Witam,
proszę o pomoc.
Zawsze byłam osoba bardzo szczupła, z wyjątkiem ciązy (10 lat temu). Moja waga to 47kg, wzrost 164cm a wiec mam niedowagę, od zawsze. Ostatnio zaczął mnie bardziej denerwowac brzuch. Może to z racji wieku ale zaczął wystawa i to dość brzydko.
Jeśli chodzi o moją aktywnośc fizyczną to z racji tego że nigdy nie miałam problemów z nagwagą brzydko mówiac olewałam temat i ćwiczyłam co najwyżej 1 raz w tygodniu, same brzuszki.
Moje pytanie, co robic żeby brzuch wrocil do fajnego wyglądu (zaznacze ze miesnie mam fajnie uksztaltowane i napięte) ale żeby nie spalac dodatkowo tkanki tłuszczowej, żeby nie zniknąć w oczach... :-)
będę wdzieczna za podpowiedzi..