66 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dude]

Witam

Czy dla osoby ćwiczącej sporty walki martwy ciąg jest ważnym ćwiczeniem, czy można się bez niego obejść?

Jeżeli jest to ćwiczenie istotne, to czy lepiej wykonywać je dynamicznie z niewielkim obciążeniem i dużą ilością powtórzeń, czy z dużym obciążeniem, mało serii i mało powtórzeń?

[budo_sally]

jest ćwiczeniem zbędnym wręcz niekorzystnym

[budo_perun srogi]

martwy ciag jest bardzo korzystny w sztukach walki, jednakze sa cwiczenia korzystniejsze, zarzut albo rwanie, ksztaltuja sile dynamiczna, ktora jest nawet istotniejsza, gdy przychodzi do wyniesienia przeciwnika i tak dalej

[budo_sally]

martwy ciag jest bardzo korzystny w sztukach walki,

a w jakich to sztukach walki jest korzystny?
widze ze piszesz o jakims wynoszeniu, czyli pewnie masz na myśli jakieś judo, a to moze , co prawda mnie judo trudno uznac za sztuke walki, ale fakt w tym jednym przypadku zarówno siłownia jak i koksy sie sprawdzaja

[budo_norwoks]

Sally, proszę Cię... Udowodniłaś już, że na ćwiczeniach siłowych się nie znasz (po opinii o judo wnioskuję, że o grapplingu/MMA też masz blade pojęcie) , więc chyba nie warto psuć sobie dalej autorytetu, prawda?

Martwy ciąg jest jak najbardziej pożadanym ćwiczeniem, rozwijającym multum partii mięśniowych. Wracając do pytania - ciężar, charakter ćwiczeń jak i ilość powtórzeń, jest uzależniona od aktualnie przeprowadzanego cyklu treningowego- wszystko zależy od tego nad jaką cechą motoryczną aktualnie pracujesz (siła, wytrzymałość, szybkość itp).

[budo_sally]

Nie jest pożądanym ćwiczeniem, w sportach uderzanych jest niekorzystne. Fakt nie interesuje się zbytnio stylami tarzanymi , w MMA tez raczej podoba mi się głownie stójka.

[budo_perun srogi]

no wiec sally skoro sie nie interesujesz sportami chwytami, to po kiego grzyba sie wypowiadasz, boze ja ogolnie staralem sie nie komentowac twoich postow, bo co opinia to opinia ale jesli sama przyznajesz ze sie nie interesujesz judo zapasami czy innymi to po co? masz satysfakcje jak cie za kazdym razem merytorycznymi argumentami na forum tłamszą. nawet w sportach kopanych cwiczenia takie jak ciezkie siady sa wykonywane...

[budo_sally]

pytał o sporty walki, nie precyzował o jakie. W sportach stójkowych siłownia przeszkadza. Nie mowie o treningu zawodowca który po latach kształtowania właściwych nawyków ruchowych, robi specjalistyczny trening siłowy i tak nie na dużych ciężarach.
Dla początkującego siłownia to zło natomiast pisze po takiego grzyba zeby poprawić świadomość w tym temacie, i chociażby po to zeby nie trzeba było ludzi tracic z których mogliby byc zawodnicy, gdyby wczesnej nie naczytali się jakiś bzdur i nie zaczeli przygody z SW od siłowni skutkującej czasami wręcz patologicznym upośledzeniem koordynacji nawet wcale nie koniecznie związanego z robieniem masy - u szczupłych normalnych osób ćwiczacych takie martwe ciągi czy podnoszenia ciężarów nogami również powoduje to fatalne zmiany koordynacyjne , nie do naprawienia a przynajmniej nie w takim czasie jak zaczną walczyć ci bez niekorzystnych nawyków z siłowni.

[budo_underground]

Więc zawodowcy nie trenują siłowo?

Wkrótce po walce z Hoostem, skonfliktowany z Ciakticiem Filipović odszedł na 3-lata z K-1 i rozpoczął w Chorwacji amatorską karierę bokserską. Do Japonii powrócił w 1999 roku, już jako "Cro Cop". Dzięki współpracy z Damirem Siserem, renomowanym trenerem ciężarowców i kulturystów, wyraźnie rozwinął się fizycznie. Rozpoczynając u niego trening Filipović ważył 93 kg i skarżył się, że nie może nabrać masy. Siser przepisał mu odpowiednie suplementy oraz ćwiczył z nim 2-3 razy w tygodniu. W rezultacie Filipović zyskał ponad 10 kg masy mięśniowej.

W pierwszej walce po powrocie znokautował Jana Nortje, po czym stoczył kolejnych 5 walk, z których przegrał tylko jedną przez decyzję. Zwycięstwa nad Bernardo, Musashim i Greco doprowadziły go do finału K-1 World GP 1999 w Tokio.

