Skocz do zawartości


Nadal ciągnie choć się powstrzymuję


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

GośćGuest_dziadek_*

Guest_dziadek_*
  • Guests

Napisano Ponad rok temu

Nadal ciągnie choć się powstrzymuję
Witam,

Jakiś czas temu poruszałem temat skutków ubocznych jakie mnie dopadły po kilku cyklach, dotyczyły bóli w dolnej części brzucha oraz niemocy seksualnej.

Jednak czas zrobił swoje, oraz troszkę specyfików lekarskich.
Wszystko ustało jedynie pozostał brak możliwości odbycia kilku stosunków w któtkim czasie z kobietą, potrzebuje dłuższej przerwy niż kiedykolwiek przed braniem sterydów.

Ci co jadą rok w rok na cyklach chyba nie wiedzą co ich czeka po odłożeniu, nawet dobre odblokowanie nie pomaga.
Stać mnie było na wszystko jeśli chodzi o finanse więc uważam że niczego nie zaniedbałem, a jednak odczułem problemy mimo ostrożności.

Pomysł brania sterydów zrodził się po wielu latach od czego wcześniej się wystrzegałem mimo ubogiej budowy ciała, niestety wszedłem w ten pęd i wir zaczynając karierę z tym paskudztwem.

Jednak chciałbym przekazać Wam i wielu nowym początkującym, że to nie jest droga wyjścia, jak wielu tu z Was mawia.... dieta i suplementy potrafią czynić cuda, jest wolnieszy proces przyrostu i bardziej kosztowny, lecz zdrowia nie kupisz, należy w nie inwestować.

Biorąc pod uwagę ilość lat do przeżycia "średnia 70 lat" jak się poświęcisz 5 lat na ćwiczenia to co by się nie stało i tak osiągniesz wynik pozytywny, wiadomo że ciągnie wilka do lasu, mimo to powstrzymaj się patrząc na krzywdę jaką to wyrządziło innym, zadbaj o siebie i walcz cierpliwie patrząc na efekty.

Mozolny przyrost ale to Twój własny którego ci nikt nie odbierze, nie masz wtedy obaw o utratę tej zdobyczy, lepsze samopoczucie i wiara w samego siebie.

Nie jest to łatwe gdy ma się u boku znajomych, którzy rozsną w kilka miesięcy a ty nadal gnijesz stojąc w miejscu.
Ja niewytrzymałem, mając około 30 lat - waga 64 kilo - wzrost 183 - wstyd pokazać się na ulicy latem w obcisłej koszulce, widok wieszaka raczej nie przyciągał uwagi.

Tak.... doszedłem do wagi w szczycie 90 kilo w około dwa lata, ale jakim kosztem to jeszcze się okaże, wiem że to nie koniec problemów, wyjdą one na stare lata.
Chwila zadowolenia trwa kilka lat, co to da że będziesz wielki na chwilę ? potem będzie tylko płacz.........

Zostawiłem wszystko na jakiś czas i wszystko wyszło, choroba, bóle, niemoc płciowa itd..
Spadki takie sobie, już nadrobiłem naturalnie, stracone kilka kilo i jestem spowrotem u szczytu formy, jedynie siła jeszcze nie ta, ale obwody wróciły, niektóre nawet z lepszym rezultatem.
Jednak to jest zaraza i narkotyk, nie chcę bo jak sam dla siebie jestem zadowolony z postawy i wyglądu..... ale.... ciągnie, są złe myśli, chce się więcej, przez myśl przechodzi... a może jeszcze tylko raz, coś delikatnego, jeszcze tylko te pare kilo :-))
I co mam zrobić, to jakaś bezradność czy może głupota ludzka nieznająca granic rozsądku, zachłannosć, zazdrość.... tragedia !!!

Gdyby nie to forum i tu zgromadzeni ludzie napewno już dawno bym wstrzyknął wszystkie swoje zasoby jakie miałem na kolejny cykl, a tak to część niebawem traci termin ważności i będzie po bólu.
Ciągnie ale jadę na suplementach i mam nadzieję przeskoczyć 90 kilo i utrzymać to do starości.

Bądźcie dobrych myśli i odstawcie koksy..........

Dziękuje za dobre rady i pozdrawiam
dziadek

kujsus
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nadal ciągnie choć się powstrzymuję
dziadek, raz piszesz że masz kłopoty zdrowotne i wogóle, za parę tygodni że już jesteś po badaniach i jest ok. otem zakładasz temat że znowu będziesz brał koks, a teraz spowrotem zakłdasz temat że koks jest zły... Masz shizofremię?? i kilka osobowości czy co??
  • 0

GośćGuest_dziadek_*

Guest_dziadek_*
  • Guests

Napisano Ponad rok temu

Re: Nadal ciągnie choć się powstrzymuję
Przekazuję swoje odczucia jak to ciągnie, nie jest łatwo odstawić na dobre, nie jeden z was ma jakies nałogi i z pewnościa wielkie problemy pozbycia się ich.
Ja się do tego przyznaję dlatego poruszam ten temat gdy mnie cos nachodzi

dziadek

kujsus
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nadal ciągnie choć się powstrzymuję
dziadek, ok nie wnikam...
  • 0

madziusia
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nadal ciągnie choć się powstrzymuję
nałóg:(
mam tylko nadzieje że mnie to nigdy nie dopadnie. a jeżeli jusz to że znajde sposób by z nim walczyc
  • 0

Juzef
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nadal ciągnie choć się powstrzymuję

nałóg:(
mam tylko nadzieje że mnie to nigdy nie dopadnie

To nie bierz SA :)
  • 0



Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024