249 odpowiedzi w tym temacie

[lezu]

Nadmiar skóry po jakimś czasie sam się kurczy.

Użytkownik lezu edytował ten post Ponad rok temu

[Grammatikk]

oby i mi sie skurczył

[Takao]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

 

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

 

 

Według mnie to skóra, a wy co uważacie? Dostałem aparat, więc od razu wziąłem się za zdjęcia Dzisiaj wróciła też do mnie waga, po szkole ważyłem 76 kg, ale rano się zważę, żeby mieć w miarę dokładne dane. Doradzajcie co dalej, "na razie" trwa redukcja, tylko, że sporo tej skóry się zbiera

[Takao]

Reszta zdjęć, bo jest limit w 1 wiadomości: ) 

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[Grammatikk]

No w cholere masz tej skóry niby ma sie obkurczyć z czasem mam nadzieje że tak sie stanie bo mnie czeka pewnie ten sam problem. Dotnij jeszcze trochę wejdź na reverse diet o ile szłeś systemem obcinania stopniowego i pykaj mase rozsądną.

[Takao]

A wiecie może jak mniej więcej wygląda to kurczenie się skóry? W jakim czasie jaka ilość, nie chodzi mi o dokładne dane, tylko takie ogółowe, żebym miał mniej więcej pojęcie. Co do "reverse diet" poczytam o tym jutro i się wypowiem, bo dzisiaj nie mam zbyt dużo czasu, a chciałbym dokładnie zapoznać się  z tego rodzaju dietą; )

[Grammatikk]

Zwykłe stopniowe zwiększanie kalorii aż dojdziemy do momentu gdzie waga delikatnie ruszy, popularne wychodzenie z redu i niskich kalorii w sposób który eliminuje efekt jojo i zalanie smalcem jakie ma miejsce z dnia na dzień wchodząc na "masowe " kalorie

Użytkownik Grammatikk edytował ten post Ponad rok temu

[Takao]

Nie aktualizuje swojego DT, gdyż mam ciężkie dni i nie zawsze trenuję, ale wytłumaczę to jakoś bardziej na weekendzie, jak złapię trochę oddechu. Żyję!

[Jozef230]

kakao puchatek= cukier. gdzie masz zdrowe tluszcze? gdzie zielone warzywa? obetnij wegle z ryzu dodaj tluszczu troche i warzyw i jal masz czas aeroby. to moje skromne zdanie.
nie doluj sie kazdy ma ciezkie dni a przykladem jestem ja. jak nie zona to zoladek szwamkuje mi cos..ale napierdalam ostro:) pozdro

[Grammatikk]

Dokładnie nie samym ryżem człowiek żyje, sam mam teraz bardzo trudny czas, brak funduszy , toporna redukcja, itp itd ale poddawać sie nie można bo to przecież nasza pasja czyż nie?

 

Uaktualniaj DT bo nie mam co czytać

[Takao]

Nie mogę powiedzieć zbyt dużo, bo mam "wymuszoną przerwę". Od poniedziałku już zaczynam dalej trenować. Od ostatniego treningu trenowałem sporadycznie do czasu, aż troszkę się uszkodziłem na twarzy (kontuzja sportowca) i nic wiele nie robiłem Diety kto wie jakiej nie trzymałem, ale starałem się trzymać kcal na niskim poziomie. Ale wszystkiego po troszkę, mam w miarę dobrą jakościowo oliwę i zacząłem pić, jest okropna, ale jak będę miał dietę to pójdzie gładziej Chciałbym wrzucić obecne fotki, ale niestety tak długo cieszyłem się nowym aparatem, że uszkodziłem go :E Tymczasem co tydzień mam 18-stki kolegów i jest mi ciężko, bo przy stole gdzie jest wszystko słoodkie i wysokokaloryczne wysiedzieć nie mogę. Ratuje się rzadkimi chwytami po przekąski i tak staram się złagodzić moje cierpienie

