potem miekkie nogi. ktos mu z tylu przywalil w leb czyms ciezkim i wszyscy zwiali. tyle z tego ze oprocz goza odzyskal klucze ktore znalazl pare metrow dalej. portfela oczywiscie nie.
  • 0

budo_qb
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 93 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
Trzeba uwazac, bo takie osoby zazwyczaj dzialaja w grupie.
  • 0

budo_brisban
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:I znow wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
Coz nie ma tu powodow do zadnej dumy ani chwaly opisujac to co sam widzialem. Otoz wsiadajac na Ratuszu do tramwaju zobaczylem dwoch cyganow cos tam gadali po swojemu i wsiadli. Od razu wydali mi sie podejrzani jeden koles byl calkiem dobrze ubrany tylko zwrocilem uwage na jego buty w sumie nic takiego, ale nie pasowaly do kogos z kasa, ktory tak sie ubiera (plaszcz koszula spodnie w kant). A drugi z nich mial na sobie dzinsy kurtke puchowa i czapke. Wsiedli i zaczeli sie rozgladac wtedy juz bylem podwojnie czujny sprzet jaki mialem po kieszeniach poprzekladalem zeby byl pod reka. Jak to robilem jeden z nich patrzyl co i gdzie przekladam.
Dwoch cyganow stalo i gadalo i jakis koles przeszedl na tyl tramwaju i stanol sobie przy drzwiach i tak stal. Jakis pasazer odbieral sms albo cos i trzymal komorke w rece i na to czekali. Zobaczyl ten najlepiej ubrany co to za model potem gdzie ja wklada no i zaczela sie cala akcja. Grzecznie i spokojnie wyciagnal komorke temu pasazerowi i poszedl na przod tramwaju. Wtedy typ przy drzwiach zaczol gadac z tym cyganem wczesniej nic nie wskazywalo, ze sie znaja.
Koles, ktoremu zwineli komorke wysiadl na tym samym przystanku co ja. Powiedzialem mu co sie stalo i poszedlem. Tutaj moze napisze dlaczego nic nie zrobilem wiadomo powininem byl pomoc, ale ich w poczatkowym rozliczeniu bylo dwoch ja jeden (od razu zakladalem, ze jestem sam i jak wpadne w gowno to samotnie). Dodatkowo nie wiedzialem czy i oni nie mieli sprzetu. Zaznacze, ze nie byli to gowniarze. Potem dlugo o tym wszystkim myslalem wiadomo cwicze itd. moglem cos zrobic, ale tam bylo jak dla mnie zbyt duzo niewiadomych. Coz to chyba tyle ....
  • 0

budo_madhornet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
cholera a ja myslalem ze cale kieszonkostwo wymarlo na rzecz dresiarskich wymuszen
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sytacja w busie
brisban ale kto ci kazal ich lac? jak sie bales to trzeba bylo wrzasnac uwaga zlodzieje, bys faceta ostrzegl. tak sobie mysle ze nie wazne co sobie myslales, licza sie fakty. nie zrobiles nic czyli zachowales sie dokladnie tak jak ci ludzie na ktorych w razie czego uwazasz ze nie moglbys liczyc. wedlug mnie wcale nie jestes od nich lepszy, taka sama znieczulica.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024