7 odpowiedzi w tym temacie

[jezyk0608]

Witam! 

Po jakimś czasie znów wracam do tematu suplementów. Mam 17 lat, 60kg wagi i 170 cm wzrostu. Od 8 miesięcy regularnie biegam 3-4 razy w tygodniu (zamierzam zwiększyć ilość treningów do 4-5 razy tygodniowo). Jem zdrowo (jakieś 3-4 posiłki dziennie). Chciałbym poprawić jakość, efektywność moich treningów. Zaciekawiły mnie takie oto produkty:

 

BCAA
Beta-alanina
L-karnityna

 

Opłaca się w ogóle ładować w to pieniądze? Słyszałem, dużo pozytywów głownie odnośnie BCAA i Beta-Alanine, a o L-Karnitynie słyszałem mieszane opinie. 

Dodatkowo nie jestem zadowolony z jakości mojego snu, przy 8 godzinach snu często jestem ospały, brakuje mi siły na cokolwiek. Tutaj też znalazłem, że polecane są następujące produkty:

 

Mg+ZMB

bądź ogólnie witaminki.

[Lajk]

BCAA i beta to godne polecenia produkty. Na jakość snu i samopoczucie po obudzieniu może mieć wpływ odżywianie ostatni i poranny posiłek, ZMA na noc jak najbardziej - aktualnie właśnie takie używam.

[BeBig]

Też popieram bcaa i beta alaninę. Jeśli chodzio o sen to może to być podwyższony kortyzol. Sam używam zma ale akurat Scitec'a ZMB6 w dawce 1 kaps przed snem i to do kilku lat i mi pomaga. Oczywiście profilaktyka snu też jest ważna (kłaść się o tej samej porze, spać 7-8 godzin i wstawać też zwykle o tej samej porze).

Kolega wyżej dobrze pisze o odżywianiu przed i po spaniu. Na noc najlepiej zjeść węglowodany złożone, natomiast rano najlepiej posiłki tłuszczowo-białkowe. Tutaj świetnie się spisze jajecznica z boczkiem, awokado itp. Przed snem ja zazwyczaj jadam "frytki" z batatów. Z suplementów moge też Ci polecić ashwagandhę w dawce do 1 grama ale tej skoncentrowanej.

 

Jeśli chodzi o l-karnitynę, to ja preferuję tylko jej acetylowaną formę (ta z kolei ma inne działanie jak zwykła, ponieważ acetylowana forma wspiera umysł i najważniejsze to to, że działa)

Dorzuć sobie do tego bcaa i beta alaniny też l-argininę najlepiej na noc w dawce do 3 gram.

[Abetalipoproteinemia]

Jak na suplementację do stricte treningów biegowych to lepiej nie mogłeś wybrać. Beta-alanina świetnie sprawdza się jako wzmacniacz ogólnej wytrzymałości i z pewnością pomoże w poprawie dotychczasowych wyników. W połączeniu z BCAA z pewnością zda egzamin przy intensywniejszych trasach. Mimo to dorzuciłbym jeszcze do tego kreatynę, zastosowana okołotreningowo powinna w bardzo fajny sposób jeszcze wzmocnić całkowitą efektywność.

 

L-karnitynę możesz, ale nie musisz. Osobiście bym odpuścił bo i tak biegając masz już dobre podstawy do pozbycia się tkanki tłuszczowej. ZMA natomiast polecam, sam przez pewien czas byłem negatywnie nastawiony lecz przy dłuższym stosowaniu mogę powiedzieć że naprawdę zdaje egzamin. O ashwagandzie słyszałem wiele opinii lecz muszę wreszcie sprawdzić jak to wygląda w praktyce .

[jezyk0608]

Dzięki za pomoc! Jeszcze pytanie: jakie są negatywne skutki stosowania wyżej wymienionych suplementów? Wyczytałem że Beta-alaniny nie należy stosować dłużej niż 3 miesiące i jest parę niepokojących skutków ubocznych, o BCAA nic nie wyczytałem, a ZMA nie powinno się przyjmować poniżej 21 roku życia... no i że L-Karnityna nie daje żadnych pozytywnych efektów.

[Lajk]

Jedynie po becie możesz odczuwać lekkie mrowienia, na każdego inaczej działa więc musisz sprawdzić na sobie. ZMA to zwyczajna mieszanka magnezu, cynku, vit b6 więc moim zdaniem wiek nie ma tu znaczenia - po prostu uzupełniasz minerały. L-karnitynę jak wyżej też bym odpuścił.

[Haroldek48]

Zma to zwykle witaminy i minerały i to bzdura ze powinno się je brać przed 21 rokiem życia..

[Abetalipoproteinemia]

Wszystkie preparaty są bezpieczne, wspomniana beta-alanina wywołuje efekt mrowienia lecz to zależy od samego organizmu. Na mnie np. działa naprawdę mocno i wystarczy mi niewielka dawka bym czuł się "wystrzelony" na treningu . Co do l-karnityny, proponuje zainteresować się preparatami, które wykorzystują ten suplement w formie winianu. De facto najmocniejszej postaci karnityny. ZMA możesz stosować, ale nie musisz jeżeli masz dobre odżywianie i solidny kompleks witamin. Ja przykładowo biorę ze względu na liczne zarywanie nocek z powodu pracy czy innych zajęć .