[budo_sally]

Więc zawodowcy nie trenują siłowo?

grunt to uważne czytanie ze zrozumieniem :wink:
Nie mowie o treningu zawodowca który po latach kształtowania właściwych nawyków ruchowych, robi specjalistyczny trening siłowy i tak nie na dużych ciężarach.
nawet Adamek ktory zrobił mase (nie wiem jak, nie wnikam w to) mówi w wywiadzie ze od ciężarów trzyma sie z daleka

[budo_sheepman]

sally jak zwykle pieprzysz bzdury.nie masz wiedzy a próbujesz robić za autorytet.odpuść i nie rób z siebie więcej pośmiewiska.
mc jest jednym z podstawowych ćwiczeń siłowych i jest niezbędne przy treningu.
ty idź sobie lepiej autobusem pojeździj i na kanary uważać

[budo_novocaine]

Witam

Czy dla osoby ćwiczącej sporty walki martwy ciąg jest ważnym ćwiczeniem, czy można się bez niego obejść?

martwy jest cwiczeniem waznym dla kazdego. dobrze rozbudowany lancuch miesni chroni przed kontuzja i pomaga w codziennym zyciu. od osobistych zapotrzebowan zalezy obciazenie etc

[budo_blaid]

Ale jest niezbędne przy budowaniu siły/masy, czy może również pozwala być skuteczniejszym jeśli chodzi o SW? Ja martwy raczej robię, tym bardziej, że ciągle mam wrażenie, że mój kręgosłup ma za małe wsparcie ze strony mięśni ( jestem szczypior, 179/67, i mam tendencje do garbienia się). Jednak moim ogólnym celem jest wyrobienie sobie sprawności fizycznej zbieżnej z wymaganiami sztuk walki i jeśli robienie martwych zmieni mnie w nieruchomego kloca to chciałbym o tym wiedzieć.

Pzdr
B.

[budo_novocaine]

jesli przestaniesz cwiczyc sztuki walki, to moze zrobic z ciebie kloca. ale martwy raz w tygodniu i MA x3 to nie masz sie o co martwic.
zalezy o jakich sportach mowisz. tak jak sally mowi, bokser nie potrzebuje duzo sily i moze lepiej spedzic czas, chociaz trening silowy na pewno sie przyda. jesli robisz jakies chwytane to martwy zdecydowanie sie przyda. ja robie, i az takim klocem nie jestem (ze w tej chwili nie robie kondycji nic to inna sprawa :wink: )

[budo_blaid]

Raczej skłaniam się ku uderzanym/kopanym stylom, chociaż dobrze na moje zdrowie nie wpływają (każdy staw strzela, kolano lubi się czasem zgiąć w drugą strone itp.) Ale to inny temat. SW ćwiczę bardzo rekreacyjnie, z przerwami, bez ustalonego planu, i generalnie jedynym moim celem jest poprawa samopoczucia, więc maksymalizacja skuteczności to nie moja bajka. Stąd np. postanowiłem poświęcić jakiś czas na zbudowanie masy, kosztem rozwoju techniki (bo będę się z tym lepiej czuł). Ale chciałbym zminimalizować spadki dynamiki, więc staram się uważnie dobierać ćwiczenia.

I tu pytanie, w jaki potencjalnie sposób robienie martwych może mi zaszkodzić? Chyba prostowniki grzbietu nie potrzebują dynamiki, natomiast dobrze byłoby, żeby uniemożliwiały naciągnięcie mojej głowy na kolano przeciwnika...
Ja to widze tak, że na mieśnie wokół kręgosłupa tego typu ćwiczenia są wręcz najlepsze. Proszę mnie wyprowadzić z błędu jeśli tak nie jest.

B.

[budo_tae tad]

jest ćwiczeniem zbędnym wręcz niekorzystnym

martwy ciag???????? buhahaha!

[budo_sally]

sally jak zwykle pieprzysz bzdury.nie masz wiedzy a próbujesz robić za autorytet.odpuść i nie rób z siebie więcej pośmiewiska.

ty sie gnoju nie odzywaj, chcesz to ci pokaże na twojej mordzie jaki jest sens poszczególnych ćwiczen, jak sie na czym nie znasz to ryj zamknij

tak Tae Tad jest niekorzystny sportach uderzanych. Z moich obserwacji wynika ze faktycznie jest wielu trenerów zalecających siłownie w SW i wszyscy ci trenerzy sa słabi technicznie, nie wiedza jak nauczyć uderzenia zalecają siłownie, nie wiedza jak nauczyć kopać zalecają siłownie, ale to sa ich braki a nie zalety.
Sa tez trenerzy z dużą wiedza taki np Maanart niemalże rozbawiło go na seminarium pytanie czyjeś o siłownie, odpowiedział w żadnym wypadku, to sa autorytety a nie polski zaścianek z trenerami wychowanymi na koksie i siłowni, nie reprezentującymi żadnego poziomu i nie zainteresowanymi w żaden sposób swoim rozwojem.

[budo_sheepman]

sally jak zwykle pieprzysz bzdury.nie masz wiedzy a próbujesz robić za autorytet.odpuść i nie rób z siebie więcej pośmiewiska.

ty sie gnoju nie odzywaj, chcesz to ci pokaże na twojej mordzie jaki jest sens poszczególnych ćwiczen, jak sie na czym nie znasz to ryj zamknij

tak Tae Tad jest niekorzystny sportach uderzanych. Z moich obserwacji wynika ze faktycznie jest wielu trenerów zalecających siłownie w SW i wszyscy ci trenerzy sa słabi technicznie, nie wiedza jak nauczyć uderzenia zalecają siłownie, nie wiedza jak nauczyć kopać zalecają siłownie, ale to sa ich braki a nie zalety.
Sa tez trenerzy z dużą wiedza taki np Maanart niemalże rozbawiło go na seminarium pytanie czyjeś o siłownie, odpowiedział w żadnym wypadku, to sa autorytety a nie polski zaścianek z trenerami wychowanymi na koksie i siłowni, nie reprezentującymi żadnego poziomu i nie zainteresowanymi w żaden sposób swoim rozwojem.

czy jest tu jakiś moderator?

[budo_tae tad]

haha normalnie nie odpowiadam na to, niech Ci bedzie:)

[budo_sally]

czy jest tu jakiś moderator?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]