VINGCHUNOWCY (wt,vt,wc)
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie największą wartość bojową ma pak bo wprowadza sporo zamieszania
Czekam na wypowiedzi kolegów nt.fook Sao...
Napisano Ponad rok temu
Czekam na wypowiedzi kolegów nt.fook Sao...
...ale sie chyba nie doczekamy :?
Napisano Ponad rok temu
a moze Wy cos napiszecie od siebie?
...ale sie chyba nie doczekamy :?Czekam na wypowiedzi kolegów nt.fook Sao...
Napisano Ponad rok temu
fook sao -calkiem przyjemny, praktyczny ruchy, a co ?
Napisano Ponad rok temu
Przez wiekszą cześć osób trenujących rozumiana jako swoista ręka-hak (układ wizualny zgiętego nadgarstka z podstawowych/szkolnych wersji chi sao ma tu chyba decydujace znaczenie), co najczęściej prowadzi do błednego wykorzystania praktycznego (nie licze stylowych, trenigowych zabaw w kwoon).
W przeklepkach stylowych (ustawionych jako chi sao lub z góry założone sekwencje pokazowe) drobny element ruchu łokcia i nadgarstka,, pozwalający odchylić kierunek działającego wektora siły w wystarczającym stopniu, aby efekt zewnetrzny dał potocznie rozumiane pojęcie bloku I TO JEST NAJWIEKSZE NIESZCZEŚCIE ŻE TECHNIKI WING CHUN W WIEKSZOSCI MAJA WOKÓL SIEBIE WYTWARZANY KLIMAT "BLOKÓW" LUB SZUKANIA ANALOGII DO BLOKÓW.
A przecież (poza oczywistymi przypadkami rażacych dysproporcji gabarytów, bo kinkonga raczej nikt nie zaataktuje w drobnej bójce), z zagrożeniem winny sie liczyc przede wszystkim osoby średnich i małych rozmiarów, a tu konfrontacja li tylko siłowa nie jest najlepszym i standardowym rozwiązaniem obronnym. Podstawową ideą fook sao jest "złapanie lub utrzymanie kontaktu" na dystansie krótkim i klinczu (zwarciu jak chce VD), umozliwiające reakcję (przez zastosowanie kolejnych ruchów) na chęc zerwania kontaktu po stronie oponenta lub pozwalające obejśc lub wykorzystac jego działania zmierzające do zastosowania dźwigni, trzymań, duszeń, wymuszeń impaktowych, ewentualnie małych rzutów (wykorzystujących także wspierające podcięcia lub zagarnięcia) przeciwko niemu samemu, w konsekwencji rozpoczęcie technik łańcuchowych wingczunisty, co pozwala zadać serię uderzeń i ewentualnie przejśc do obezwładnień (jesli sa potrzebne, ewentualnie dać czas na skutecznego dyla, zanim gostek sie otrząsnie).
Napisano Ponad rok temu
fook sao -calkiem przyjemny, praktyczny ruchy, a co ?
bardzo fajny koledzy niedowiarki ,jak dostali z fook sau , to dretwieli na sekunde czy na dwie , a oczy wygldaly jakby mialy zaraz wyskoczyc , to była zabawa :twisted:
A w Klasztorze w Kecskemet(chyba tak sie pisze ) u Madaya to była jazda normalnie bylo 6 godzin trennigow dziennie ,bieg od od 10 min do 30 i 3 godziny trenngow ,pozniej przerwa 2 godzinna i znowu bieganie i 3 godzniki trenningow ,najgorsze w tym wszystkim był upał z 40 stopni w cieniu to niektorym buty sie topiły na asfalcie :twisted: ,
Ale jeszcze wieczorem lub w nocy robiło sie 4 godzinki oczywiscie dla chetnych ,szczegolnie podobało mi się jak Sifu Gabor pokazywał techniki walki nożem i odbijania zakladnikow .
A najbardziej przyjemnie wspominam Najlepsze wolny czas to szlismy na basenik i delektowalismy sie arbuzami( były tanie jak barszcz)
Napisano Ponad rok temu
bardzo fajny koledzy niedowiarki ,jak dostali z fook sau , to dretwieli na sekunde czy na dwie , a oczy wygldaly jakby mialy zaraz wyskoczyc , to była zabawa ]
Przepraszam , cos Ty z tym fook sao robil? Jak to ktos wczesniej napisal fook sao sluzyc ma do lapania kontaktu by nastepnie umozliwic skuteczny kontratak. Blok owszem tyle ze nie twardy. Raczej nikt silowo fook sao nie wykonuje, bo to prowadziloby tylko do uszkodzenia nadgarstka( w najlepszym wypadku). To co opisujesz to chyba skutek dzwigni poprzedzonej fook sao, albo uderzenia na punkty witalne etc. Chyba...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
już prounijnymi :-) , czy po partnersku amerykańskimi , a może ... to piąta kolumna 8O zaprzańców z przeszłości i tylka adna zwiezda woznikła
jiii ... czy aby dretwienie nie było wewnętrzne, albo w tych sferach co to niskonastolatki z rumieńcem poznają, haa
Taki malutki fook sau, a tyle radości
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie fook sau słuzy do łąpania kontaktu ,reka fook sao jest na karku (...), jezeli dobrze zrobione to odzczuwasz mroczki, i dretwiejesz (...)
