315 odpowiedzi w tym temacie

[Lithuanian]

Gorthin, mogles wrzucic kawal ja zaczynam czytac twoje wpisy tutaj od dowcipow wlasnie

[Gorthin]

Gorthin, mogles wrzucic kawal ja zaczynam czytac twoje wpisy tutaj od dowcipow wlasnie

Zapodam jakiś kawał dzisiaj. Nie ma co was tak rozpieszczać Zresztą nie byłem w humorze na kawały, bo Barca przegrała . No i jeszcze byłem zajęty ustalaniem nowej diety, ponieważ zbliża się sem, który jest trochę przepakowany w zajęcia, i dotychczasowa dieta nie będzie w ogóle przestrzegana, więc muszę wykombinować trochę inną, taką która pozwoli mi na spokojne 100% przestrzeganie jej.

Pozdrawiam.

[Gorthin]

TRENING
Wtorek 16 LUTY 2010
DZIEŃ BEZTRENINGOWY

Dieta:
Urzymana.

Suplementacja:
-8:00- tabletka witamin
-w ciągu dnia w godzinach okołotreningowych 4caps kreatyny
-około 17 wypiłem 35g białka
-30g białka przed snem

------------------
Bite:
Spotkały się trzy gejowskie pary.
Pierwszy pyta swojego partnera:
- Co zrobisz, jak umrę?
- Skremuję Twoje ciało - odpowiada partner. - Potem wypłynę naszym jachtem na środek oceanu i rozsypię popiół na wodę. I za każdym razem ocean będzie mi Ciebie przypominał...
Pozostałe pary na to diktum podniosły chusteczki do oczu. Jakież to romantyczne!!!
Pyta drugi swojego partnera o to samo. Ten zastanawia się chwilę i odpowiada:
- Też skremuję Twoje ciało. Potem zmieszam popiół z ziemią i posadzę w niej przepiękną orchideę. Jej piękny widok będzie mi cały czas przypominać o Tobie, kochany.
Trzeci gej pyta swojego partnera:
- A Ty co zrobisz, jak umrę?
- Także skremuję Twoje ciało, kochanie. Przyniosę popiół do domu, przygotuję bardzo, ale to bardzo ostre chilli, wymieszam z nim popiół i zjem wszystko do ostatniej kruszynki!
- Ale po co?
- Następnego dnia rano, kochany, odwiedzisz moją dupę ostatni raz...

[Gorthin]

TRENING
Środa 17 LUTY 2010



Dieta:
Urzymana.

Suplementacja:
-8:00- tabletka witamin
-30minut przed treningiem 20g NOZ I.V.
- po treningu 4caps. kreatyny
- 30 minut po treningu wypiłem 30g białka Matrix
-30g białka przed snem.

-----------------------------
Siedzi 4 facetów w knajpie na piwku i opowiadają o swoich synach.
Jeden wstał do toalety a pozostali kontynuują.
Pierwszy mówi - mój syn wydawałoby się, że wyrośnie na dupka bo szkoły nie
skończył, uczyć się nie chciał, zaczął pracować w myjni samochodowej i tak
krok po kroku ma dziś sieć salonów samochodowych i powodzi mu się tak, że
swojemu najlepszemu przyjacielowi dał na urodziny najnowszy model Jeepa.
Drugi mówi, jak Ciebie słucham to jakbym swojego syna widział, tylko on
sprzątał w domu maklerskim, tu podsłuchał, tam podsłuchał. Temu doradził,
tamtemu doradził i obraca dzisiaj taką kasą na giełdzie, że swojemu
najbliższemu przyjacielowi dał na imieniny okrągły milion dolarów.
Trzeci mówi, jaja chłopaki. Mój syn, zreszta go znacie szedł tą samą drogą,
tylko on papiery w biurze nieruchomości przerzucał, ale tak się zakręcił że
dzisiaj obraca 40% nieruchomości w całym kraju. A kasy ma tyle, że swojemu
najbliższemu przyjacielowi dał mały zamek na gwiazdkę.
Wraca czwarty gość z toalety i pytają go , a jak tam twój syn?
A szkoda gadać szkoły nie skonczył, tylko się k... za fryzjerstwo zabrał i
do tego męskie. ***** z tego jest i na dodatek jest gejem.
UUUU koledzy pokiwali głowami, no to masz przesrane.
No ma to swoje dobre strony mówi gościu. Jeden z jego najbliższych
przyjaciół dal mu Jeepa na urodziny, Drugi na imieniny okrągły milion
dolarów, a trzeci mu chałupę zafundował i to nie byle jaką. Piękny
zameczek.