Dziękuje Gramm, że napisałeś, bo zmotywowałeś mnie, aby uaktualnić DT, mimo, że i tak pewnie bym tak zrobił, to po prostu utwierdziłeś mnie w moim przekonaniu

[Grammatikk]

Siedze na tym forum bo trzymaja mnie DT bo lubie obserwowac progres innych ludzi i mnie to ciekawi

[Takao]

2 miesięczna przerwa...
Cóż, wracam chyba od poniedziałku do roboty! Przerwa była spowodowana kontuzjami, a potem trochę nie mogłem się zebrać no i tak to było...

Postaram się rozpisać dietę na nowo, żeby zrzucić zbędny balast, a trening myślę, że może być ten sam. Jednym słowem nie mogę się doczekać aż pójdę na siłownie, mimo, że 2 kontuzję jeszcze trochę odczuwam, to mimo wszystko coś na siłowni chwilę porobię!

[Takao]

Dodam jeszcze swoją dietkę, którą dzisiaj ułożyłem Oceniajcie

 

[Grammatikk]

Czemu cały czas jesz średnio 1.5g białka zwierzecego na kg masy ciała.... to stanowczo za mało. Nawet licząc wszystkie białka ledwo 2g ci wychodzi.... tak byc nie może.

 

Ocena - mierny

[Takao]

A gdy zwiększę ilość białka na 2,5g na kg i obetnę węgle będzie dobrze?

[Grammatikk]

Nie licz całego białka tylko to zwierzęce. Daj go 1.8-2g na kmc i jedz jak sie jeśc winno. A to czy ci wyjdzie z roslinnym wtedy 2.5 czy 3g to nie ma znaczenia.

 

Musisz obciąć wtedy troche z węgli bo z fatu nie ma już co.

Użytkownik Grammatikk edytował ten post Ponad rok temu

[Takao]

Jaj, jaj, jaj. Próbowałem przerobić dziennik treningowy, tak jak mówisz, ale wychodzą fanaberie i nie mogę pogodzić teraz białka z węglami. A teraz nie mam już na to sił nawet dalej się męczyć. Jutro postaram się coś zdziałać, chyba, że macie jakieś propozycje?

[Grammatikk]

Ja nie rozumiem z czym ty masz człowieku problem i z czym sie męczysz skoro chyba umiesz dodac kilka wartości sam żeby zobaczyć czy ci wychodzi tyle białka zwierzęcego ile trzeba żeby te 50/60g fatu było a reszte dobijać węglami aby bilans sie zgodził....

 

Taka to filozofia 3 minutowej roboty w kalkulatorze? Potem to rozbic na te kilka posiłków?

 

No chyba że masz tak nastawione że musisz produkty w posiłki wstawiac bo inaczej nie umiesz to graty....

Użytkownik Grammatikk edytował ten post Ponad rok temu

[Takao]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Trochę mi z tym zeszło, ale ważne, że jest
Moje obliczenia, żebyście mogli zobaczyć w jaki sposób to wszystko obliczyłem

 

7 czerwiec

 

Współczynnik BMR 1851.83
Aby utrzymać wagę
Kalorie 3194,41 || 2800 kcal

2g białka na 1 kg masy ciała
0,7g tłuszczy na 1 kg masy ciała
z węgli na 1 kg masy ciała

[Białko] 2,5g*75kg=180g 4kcal*180g=720kcal
[Tłuszcze] 0,7g*75kg=52,5g 9kcal*52,5g=472,5kcal
[Węgle] 5,3g*75kg=402g 4kcal*402g=1608kcal

 

720kcal + 472kcal + x= 2800kcal
x=1608kcal [Węgle]

 

21g + 21g + 21g + 60g + 10g= 134g (białko zwierzęce)

 

Co sądzicie, wszystko w porządku, czy coś jeszcze mogę poprawić? : >