4 odpowiedzi w tym temacie

[Gerda125]

Cześć,

mam trochę dziwne może pytanie, ale zawsze ciekawiła mnie ta kwestia. Otóż od 4 miesięcy chodzę na siłownię, mam plan od instruktora dyżurnego. Kiedy mogę to przychodzę w czasie jego dyżuru i on zerka na mnie jak ćwiczę, koryguje, ale nie jest to taka pełna opieka trenera. W sumie to niby wiem jak mam ćwiczyć, ale jednak technicznie kuleję, podobnie jest z mobilnością, czuciem mięśniowym, nie mam jeszcze wielu kwestii wypracowanych i mam wrażenie, że stoję w tym względzie w miejscu, nie notuję progresu.

 

Widzę mnóstwo osób, które już mają zrobioną konkretną masę, są stałymi bywalcami i teraz moje pytanie brzmi - skąd oni wiedza jak poprawnie ćwiczyć technicznie, jak konsultują swój plan treningowy, żeby wszystko było ok, był progres, osiągać efekty i nie nabawić się kontuzji? Przecież na pewno nie każda osoba, szczególnie młode chłopaki, mają wykupiony szereg spotkań z trenerem personalnym, tym bardziej, że w moim miasteczku takiego chyba nawet nie ma. Skąd Wy wiecie jak to robić i budować taką masę? Przecież osoba nowa, która ma przykładowo mały zakres ruchu, musi wiedzieć jak sie rozciągać, nawet do przysiadu, który jest piekielnie trudny. Ja nie dokładam sobie w ogóle obciążenia bo z małym jeszcze robię błędy.

 

Proszę o rady, jak to wszystko jakoś popchnąć do przodu:) Jak zaczynaliście?

[aniajlover]

Witaj

Jeśli sam czujesz, że technika kuleje to nawet nie bierz się za jakieś izolacje i inne duperele tylko ćwicz technikę w ćwiczeniach złotych(przysiad, wiosłowanie, drążek, ciągi, pompki).  - miałam to samo. 

Ci którzy wiedzą jak ćwiczyć to na pewno po:

1) mają już duży staż 

2) znają swoje ciało i co na nie dobrze działa

3) trochę nie w tą stronę ale jednak też więcej niż połowa to koksiarze

 

Co do nowych osób to na pewno o wszystkim wiemy jakie ciało ma osoba początkująca.. Dlatego zaleca się najpierw nawet przez 1 CAŁY ROK (!!) robienia tylko i wyłącznie ćwiczeń złotych i wielostawów. To da Ci najwięcej masy jak i siły bo jak wiadomo początkujący rośnie najszybciej, potem się robią schody. 

[BarBeast]

książki, internet, wymiana informacji między sobą, to nie są lata 90, żeby zdobyć jakąś małą informacje trzeba było spędzić dniam w bibliotekach, jest jedna zasada, trzeba chcieć

[Gerda125]

No więc ja zanim przyszłam na siłownię już miałam jakieś tam informacje odnośnie diety i ćwiczeń właśnie z portali takich jak ten. Jestem ektomorficzna i już jestem na delikatnej nadwyżkę kcal ale będę jeszcze stopniowo zwiększać.


Odnośnie ćwiczeń to koksiarze mimo wszystko chyba też muszą wiedzieć co robić i jak i kiedy? Mój plan treningowy opiera się o przysiady, wykroki, wyciskania, hip thrust, ściąganie drążka do klatki itd. Ale i tak nadal robię to źle, przysiad to masakra. Jak ja nabiore masy jak te mięśnie nie będą miały żadnego impulsu do wzrostu przy tej zabawie która ją tam wyczyniam. Edukuje się cały czas, radzę się osób w internecie ale to i tak nie to. Po prostu sama wiedza teoretyczna potem w praktyce nie zawsze się przełoży, na żywo nie ma mnie kto popchnac do przodu. Wczoraj czulam ze robie zle ten drążek ale nie mial mi kto pomoc bo trener byl zajety inna calkiem nowa osoba na drugim koncu sali i lipton.i wiem ze robie zle i nie efektywnie i stoje w miejscu.
Ostatnio też chciałam w domu się rozciągac do przysiadu na podstawie tutoriali na Yt i teraz zrobiłam sobie coś z kolanem muszę iść do rehabilitanta żeby to obejrzał.

Naprawdę widzę nastolatków co już mają jakieś tam umiesnienie ale to się nie bierze ot tak. Ja staram się jak mogę trzymam dietę a dalej jestem szczypior dalej słabe ciało słaba mobilność.

Ja chcę, staram się i ćwiczę a ostatnio odkryłam że ściąganie drążka do klatki robiłam źle... jestem początkująca a w ogóle nie rosne. Planu nie będę zmieniała będę szkolić to co zaczęłam ale i tak idzie kiepsko mimo wszystko. Czuję się czasami jak przedszkolak na tej silce mimo że wiem jakie ćwiczenia i w jakim celu mam robić.

Sorry za taki pomieszany elaborat ale pisze na telefonie a on trochę niedomaga:)

Użytkownik Gerda125 edytował ten post Ponad rok temu

[mocsilamotywacja]

Z czasem prędzej czy później uda Ci się osiągnąć wymarzony efekt. Najważniejsza jest w takiej sytuacji wytrwałość oraz stałe dążenie do ustalonych sobie na początku celów. Na pewno niedługo zobaczysz konkretne rezultaty.