PLAN TRENINGOWY DO KOŃCA CZASU TRWANIA MATUR
System siłowniany będzie bazował na Push&Pull&Legs w 3 wyznaczone dni tygodnia tj:
Poniedziałek: 6serii klatka,4 serie przód barków,4 serie triceps
Środa: Plecy 6 serii, barki tył i bok 4, biceps 4
Piątek (trening który zaproponowała mi koleżanka,a właściwie mistrzyni polski w narciarstwie na siłę i wytrzymałość nóg,mało wiarygodne ale ona pierwsze ćwiczenie wykonywała 120 kg rocznik 97)
Od 6 do 10 takich obwodów:
przysiad x20
wyskok kolana do klatki x20
Skip 'a' na maksa 15 sec.
0 sec przerwy między ćwiczeniami i 30-1 minuty przerwy między obwodami
Czyli intensywność w chuj!
Do tego tak jak wcześniej trening Armstronga 5 razy w tyg,przed siłownią.
Do tego jak wcześniej trening łydek przed każdym treningiem prócz nóg ,120 powt.
I do tego Abs2 aktualnie poziom 3,do następnego przejdę jeśli ten nie będzie mi absolutnie sprawiał już problemów.
5 razy dziennie krótkie ćwiczenie na talię.
Bieganie: Wtorek,Czwartek,Sobota,Niedziela
Stać mnie na mocniejsze treningi,fakt ale myślę że jeśli chodzi o siłę na naukę to taka rozpiska powinna w zupełności wystarczyć. +to że na 2 tyg wyrzucam basen bo mam w chuj mało czasu przez te szkolne zajęcia,później znów dorzucę.
Oczywiście po maturach siłka wchodzi częściej,może biegi też zwiększe,może nawet codziennie prócz dnia,w którym będę trenował nogi,zobaczymy.