VINGCHUNOWCY (wt,vt,wc)
Napisano Ponad rok temu
podejrzewam ze chodzi wam glownie o demonstracje ciosu jedno i trzy calowego, tak? to potrafi juz kazdy praktyk tego stylu i nie ma w tym zadnej tajemnicy
bo ja w kazdym razie mialem zupelnie cos innego na mysli
Napisano Ponad rok temu
poza tym te 'drgania' są wykorzystywane o ile sie nie myle nie tylko w przypadku ciosu piescia - praktycznie kazdy ruch powinien być spężynujący
Napisano Ponad rok temu
sprobuj wykorzystac to w walce... ale w realnej. zobaczymy jak ci pojdzie.czy tego się nie używa przypadkiem też w walce
mam wrazenie ze wy caly czas szukacie dziury w calym, zbytnio przejmujecie sie detalami - szukajcie dalej
Napisano Ponad rok temu
a jakie jest zastosowanie wibracji o ktorych wczesniej byla mowa?
dla mnie to troszke o szczebel wyzej , ale prosze o wytlumacznie
dzieki
Napisano Ponad rok temu
czy udaje Ci zastosowac to uderzenie w praktyce, czy tylko zostaje pewna ewentualnoscia, lub tez czysto w sferze treningu i teorii?
w praktyce i na treningu wszystko wychodzi idealnie. gdy cwiczysz z kims z tego samego stylu to super ale gorzej jest w przypadku zastosowania w realnej walce. odruch moze i jest wyrobiony z treningu ale jak nie poprzesz dobrze ciezarem ciala to nie widac efektow. a po drugie zacznijcie cwiczyc z ludzmi z innych systemow np. z bokserami, zapasnikami czy ludzmi z bjj... wtedy pogadamy o 'wibracjach'
ja moze nie jestem tak dobry by wypowiadac teorie i wole raczej praktyke. latwiej mi pokazac i objasnic niz teoretyzowac ale... sprobuje:a jakie jest zastosowanie wibracji?
cios 1-3 calowy opracowal i spopularyzowal Bruce Lee. wiedzial on ze klasyczny WCh zawiera super techniki walki lecz nie byly one poparte dobrymi dowodami oraz odpowiednia sila. przekonal sie o tym osobiscie walczac w chinatown /San Francisco/ z przedstawicielem Hung Gar... historia dobrze znana wiec nie bede jej rozwijal. w kazdym razie piszac o wibracji mialem na mysli zastosowanie ruchu calego ciala i podobnego jaki wykonuja bokserzy. takie rzeczy sa w Weng Chun i ja tak cwicze. najlepiej widac to na przykladzie 3 formy ale tutaj tez trzeba wiedziec jak i kiedy. ogladam rozne materialy o naszym stylu i powiem wam NIKT nie wykonuje w ten sposob form!!! a wedlug mnie oraz zasad to jest blad i brak wiedzy o sztuce walki. widzialem gdzies na forum filmik z gosciem od yiquan. on wykonywal chyba wolne cwiczenia lub forme. moze Dacheng mi pomoze z wyjasnieniem? Halo, Dacheng skoczek
Napisano Ponad rok temu
Np. w Fujiańskim bialym żurawiu (a yiquan rozwinął się m.in. pod wpływem tegoż) jest coś co sie nazywa "zong' (nawet jedna z odmian białego żurawia się nazywa zong, a przed zong jeszcze piszą czasem yongchun, czyli weng chun - yong znakiem wieczny, a nie jak w Yipmanowskim Wing Chunie), a to "zong" możnaby przetłumaczyć jako "wibracja". Dosłownie zong w lokalnym dialekcie oznacza ruchy psa gwałtownie otrzepującego się z wody - dość obrazowe. To jest po prostu mechanika ciała nad którą się cały czas pracuje - podstawa treningu systemu.
Jeśli chodzi zaś o "cios wstrząsorodny", to wymaga on przede wszystkim dużej szybkości, a zasada "strzału z bicza" pomaga ją osiągnąć. Szybkie uderzenie, krótki kontakt z uderzaną powierzchnią, bo tylko wtedy powierzchnia ta może po odkształceniu "odbić w drugą stronę". A wtedy (cytuję jednego ze swoich braci kung-fu):
"Gdy uderzy się w klatkę piersiową przeciwnika, w momencie jej pełnego ugięcia następuje nagłe rozluźnienie - wycofanie pięści. Występuje sprężysta reakcja. Powstaje fala, która przemieszcza się do pleców, gdzie odbija się i wraca z powrotem. Fale zmierzające w przeciwnych kierunkach nakładają się, we wnętrzu ciała następują gwałtowne wibracje. Efekt jest wyraźny. W skrajnym przypadku organy wewnętrzne mogą ulec uszkodzeniu, ponieważ zostaje przekroczona ich wytrzymałość. Występuje wewnętrzny krwotok, a na zewnątrz nie widać rany. Ponieważ nakładanie się fal rozpoczyna się od pleców, dlatego gdy uderza się z przodu, ból pojawia się z tyłu.
