VINGCHUNOWCY (wt,vt,wc)
Napisano Ponad rok temu
Teraz moze tak niesmialo tez cos szrajbne na temat form WC. Siu Lim Tao- osobiscie traktuje ja jak matryce, w ktorej sa zawarte podstawowe bloki, kroki, polaczenie oddechu z wykonywanym ruchem itp. Techniki wykonywane powinny byc w sposob jak najbardziej doskonaly. Z kolei dystans w jakim wykonuje je uwazam, ze to sa wszystkie oprocz parteru i dlugiego. Raczej dopatruje sie tam krotki i sredni- to ze wzgledu na cwiczenia chi sao ktore raczej sa wykonywane w tych dystansach.
Chum Kiu- zawiera zwawa prace nog, podwujne kopniecia (wykonywane raczej w celu nauki zachowania rownowagi). Kopniecia nie sa wykonywane do wysokosci przepony - jak to jest ponoc w przypadku VT- lecz swobodnie na wysokosc szczeki. Zaznaczona jest takze w niej kontrola lokcia oponenta, niesmiala proba dzwigni W Chum Kiu dopatruje sie trzech dystansow: krotki, sredni i dlugi.
Pozdrawiam i jade na trening
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
chik kuen = chik gerk
tan sao = tan gerk
bong sao = bong gerk
pak sao = pak gerk
fook sao = fook gerk
gum sao= gum gerk
itd...itd
kto nie wierzy niech pocwiczy. w kazdym razie w formach Weng Chun sa takie techniki
Napisano Ponad rok temu
Że sie wtrącę...
czy wedlug ciebie w drugiej formie, oprocz kopniec, sa tez bloki nogami? skoro tak, bo forma uczy "zwawego" poruszania sie jak napisales napisz mi jakie to bloki i gdzie wystepuja? ewentualnie jesli znasz podaj ich nazwy (...)
powinniscie wiedziec ze w stylu sa tez techniki blokow mniej wiecej wzorowane na technikach recznych:
W systemie W.Cheunga nie ma chi gerk. W związku z tym nie praktykuje się "odpowiedników" technik nożnych dla rąk, które w chi gerk tak ładnie pracują... Istotne miejsce natomiast zajmuje rodzaj wejścia doskokiem w przeciwnika, w trakcie ktorego praktyk zaslania maksymalnie kolanem i podudziem środkowe i część dolnych furtek. Oczywiscie ustawienie podudzia mozna modyfikować w zalezności od potrzeb i czasem odsuwać w jakąś stronę, wszystko jednak w niewielkim zakresie.Ten rodzaj gardy nożnej można oczywiście zamienić w kopnięcie jeśli sytuacja będzie sprzyjająca. W naszym systemie przed kopnieciami raczej należy bronic się zejsciami, po ktorych najlepiej zbliżyc sie opisanym doskokiem i zlapac kontakt z ramionami przeciwnika (lub uderzać jeśli można - to jasne) Od momentu złapania kontaktu dzialania na rownowagę powinny być na tyle silne, żeby przeciwnik nie był w stanie kopać. Łatwo zauważyc jak duży nacisk położony byc musi na pracę nóg, żeby wykonywać "wejście" we własciwym momencie...Oczywiście milośnikom zderzających się goleni nikt nie zabrania przyjmowania kopnięć na owa "gardę", uczy sie wiec sposobów odprowadzania sily co podejrzewam może przypominać opisane w cytacie bloki...Jednak nie jest to metoda jaka nasza babska tworczyni mogla obrac za charakterystyczna dla tworzonego przez siebie stylu. Chlop generalnie nunie ma silniejsze.... :wink: Stad preferownie unikania kopnięć na ile tylko sie da...
Nie ma tez przyporzadkowania nogi - na nogi , rece - na ręce. Nigdy też nie okreslal nikt wysokości stosowanych kopnięć (co powtarzam za Wij-em :wink: )
Niby ta sama nazwa , a jak rozne jest wing chun..... :wink: :-)
DarSit
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Pamietajcie, ze mowa tu o blokach noznych na przykladzie Chum Kil a nie na przykladzie ich wystepowania w calym systemie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Leung Ting WT ma chigerk ( yapgerk, bong gerk gumgerk itd..)ale nie są to bloki (kto sparował kiedyś z thaiem bez ochraniaczy wie o czym mówię) ale elastyczne ruchy odprowadzające i przechwytujące, połączone zawsze z techniką ręczną ,piszczel w piszczel to nie droga wt, raczej atak najmocniejszą częścią ciała w najsłabszą przeciwnika no i dużo pracy nóg ( kroków krótkich i długich po trójkącie, łuku i po prostej )
Oczywiście ,że piszczel w piszczel to nie droga wch, ale proby przyjmowania kopnięć w ten sposób (nogi - na nogi) często się tym konczą...
