Waga przed chwilą 101,6kg, a rano na czczo było 100,2kg także mój mini cel osiągnięty.
Natomiast jest inna sprawa...sprawa ud. Masakrycznie je rozbija, dzisiaj ubrałem spodnie i okazały się lekko za małe - podchodzą już pod "jajościski" wieć lądują w szafie na jakiś czas.
Chciałbym mieć troszke mniejsze te uda, tak 65 na lekkim zarysowaniu więc chyba wrzuce 2x aero w tyg po tren siłowym i obetnę nieco węgle. Co wy na to?
Użytkownik lezu edytował ten post Ponad rok temu