[diablo08]

Gorthin, klata ruszyla??

[Gorthin]

Gorthin, klata ruszyla??

Umiarkowanie. Przez 5 tyg, próbowałem zrobić dół i środek klaty. Wyszło umiarkowanie, teraz dopiero 2 tydzień robie typowe ćwiczenia na objętość, ale klata ruszyła i jestem zadowolony. Choć trzeba było jednak od początku walić w objętość, ale taki to właśnie los. Na błędach człowiek się uczy.

[diablo08]

no to gitara obwody poszly do przodu czy jeszcze sie nie miezyles?

[Gorthin]

no to gitara obwody poszly do przodu czy jeszcze sie nie miezyles?

Mierzyłem, ale nie podałem, ale poszło do przodu. Fatu raczej nic nie doszło, raczej sucha masa, więc przyrosty są, ale nie od razu po +10cm W podsumowaniu staram się podać jak szło

[Gorthin]

TRENING
Czwartek 18 LUTY 2010



Dieta:
Urzymana.

Suplementacja:
-8:00- tabletka witamin
-30minut przed treningiem 20g NOZ I.V.
- po treningu 4caps. kreatyny
- 30 minut po treningu wypiłem 30g białka Matrix
-30g białka przed snem.

-----------------------
Pracownik z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie
do pracy z powodu choroby.
- A co jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co?! Czym to się objawia?!
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy...

[Gorthin]

TRENING
Piątek 19 LUTY 2010
DZIEŃ BEZTRENINGOWY

Dieta:
Urzymana.

Suplementacja:
-8:00- tabletka witamin
-w ciągu dnia w godzinach okołotreningowych 4caps kreatyny
-około 17 wypiłem 35g białka
-30g białka przed snem

[Gorthin]

Z racji tego, że od poniedziałku zaczyna mi się nowy semestr, obecną dietą można o kant dupy potłuc, bo nie dam rady jej przestrzegać. Ale mam już przygotowaną inną dietę. Raczej stanowiska co do swojej diety nie zmienie, bo tę dietę przynajmniej dam rade przestrzegać, a to już ogromny + . Więc wygląda ona tak:

Posiłek I
- Mleko 1,5% - 500 g
- Płatki kukurydziane - 100g
- 10-15g rodzynek
-2 jajka całe gotowane

Posiłek II:
Koktajl:
-50g płatków owsianych
-150ml mleka 2%
-100ml jogurtu naturalnego
-1 średni banan (ok. 200g)
-100g twarogu półtłustego
-3 łyżeczki kakao rozpuszczalnego (polecam Nesquick)


Posiłek III
Koktajl:
-50g płatków owsianych
-150ml mleka 2%
-100ml jogurtu naturalnego
-1 średni banan (ok. 200g)
-100g twarogu półtłustego
-3 łyżeczki kakao rozpuszczalnego (polecam Nesquick)

lub zwykły posiłek typu:
-100g ryżu białeko
-150g kurczaka.

Posiłek IV
(przed treningowy)
-100g makaronu
- 100g makreli

TRENING

Posiłek V
(po trenngowy)
-100g ryżu białego
-150 piersi z kurczaka

Posiłek VI
-100g ser twarogowy chudy
BTW:
Białko:~170g
WW:~450g
Tłuszcze:~150g
Kalorie:~3500kcal.

To tak dosłownie mniej więcej. Do tego będę starał się zwłaszcza w DT zjadać z 50g orzechów włoskich. No i jeszcze nie dodałem do tego bulka, którego zamierzam dokupić
Więc wygląda nie najgorzej.

Zdecydowałem się na koktajle, bo przerwy pomiędzy ćwiczeniami pozwolą mi tylko na wypicie takiego koktajlu, zjedzenie spokojnie jakiegoś normalnego posiłku raczej nie wchodzi w rachubę. Zwłaszcza w posiłku II zawsze będzie koktajl. Posiłek III albo będę pił koktajl, albo normalny posiłek, zależy co sobie przygotuję. Koktajle, to najczęściej około 100g ww/40g białka. Więc powinny być ok. Koktajle będę robił różne, ale mniej więcej o takiej zawartości BTW.

Tak jak mówiłem dieta raczej nie do zmiany Ale licze na uwagi.