Dla tego u nas raczej unika się takich rozwiązań. przede wszystkim powinno się z dobrym timingiem "wskoczyć" w przeciwnika, ktory zamierza kopnąć , lub się już machnął. Duża rolę odgrywa manewrowanie , które powinno stwarzać dogodne sytuacje...
Dużo pracy nog, oj tak dużo....!
DarSit
Napisano Ponad rok temu
VingD, jak w Twoim systemie, ups , w preferowanym przez Ciebie systemie rozumie się wibracje? Jeśli tak, to czy ćwiczycie coś takiego? Według jakich zasad? Czy to poprawia w Twoim systemie skuteczność?
P
Napisano Ponad rok temu
wiem, ze pytanko jest adresowane do VinDrag, ale czy mozna by wytlumaczyc o co chodzi, co kryje sie za
wibracje?[quote] dzieki![/quote]
Napisano Ponad rok temu
...jak rozumie się wibracje?...
wibracje to mocne slowo, masz na mysli 'jing' tak? czyli wykorzystywanie ciezaru wlasnego ciala z ruchem ciala jak bicz?
mam cos takiego w programie ale to ma na celu nauczyc adepta wiekszej gibkosci i elastycznosci ciala. ja np. cwicze w ten sposob formy z wykorzystaniem energii wewnetrznej...czy ćwiczycie coś takiego?...
...według jakich zasad?...
stopy, kolana, biodra, barki, ramiona, glowa, lokcie, nadgarstki, piesc,palce. wszystko na zasadzie dynamiki we wszystkich kierunkach i plaszczyznie osi.
z pewnoscia poprawia to dynamike ruchu ciala ale nie zdarzylo mi sie jeszcze wykorzystac tego w pelni i w realnej walce. a okazji mam wiele....czy to poprawia w Twoim systemie skuteczność?...
Napisano Ponad rok temu
wiem ze sie czepiam ale nudzi mi sie dzis. :twisted:plaszczyznie osi
os wyznacza kierunek-2 punkty
natomiast zeby wyznaczyc plaszczyzne potrzeba 3 punktow albo punktu i osi albo 2 osi wspolplaszczyznowych.
albo moze tak: przez jedna os przechodzi nieskonczenie wiele plaszczyzn i moze o to chodzilo....
Napisano Ponad rok temu
Witam,
wiem, ze pytanko jest adresowane do VinDrag, ale czy mozna by wytlumaczyc o co chodzi, co kryje sie zawibracje?[quote] dzieki![/quote]
OK Yareck. Z tego co wiem, to w ostatniej fazie uderzenia luźna ręka "sprężynuje" alias "drga" alias "wibruje".
Słyszy się czasem pojęcia"cios wstrząsorodny", a na stronce jednego z Mistrzów odnalazłem instrukcję obsługi "dim mok", magicznego ciosu, co to się reperkusjami latami toczy.
Jam więc ciekawy.
VingD, dzięki za info. Pyt, czy ktokolwiek zna kogokolwiek :wink: kto umiałby zademonstrować wibrację?
Pioter
Napisano Ponad rok temu
na manekinie,
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
tuishou (pchajace dlonie) przemyslenia
- Ponad rok temu
-
Cheng Man Ching (Zheng Man Qing) taiji video clips
- Ponad rok temu
-
PAK HOK
- Ponad rok temu
-
Chin Na
- Ponad rok temu
-
Wejście białego królika...
- Ponad rok temu
-
Postęp w stylach wewnętrznych
- Ponad rok temu
-
Chiński
- Ponad rok temu
-
Pytanko do Taijiquanowcow
- Ponad rok temu
-
pytanie do dachenga...co to jest yiquan?
- Ponad rok temu
-
Ving Chun - Kozle prosze o opinie na ten temat
- Ponad rok temu