5 odpowiedzi w tym temacie

[Younnes]

Witam. Zdaję sobie sprawę, że taki temat przewijał się tu na pewno wiele razy, ale mimo wszystko chciałbym go spersonalizować.

 

Mam 21 lat, 184 cm wzrostu i 67 kg wagi i szybką przemianę materii. Generalnie nie jestem w stanie przytyć. 

Będąc w liceum próbowałem coś więcej z tym zrobić, jadłem 6 posiłków dziennie, przez kilka miesięcy przytyłem ledwo 1,5 kg.

 

Chciałbym się dowiedzieć, co mogę zrobić i co mogę zmienić.

Na jakie produkty powinienem zwracać uwagę, czego powinienem zacząć więcej jeść? Wiadomo, mięso, ryby, nabiał, ale może coś jeszcze?

Czy może powinien zakupić jakieś dodatki do diety, suplementy? Jestem kompletnie zielony w tym temacie, proszę o pomoc.

 

Czy może powinienem zacząć chodzić na siłownię. Zaznaczam, że moim celem nie jest nabranie masy mięśniowej, ale generalnie- przytycie. Ale może akurat siłownia będzie w moim przypadku konieczna?

Dodam, że chodzę na basen. Czy zwiększyć intensywność chodzenia, czy może zamienić go na siłownię.

 

Bardzo proszę o pomoc. Mogą być nawet linki do podobnych tematów, artykułów, etc.

[faluś]

Po prostu jesz za mało, nie ma tak czego zacząć więcej jeść tylko więcej jeść. Do aktualnego trybu odżywiania dorzuć 1 posiłek np 100g makaronu/kaszy/ryżu i do tego kawałek jakiegoś mięsa na początek powinno wystarczyć.

 

Co do treningu jak Ci się chce możesz chodzić na siłownie ale niekoniecznie. W domu też zbudujesz mięśnie tymbardziej jak Ci nie zależy na niewiadomo jakiej sylwetce. Pompki i drążek dadzą radę klata, plecy i łapa urośnie.

[Younnes]

Po prostu jesz za mało, nie ma tak czego zacząć więcej jeść tylko więcej jeść. Do aktualnego trybu odżywiania dorzuć 1 posiłek np 100g makaronu/kaszy/ryżu i do tego kawałek jakiegoś mięsa na początek powinno wystarczyć.

 

Co do treningu jak Ci się chce możesz chodzić na siłownie ale niekoniecznie. W domu też zbudujesz mięśnie tymbardziej jak Ci nie zależy na niewiadomo jakiej sylwetce. Pompki i drążek dadzą radę klata, plecy i łapa urośnie.

Okay. Rzecz w tym, że gdy w liceum jadłem na prawdę dużo to po dłuższym czasie byłem tym po prostu zmęczony. Nie w sensie psychicznym, a fizycznym, czułem się cały czas napchany. Jest na to jakaś rada?

A co do samego jedzenia. Na jakieś produkty zwrócić szczególną uwagę czy ważny jest sam fakt dostarczania kalorii?

[Haroldek48]

Pierwsza sprawa jak wyglada te Twoje naprawdę dużo jedzenia ile kalorii ile białka zastanawiałeś się nad tym?
Druga sprawa na jakim przytyciu Ci zależy?
Nabrac wagi czy mięśni bo to jest różnica..
By nabrać wagi wystarczy się obrzerac jak wieprz..
By nabrać mięśni niezbędne są składniki odżywcze ( Budulec )
Białko oraz trening bez uszkodzenia włókien mięśniowych jakie daje trening organizm nie będzie miał czego odbudowywac i wzrost mięśni nie nastąpi..
Trening albo w domu albo Siłownia ale coś robić by dawać mięśnia powod do wzrostu musisz..

[faluś]

Na 99% nie jadłeś dużo tylko Ci się tak wydawało.

Jedz posiłki, które mimo swojej małej objętości mają dużo węglowodanów, tłuszczy i białka. Np węglowodany to suszone owoce czy soki owocowe. Do kanapek dodawaj jakieś sosy śmietanowe czy majonezowe sporo tłuszczy mają itd.

 

To nie jest tak, że przerzucisz się na jakiś kurczak+ryż i zaczniesz rosnąć, przedewszystkim chodzi o ilość. Tak samo może być coś co jesz i Ci tłumi apetyt. Pływasz bardzo dobrze, wszystkie formy aero podkręcają apetyt.

[RychuP]

To zależy w jakim sensie chcesz "przytyć".

Jeśli chcesz stać się grubasem, to wystarczy mieć mało ruchu i często stołować się w restauracjach typu McDonald's czy KFC plus jeść słodycze.

Domyślam się, że nie o takie "przytycie" Ci chodzi i takiego czegoś nie polecam, bo wiąże się to z ryzykiem, nadwagi/otyłości, cukrzycy, miażdżycy, nadciśnienia, chorób serca i układu krążenia.

 

Twoim celem powinno być nie "przytycie" tylko ZWIĘKSZENIE MASY MIĘŚNIOWEJ.

Aby to zrobić najlepiej byłoby gdybyś zastosował trening siłowy na siłowni, ale jeśli nie miałeś od dłuższego czasu kontaktu ze sportem z powodzeniem sprawdzi się również trening kalisteniczny.

Na temat kalisteniki możesz poczytać w książce: "Skazany na trening. Zaprawa więzienna", której autorem jest Paul Wade.

Z tej książki dowiesz się bardzo dużo na temat kalisteniki.

Co do diety, to kup sobie takie książki jak:

 

"Skuteczne odżywianie w treningu i sporcie" - autorem jest Olivier Lafay

"Żywienie w sporcie. Kompletny przewodnik" - autorem jest Anita Bean.

 

Dodatkowo jeśli chodzi o trening możesz sobie ściągnąć z internetu lub kupić oryginalną wersję książki "Kulturystyka - System Joe Weidera", której autorem jest Joe Weider.

Zasady treningu wymyślone przez Joe Weidera z myślą o treningu kulturystycznym można z powodzeniem zastosować w treningu kalistenicznym.