P.S.
I tak będę się cieszył jak uda mi się taką dietę utrzymać

[Lithuanian]

w 2 i 3 posilku bym nie powtarzal koktajli.

[Gorthin]

w 2 i 3 posilku bym nie powtarzal koktajli.

w II posiłku raczej na 100% zawsze będzie koktajl. A w III posiłku będę jadł najczęściej jak tylko będę mógł zwykły posiłek, ryż/makaron + kurak. Ewentualnie kanapki. Inaczej nie mogę bo w okolicach II posiłku mam laborki i ćwiczenia w zupełnie innych budynkach, i w 15minut muszę dojść na zajęcia, więc koktajl jak znalazł po drodzę wypije, a zwykły posiłek nie dam rady zjeść

[Lithuanian]

powiem Ci tak .. mnie te koktajle nie pzrekonuja zupelnie ale pewnie skaldowo wygladaja calkiem ok , pewnie potakim koktajlu za chwile bedziesz glodny nie wiem czy brales to pod uwage. dieta skalda sie z posilkow a nie z koktajli Jakies suple wchodza w raz z nowym semestrem?

[Gorthin]

powiem Ci tak .. mnie te koktajle nie pzrekonuja zupelnie ale pewnie skaldowo wygladaja calkiem ok , pewnie potakim koktajlu za chwile bedziesz glodny nie wiem czy brales to pod uwage. dieta skalda sie z posilkow a nie z koktajli

Sam nie wiem jak patrzeć na te koktajle, bo:
-teoretycznie najlepszym rozwiązaniem było by spożywanie normalnego posiłku typu ryż+kurczak.
- ale jak by nie spojrzeć na koktajl to składa się on nie z chemi(jak dla kosmonautów ) a składa się on z prawdziwych produktów, tylko zmiksowanych dla szybszego spożycia. Więc wartości ma moim zdaniem takie same, jak bym zjadł je normalnie, łyżką
-ale co do tego czy będę po nich głodny, to już inna sprawa. Wydaje mi się że na 2h spokojnie zaspokoje swój organizm. Ale później kto wie jak będzie. Przez jakiś czas będę je jadł to będę wiedział, jak to wygląda.
-dodatkowo będę dojadał orzechy/paluszki z sezamem(automat w szkole je wydaje i do tego takie taniutkie )

Tak więc jeden koktajl będę pił na pewno, a ten III posiłek będę jak najczęściej jadł normalny posiłek. Inaczej chyba nie dam rady.

Jakies suple wchodza w raz z nowym semestrem?

Będę miał Matrixa 5 Syntraxu mniej więcej 0,5kg
I do tego planuję kupić Goliatha Syntraxu 2,7kg
Tyle powinno wystraczyć, witaminy rzecz jasna też będą. Miałem dokupić przed treningowego, ale kasa się już skończyła, a wolę już odłożyć ją na następny cykl

[Gorthin]

TRENING
Sobota 21 LUTY 2010



Dieta:
Urzymana.

Suplementacja:
-8:00- tabletka witamin
-30minut przed treningiem 20g NOZ I.V.
- po treningu 4caps. kreatyny
- 30 minut po treningu wypiłem 30g białka Matrix
-30g białka przed snem.

Wnioski:
Dziś nie ćwiczyłem już ud, ponieważ czuje ból w klanach, więc musze sobie odpuścić i je trochę zregenerować.

[Lithuanian]

Gorthin, mascie na kolana i bedzie git

[Gorthin]

Gorthin, mascie na kolana i bedzie git

No smaruje te kolana różnymi maściami, głównie ketonalem, który chyba najlepiej z nich działa. Ale skutki są bardzo średnie. Kolna to mnie bolą nawet przy robieniu przysiadów bez sztangi na barkach, a co dopiero z nią Muszę się wykurować, glukozamina maści i za jakiś miesiąc powinno być wszystko ok.

[Lithuanian]

bola i bolec beda..

[Gorthin]

bola i bolec beda..

To jest oczywiste Ale po cięzkim ostatnim sezonie (mówię o miesiącach od lipca do października), gdzie oczwiście miałem wakacje grałem w piłkę co drugi dzień (już nie mówię o siatkówce, czy bieganiu), no i także w klubie nie tylko "pod blokiem" zapomniałem chyba o jakiejś przerwie i regeneracji, bo teraz kolana naprawdę padły i to dość mocno, nigdy takiego problemu nie miałem. Więc chyba musze zrobić jakąś przerwe dla biednych kolan, które są bardzo ważnym stawem....