...i po tym przykladzie wiadomo, ze wing chun mozna stosowac juz na pierwszej randce
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... a glodny glodnemy chleb wypomni :roll:ani chybi głodnemu to tylko chleb na myśli
a wracajac do tematu to wg mnie to co kolega proponuje(tzn fook sao na karku- wersja wojownicza rzecz jasna to mnie przywodzi na mysl technike z drewnianego manekina. Tyle ze nie fook sao tylko zwykle sciagniecie(chiba pierwsza forma wg.W.Cheunga) i uderzenie.
guardian- litosci, nie pisz gwara, bo czasem za Chiny sie polapac nie moge
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to jest moja charakterystyczna pozycja gardy w srednim dystansie
Ving, a dlaczego prawą rękę tak nisko trzymasz? Nie czepiam się, tylko chce znać uzasadnienie. Bo ja niemal widzę w oczach zawodnika po lewej chęć, aby posłać jakiegoś cepa albo sierpa z lewej ręki na twarz. Wtedy Twoja prawa ręka ma dłuższą drogę do przebycia niż jakby była wyżej, a prawą chyba będzie tu ciężko coś wykombinować.
moja garda jest zmienna, zaleznie od dystansu w ktorym stoje. lewa reka chroni gorna czesc ciala a prawa srodkowa czesc. w tym dystansie mam jeszcze czas na reakcje i obojetnie co poleci napewno nie bede bronil sie fooksau - to samobojstwo
owszem zdarza sie ze daze do zwarcia, ale nie koniecznie. raczej napieram zgodnie z zasadami Weng Chun do przodu. to przeciwnik jedynie mi pozniej umozliwia taka sytuacje. w moim systemie jest 5 dystansow walki, i z ktorych swobodnie korzystam.powiedz mi czy wy nie dążycie do walki w zwarciu?
Napisano Ponad rok temu
w WT tłumaczy się to tak, (tzn nie-stanie-bokiem ) coby mnieć możliwość uderzania z dwóch rąk bez potrzeby skręcania tłowia/zmiany pozycji (dotakowe dziesiąte sekund do przodu)
oczywiście zasięg rąk jest nieco krótszy, co się rozwiązuje w takiż to sposób że robimy krok do przodu i jest już ok
Napisano Ponad rok temu
czytaj uwaznie to co pisze. moja garda jest zmienna w zaleznosci od dystansu - dotyczy rowniez pozycji.a tak z ciekawości - jak uzasadniasz stanie bokiem ?
niby tak, niby prawda ale ogladajac wasze klipy wideo widze ze nawet wasi mistrzowie wykonuja techniki w bocznych pozycjach.w WT tłumaczy się to tak, (tzn nie-stanie-bokiem ) coby mnieć możliwość uderzania z dwóch rąk bez potrzeby skręcania tłowia/zmiany pozycji (dotakowe dziesiąte sekund do przodu)
Napisano Ponad rok temu
a tak z ciekawości - jak uzasadniasz stanie bokiem ?
w WT tłumaczy się to tak, (tzn nie-stanie-bokiem ) coby mnieć możliwość uderzania z dwóch rąk bez potrzeby skręcania tłowia/zmiany pozycji (dotakowe dziesiąte sekund do przodu)
oczywiście zasięg rąk jest nieco krótszy, co się rozwiązuje w takiż to sposób że robimy krok do przodu i jest już ok
A on robi krok do tyłu :wink:
Stanie bokiem ma też swoje zalety... mniejsza powierzchnia do trafienia itp.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A on robi krok do tyłu :wink:
generalnie szybciej sie biegnie do przodu niz do tyłu
w WT uzywa sie bocznych, ale w bardzo niewielu sytuacjach, ponieważ zakładamy że szybkość jest mostimportant to pozycja z dwoma ramionami odchylonymi nie wiecej niz 45 do centralnej daje najkrotsze drogi ruchom
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
tuishou (pchajace dlonie) przemyslenia
- Ponad rok temu
-
Cheng Man Ching (Zheng Man Qing) taiji video clips
- Ponad rok temu
-
PAK HOK
- Ponad rok temu
-
Chin Na
- Ponad rok temu
-
Wejście białego królika...
- Ponad rok temu
-
Postęp w stylach wewnętrznych
- Ponad rok temu
-
Chiński
- Ponad rok temu
-
Pytanko do Taijiquanowcow
- Ponad rok temu
-
pytanie do dachenga...co to jest yiquan?
- Ponad rok temu
-
Ving Chun - Kozle prosze o opinie na ten temat
- Ponad rok temu