To jest tak jak wtedy gdy się wrzuca kamień do stawu. Fale które odbiły się od brzegu nakładają się na fale podążające jeszcze od miejsca gdzie wrzucony był kamień. Wtedy powstaje efekt "trzepotania" powierzchni wody. Klatka piersiowa jest jak miejsce wrzucenia kamienia, a plecy jak brzeg. Wewnętrzne organy jak woda. Oczywiście jest to pewne uproszczenie. Zatem, w przypadku siły przenikającej, energia pięści w duże mierze przekazywana jest przez ciało w postaci fali i wraz z falą przeciwstawną powoduje ogromny wpływ na wewnętrzne organy"
Całość artykułu pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poniewaz ja tam widze fakt szybko wykonana forme, takie wykonanie wymaga rozluznienia, ale nie widze jakos energi, poza tym udzerzenia w manekina wydaja mi sie bez energi!! tam bardziej sprezynuje manekin niz sam wykonujacy, ale...sprężynującą energię całego ciała
ja nie kwestionuje, tylko prosze o wyjasnienie...
dziekuje i pozdrowionka
Napisano Ponad rok temu
byc moze sie myle i inaczej jest na treningach, ale z tego co wiem, to w stylu Leung Tinga formy wykonuje sie bardzo szybko, wrecz 'na oklep'.
zwlaszcza na manekinie !!!
Napisano Ponad rok temu
na poziomie mistrzowskim a taki ma Sifu, prędkość formy MYC wzrasta, to samo z chisao i latsao czyli wolną walka, nie cwiczysz szybko - nie umiesz walczyć szybko
2. w MYC nie stosuje się ataków ze 100% silą w manekina bo połamiesz ręce i nogi ( swoje lub manekina ) , w aplikacji te swobodnie wygladajace ruchy są niezwykle silne
Napisano Ponad rok temu
... ale wtedy to juz chyba nie bedzie sie nazywalo "tan sao" tylko raczej bedzie blokiem rodem z karate( tak mi sie wydaje). A moze poprostu tan sao + lap sao razem jako jedna technika ? oczywiscie sa rozne sytuacje...
tan sao dla mnie ma zastosowanie symbliczne i gdy wykonuje go cwiczac formy natomiast praktycznie w walce jeszcze nigdy nie udalo mi sie tak naprawde zastosowac tej techniki. tan sao jest blokiem slabym i latwo go zlamac. on dziala, owszem ale z zacisnieta piescia jako blok przyjmujacy lub odchylajacy cios przeciwnika. z tan sao lepiej zrezygnowac na rzecz jut sao. lepiej dziala.
...
Napisano Ponad rok temu
nie wiem, nie znam na tyle j.chinskiego by nazywac kolejne tak samo wygladajace techniki z otwarta lub zacisnieta dlonia... ale wtedy to juz chyba nie bedzie sie nazywalo "tan sao"
Co to to nie. Myslisz ze w Yong Chun nie ma twardych blokow?tylko raczej bedzie blokiem rodem z karate (tak mi sie wydaje).
Napisano Ponad rok temu
Vingdragon, ja tutaj Cie nie krytykuje tylko mnie zaciekawila tak kwestia.pozdrawiam :-)
Napisano Ponad rok temu
przeciez ja sie nie oburzam odpowiadam zupelnie spokojnieVingdragon, ja tutaj Cie nie krytykuje tylko mnie zaciekawila tak kwestia.pozdrawiam :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak pisalem wczesniej: ow blok jest za slaby by obronic sie nim przed np. sierpem. on dziala tylko i wylacznie na ciosy proste, blokowane na zewnatrz (ale kto tak uderza i blokuje? - laicy). Nie wierzysz? sprobuj
Tan Sao sluzy zatem raczej jako ruch odchylajacy reke przeciwnika niz jako rzeczywisty blok. Sprobuj
Dlatego w systemie ( np. w formach) sa tez twarde bloki porownywane do tych z karate i one moga sie przeciwstawic ciezkim ciosom takim jak sierpy czy inne okrezne techniki. Tymbardziej sprobuj
PS. skoro cwiczysz juz na manekinie to tymbardziej powinienes widziec i znac te roznice
Napisano Ponad rok temu
jak pisalem wczesniej: ow blok jest za slaby by obronic sie nim przed np. sierpem. on dziala tylko i wylacznie na ciosy proste, blokowane na zewnatrz (ale kto tak uderza i blokuje? - laicy).
Czy ja gdzies napisalem,ze Tan sao to jest "idealny blok, cud , miod, malina i fistaszki"? Nie mialem tez zamiaru blokowac tak uderzen okreznych. Na uderzenia okrezne sa inne techniki. Ja sie poprostu perfidnie przyczepilem do tej twojej interpretacji tan sao :wink: . Bo takiego bloku( twardy blok z zacisnieta piescia) nie ma w 3 podstawowych formach( twojej odmiany wing chun nie znam)ale za to sa inne techniki , ktore mozna stosowac przeciwko np wspomnianym sierpom. Oczywiscie tez jest inna sprawa, w walce stosuje sie to co skuteczne i nie trzeba sie ograniczac do repertuaru znanego z formy X. Dobra koniec tematu tan sao bo mnie jeszcze wyrzuca z tego forum za przynudzanie :-)
Zgadzam sie. dlatego pisalem wczesniej o zastosowaniu np. razem z lapsao. Poza tym jak juz jestesmy przy specyficznych blokach to np. fook sao. co myslisz/myslicie drodzy "vingchungowcy " o zastosowaniu tego bloku? pozdrawiam.Tan Sao sluzy zatem raczej jako ruch odchylajacy reke przeciwnika niz jako rzeczywisty blok. Sprobuj
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
tuishou (pchajace dlonie) przemyslenia
- Ponad rok temu
-
Cheng Man Ching (Zheng Man Qing) taiji video clips
- Ponad rok temu
-
PAK HOK
- Ponad rok temu
-
Chin Na
- Ponad rok temu
-
Wejście białego królika...
- Ponad rok temu
-
Postęp w stylach wewnętrznych
- Ponad rok temu
-
Chiński
- Ponad rok temu
-
Pytanko do Taijiquanowcow
- Ponad rok temu
-
pytanie do dachenga...co to jest yiquan?
- Ponad rok temu
-
Ving Chun - Kozle prosze o opinie na ten temat
- Ponad rok temu